To nie do końca tak... czytałam w irlandzkich gazetach dzisiaj o tej dziewczynie i troche jaśniej jest to opisane.
Ona była hinduską, ale to nie ma nic do tego. Pierwszym objawem był ból krzyża. Trafiła do szpitala, zbadali ją i dziecko i powiedzieli, ze jest wszystko ok z dzieckiem i kazali wrócić do domu, ale szybko wróciła do szpitala, bo mimo że krzyż przestał boleć, to czuła ogromny dyskomfort w brzuchu i lekarz ją wtedy dokładnie zbadał. Okazało się, że ma spore rozwarcie a była w 17 tygodniu ciąży, i lekarz od razu jej powiedział, że nie widzi szans na to, żeby dziecko przeżyło, i dało mu 4-5 godzin życia - a serduszko w tym czasie wciąż biło. Nie mogli usunąć dziecka ze względu na to, że zyło, i odesłali ją do domu. Dopiero jak umrze to je mogą usunąć - takie jest prawo w Irlandii, tutaj nie przeprowadza się aborcji. I ona w tym czasie w domu jak czekała na poronienie bardzo źle się czuła dosta dreszczy i przyweźli ją do szpitala, okazało się, że do krwi wdała się infekcja, nie wiem dokładnie czy to sepsa, czy ebola, bo różnie piszą, ale w każdym bądź razie to było powodem jej śmierci. Ta kobieta bardzo prosiła o przerwanie ciąży, bo miała świadomość, że 17tygodniowe dziecko poza jej ciałem nie przeżyje, a ona się okropnie źle czuła... można tego było uniknąć, ale jak widać nie zawsze ludzie za nas podowiedzielni potrafią podjąć właściwą decyzję.
Eve - dobrze że już jesteś
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
tak w ogóle to Twoja przygoda z paskudna pielęgniarka przypomniała mi pewien motyw z filmu "Pora Umierać" a dokładnie ten:
Lekarka - YouTube
Mogłas w sumie jej też tak odpowiedzieć
Co do płacenia położnym - nie mysle o tym, bo wiem, że tutaj tak nie ma i położne wiedzą co należy do ich obowiązków, więc się nie martwię
Co do porodu to mam good news - mój mąż zadeklarował się, że chce być przy porodzie - jestem z niego dumna, bo wiem, że to nie łatwe dla niego
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
a jaki poród - wolałabym sn, ale jeśli będą wskazania do cc to też luz... ale... zastanawiam sie teraz nad znieczuleniem w przypadku porodu sn... sama nie wiem którą opcję wybrać...