Luty 2013

[poli0105]

Mnie brzuchol boli tylko momentami, podobnie (ale inaczej) jak na okres + ukłucia w podbrzuszu. Czasem czuję też jajnik. No i brzuch jest wzdęty, czuję mrowienie jakby się w środku rozciagała macica
A zastanawiałyście się już, do kiedy będziecie pracować? Ja raczej już od września wybiorę się na odpoczynek ze względu na stresującą prace..

 

[Tonya]

Cześć dziewczyny!
U mnie ostatni okres 5.05, owulacja 19.05 (prawdopodobnie), termin coś koło 10 lutego wychodzi. Brzuch pobolewa,a le słabiej niż na @. Piersi były nabrzmiałe w pierwszej ciąży, teraz nic, ale przed @ po ciąży też nic się z nimi nie działo więc uznaję, że to normalne. Brzuchol mam wzdęty jakbym była już w 4 miesiącu

Z kremami na rozstępy uważajcie, bo większość nadaje się do stosowania dopiero po pierwszym trymestrze.

A co do noszenia maluszków pierworodnych, to nie ma zmiłuj, mój mały dopiero raczkuje więc nosić muszę, choć nie przesadzam z tym. Nie przekroczył jeszcze 10kg i w sumie dla mnie wcale nie jest ciężki. Jak ciąża zdrowa to się utrzyma.

Poli zgadzam się z Twoim mężem, ten spadek temperatury to pewnie po przeziębieniu, nie martw się na zapas, na pewno będzie wszsytko ok

 

[anioleczek12341]

U mnie dziś rano pojawiło się takie różowawe plamienie. poza tym żadnych objawów... jutro idę na bete

 

[Blekinge]

To i ja sie przylaczam;-) Na razie niesmialo, za mna dwa testy ciazowe i dwa razy pozytywny wynik Ale dobrze juz sobie wyscielic miejsce u Was, zdaje sie ze sympatycznie tu macie.

Innych objawow u mnie brak, tylko sennosc wieksza. Ostatnia miesiaczka 8 maja, owulacja byla 28-29 maja
Rocznik 83' mieszkam i pracuje w Szwecji Sercem ciagle w kujawsko-pomorskim.

Buziaki dziewczyny

 

[Asiulinka28]

poli0105 no ja właśnie dzisiaj idę na wizytę żeby otrzymać zwolnienie bo moja praca bardzo ciężka fizycznie i stresująca więc nie ma pracy dla mnie u mnie w pracy, niestety i pewnie przez to że będę w domu będe bardziej nerwowa :/ i będe wymyślać głupoty ale z drugiej to dobrze bo będę z córeczką w domu

Tonya masz rację jak wszystko ok to dźwiganie nie zaszkodzi, ale moja kluska ma na pewno więcej niż 15 kg więc mam niezłe wyzwanie ale i tak jest bardzo samodzielna, rączki to tylko jak jej źle jest. Wszędzie wejdzie sama.

I dziś znów kiepska pogoda, ale zaraz wskakujemy w kalosze parasol i spacer. Chodź Karola obudziła się z mega katarem, całą noc popłakiwała i marudziła, ale nie ma póki co innych objawów.
Miłego dnia dziewczyny :-)

 

[poli0105]

Asiulinka, bardzo dobrze, odpoczniesz w domu. Ja kiedyś byłam przeciwna szybkim zwolnieniom w ciąży, ale z biegiem czasu widzę, jak w moim zakładzie traktuje się dziewczyny w ciąży.. Nie ma sensu sie poświęcać, skoro i tak nikt tego nie doceni. Mimo, ze to moja praca jest urzędowa to od dawna szukam innej ze względu na straszną atmosferę. Miłego dnia dla Was!
ps. Witamy nową przyszłą mamusię

 

[nati257]

czesc
Dzisiaj znowu pada a u mnie tradycji stalo sie zadosc i dopadly mnie wymioty juz od rana.
Pół nocy nie spałam i teraz boli mnie głowa w dodatku moja córcia zalała mi laptopa i nie działa mi klawiatura i pisze na ekranowej:-(
Witam nowe lutóweczki fajnie że nas przybywa

Dziewczyny czy bieżecie jakieś witaminy?

 

[nati257]

Sercem ciagle w kujawsko-pomorskim.

Buziaki dziewczyny

ja tez z kujawsko-pom. okolice torunia

 

[bella83]

Witam Pani,
jak samopoczucie?
ja już w czwartek wizyta)

mnie rano dopadają mdłości takie, że ledwo stoję
do tego dziś mam mega ból głowy nie wiem co sie dzieje;/

najbardziej jestem zła, że z tego całego zmęczenia nie mam siły dla córeczki;((

ja pierwszą ciążę całą w domu bo zagrożona od początku, w tej chciałam pracować do końca września jak się da ... ale już teraz mi się nie chce, pracę mam jak już pisałam biurową jednak z racji, że w urzędzie skarbowym to nie za miłą i stresującą.
Zobaczę też co na to moja gin. bo nie prowadziłam u niej jeszcze ciąży (znam ją ze szpitala jak byłam na patologii)

 

[mamusiaM]

Witam.

U mnie dziś słonecznie :-) Na niebie kilka chmurek, ale przeważa błękitne niebo :-)


nati - jeśli chodzi o witaminy, to ja nie biorę nic (tylko folik oczywiście). W poprzedniej ciąży moja pani ginekolog po obejrzeniu wyników krwi stwierdziła, ze nie ma sensu faszerować się witaminami, nie brałam i dzecko urodziło się zdrowiotukie (3140g) :-). W dodatku jestem osobą mniejszej postury i lekarka nie chciała, żeby mój maluch urósł za dużo ;-) - żebym nie miała problemu z jego urodzeniem ;-).

poli - jeśli chodzi o pracę... w poprzedniej ciąży poszłam na L4 na 3 miesiące przed porodem. Teraz mój charakter pracy jest inny - prowadzę własną działalność siedząc w domku, co ma plusy i minusy. Sama reguluję intensywność prac, choć czasami terminy gonią i jest co robić. Tak więc zobaczymy jak będzie.

Czas się zebrac i wyjść troszkę na powietrze :-) Miłego dnia Wam życzę :-)