No widzisz
Kwasia! Jednak Robson potrafi Cię zaskoczyć! :-) Mnie by Kuba też mógł
widzę, że chyba tylko ja zostałam na placu boju z cycowych mam, które wstają co chwila do dziecka :-(
Domik super, że Lence lepiej po tym zagęszczaczu! Na pewno jej o wiele lepiej teraz
Drimuś wprawdzie Kubek nie ma refluksu, ale ja mam. Mnie leczyli różnymi środkami, z dość marnym skutkiem. Ten cały refluks to dokładnie refluksowe zapalanie błony śluzowej przełyku. Chodzi o to, że jak jedzenie wpada to tak jakby otwiera się taka "klapka", a potem powinna się zamknąć. Przy refluksie się nie zamyka. Ja muszę do dzisiaj spać na dwóch lub trzech poduszkach, bo ciągle bym wymiotowała. Próbuj może dziecię wyżej układać. A co lekarz w ogóle powiedział?
Martuszka zazdroszczę Felkowego snu! Muszę podesłać Kubę do Felka niech powie młodszemu koledze jak to zrobić, żeby przespać całą noc i dać się mamie wyspać :-)
Gosiu no to miałaś przeżycia z chłopakami dzisiaj ;-) i tak Cię podziwiam, że to tak sprawnie wszystko ogarniasz. Zresztą podziwiam wszystkie mamy, które mają więcej niż jedno dziecko i to ogarniają. Ja mam tylko Kubę, a czasem nie mam kiedy do toalety wyjść, a co dopiero ugotować obiadu.
No, a moje dziecko ostatnio ma jakieś dziwne fazy. Około godz. 19.30 wpada w tak histeryczny płacz, że nic nie jest go w stanie uspokoić dopiero jak idziemy się kąpać po 20 to się wycisza. Masakra. Najgorzej, że nie ma sensu kąpać go wcześniej, bo i tak prędzej niż 20.45-21 nie zaśnie, więc ten sam cyrk powtórzył by mi po kąpieli.