reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Luty 2013

Hejka! Też się melduję!

My mamy już czwartego zęba. Nareszcie się przebił gad jeden.

Na muffinki mi ślinka leci. Jutro upiekę, bo dzisiaj mam jeszcze resztę ciasta ze śliwkami, które wczoraj upiekłam. Mężowi zasmakowało i jak tydzień temu robiłam po raz pierwszy, tak wczoraj już 3 raz :-) super ciacho! Robi się je 10 minut i jest meega pyszne. Ja jestem w kuchni antytalentem, a mi wyszło, więc jest naprawdę proste :-D

Ja też nie wiedziałam, że malinki po 7 miesiącu i Kubek dawno zajadał. Nic mu nie było, więc chyba ok.

Dziecię mi gorączkuje i płaczące jakieś się zrobiło. Do tego wszędzie wstaje co jakiś niższy mebel i nie mebel. Czasem już nie ma siły, a próbuje wstać i płacze tak strasznie, że serce mi się kraja. Najgorzej z zasypaniem. Już niby prawie śpi, nagle szast-prast, stoi i się śmieje. Całkowicie się rozbudza i potem wszystko od nowa.

Siłyyy mi dajcie!!!
 
reklama
a my mamy zaciesz z pierwszego zebola!:-Dwystaje mu taka mala kreseczka ale jest;)

co do menu to Kajt zrobil sie ostatnio slodki chlopak. kaszki i deserki je az milo, ale warzywa zupki itp...jakbym mu paździerz dawała.
niestety od wczoraj cos mu chrumchroli i boje sie zeby sie nie rozlozyl...a nasza pani doktor na urlopie....no i niechetnie odwiedze przychodnie zeby czegos gorszego nie zlapal.

eve i reszta mamusiek wysylam sily kurierem;P
 
Dobry wieczór!
Odkad padł nam laptop to za bardzo nie mam jak pisać:( Podczytuję z telefonu ale mam problem z pisaniem postów, klawiatura się pojawia i zaraz znika, nie wiem o co chodzi.

Jaśko wczoraj dał nam tak popalić w nocy, że myślałam że poryczę się z bezsilności. Wył a ja nie potrafiłam go uspokoić. Dostał czopek i po jakimś czasie zasnął, ale było to już grubo po 3. Nocka wcześniej to znowu pobudki co 2 godziny z zegarkiem w ręku. Niech te zęby sie w końcu przebiją. Jasiek zaczął kombinować nad ruchem naprzemiennym na czworakach. Giba się przód tył a potem przesuwa jedną rękę do przodu i nogę, udaje mu się przełożyć drugą rękę, ale już z nogą nie wie co ma zrobić i kończy się susem do przodu, jakby skakał.Zabawnie to wygląda:)

No i cała moja Trójka jest przeziębiona:( czyli kapiące gile z nosa i marudzenie o wszystko razy trzy

Ma ktoś ochotę na pomidory i śliwki? Mam większe ilości, dostałam od mamy emka:) Teraz muszę pomyśleć jak je przetworzyć. Jak ktoraś zna jakieś mało skomplikowane przepisy to dzielić się nimi w odpowiednim wątku.

Dziaj znowu muffinki na tapecie plus ciasto mandarynkowe i wszytko zjedzone, jutro znowu muszę coś piec, bo moja rodzina w gości przyjeżdża.

Dreamus Gratki za zębola, fajnie że apetyt dopisuje, do warzywek też sie przekona, oby zdrówko dopisywało, a chrumcholenie to fałszywy alarm

Eve zdrówka dla Kubulka! Może ta gorączka od zębów? Swoją drogą szaleje z tym uzębieniem. Nieźle z tym wstawaniem wyrabia. Taki etap,moje dziewczyny też kombinowały, pamiętam jak liczyłam ile razy Hanka wstawała zanim zasnęła.Ona na nogi,ja ją kładłam i tak 45 razy zanim skapitulowała i zasnęła.
 
Sorki że post za postem,ale mnie ostatnio technika doprowadza do szału i nie chcę ryzykować edycji bo jeszcze coś się wykasuje
smoniczka- jak Madzia?nadal marudka?
Gosia Jasiek też się krzwi na początku, ale i tak dziób otwiera
martuss muffinki czekoladowe z linku Gosi piekłam:) tyle że zamiast groszków czekoladowych wykorzystuje mikołaje i zające czekoladowe:)))
Paol1nka zdrówka dla Szymka! Dużo sił życzę!
Kwiatuszek jak Oliwka miała sam katarek to wydaje mi się że nie było potrzeby wizyty u lekarza, ja zawsze też kalkuluję pod kątem możliwości załapania czegoś gorszego w przychodni, ja malin nie podawałam ale jak bym teraz miała okazje to bym dała Jaskowi do spróbowania
Nutka widze że już też nie umiesz się doczekać zębów, jest przynajmniej nadzieja na poprawę nocek
 
Dreamus gratuluję zębolka :))

Patik to normalnie masz szpital w domku. Współczuję ci kochana. Trójka w domu to sajgon a chora trójka to normalnie strach się bać. Sił życzę :)
A ja z pomidorów w tamtym roku robiłam przecier, dżem i keczup. Ale pomidory są niewdzięczne w obróbce wrzucisz pięć kilo do gara a zrobisz raptem parę słoiczków.

My wróciliśmy z urlopu. Madzik nadal odparzony, już nie wiem co stosować. Ręce opadają normalnie.

Dziewczyny macie jakieś spacerówki (tupu parasolka) godne polecenia, takie żeby się rozkładały plecki? Jak coś to napiszcie w odpowiednim wątku.
 
DREAMUŚ, EVE gartuluje ząbków!!!
PATIK zdrówka dla dzieciaczków!!! a Tobie i siły i cierpliwosci zyczę.
SMONICZKA A może ja jakieś chusteczki uczulaja, albo krem do pupci?

co do malin to ja też juz dałam małej i nic jej nie ma. mam swoje własne i najbardziej jej takie z krzaczka smakują:-p

dziś u nas rybka poszła pierwszy raz. losoś z cukinią i ziemniaczkami. kupiłam słoiczek. boje się tych osci... a Wy jak robicie ryby? najgorsze jest to, że przeszłam wszystkie sklepy i u mnie tylko tego łososia znalazla. wiecej nie ma innych....:wściekła/y:
 
reklama
U nas ryba nie weszła. Spróbowałam jakieś 2 tygodnie temu i niby trochę zjadł, po czym wszystko... oddał.

W pt wracam do pracy- NIE WYOBRAŻAM SOBIE TEGO!!!!!!!!!!!!!! Szymko nadal z glutami, balony nosem robi, wkurza się, kaszle, ma gorszy apetyt. Do kontroli mamy iść dzisiaj/ jutro, ale do dzieci chorych. A jak złapie coś jeszcze? Ehhh...

Mamy pracujące- jak idzie? Dajecie radę? Kto tak w ogóle już pracuje?
 
Do góry