Dziewczyny, nie zazdroszczę takich szefów/szefowych Ja obecnie jestem na własnej działaności, więc to coś innego. W poprzedniej ciąży bardzo bałam się szefa i czy zmieni mi umowę (miałam 'na zastępstwo'). Na szczęscie wszystko skończyło się dobrze, pogratulował, zmienił umowę na czas określony, tak, że mogłam iść na L4 i dostawać później zasiłek macierzyński :-).
kasiadz - jak ja bym zjadła takie ciasto z kwaskowymi owocami... niestety obecnie nie mam dostępu do piekarnika i przez następnych kilka miesięcy mieć nie będę :-(
Mnie do alkoholu nie ciągnie, za to do niezdrowych, gazowanych napojów typu Cola już tak ;-)
Ja dziś czułam się świetnie, wysprzątałam całą chatkę :-)
Też nie mogę doczekac się wizty u lekarza. W piątek USG :-):-):-) Ciekawi mnie też, kiedy maluch ujawni swoją płeć. U starszego braciszka było to jakoś w 17 tygodniu
kasiadz - jak ja bym zjadła takie ciasto z kwaskowymi owocami... niestety obecnie nie mam dostępu do piekarnika i przez następnych kilka miesięcy mieć nie będę :-(
Mnie do alkoholu nie ciągnie, za to do niezdrowych, gazowanych napojów typu Cola już tak ;-)
Ja dziś czułam się świetnie, wysprzątałam całą chatkę :-)
Też nie mogę doczekac się wizty u lekarza. W piątek USG :-):-):-) Ciekawi mnie też, kiedy maluch ujawni swoją płeć. U starszego braciszka było to jakoś w 17 tygodniu