reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2013

Dzieki dziewczyny:*Patik jak narazie dostaje jedna miarke a reszta zwykle mleczko, bo jednak za duzo zmian na raz, do tego pediatra na pomocy swiatecznej te zielone kupki polaczyla z infekcja ktora mala ma a nie z alergia:/ wiec juz zglupialam:/
 
reklama
my na ciemieniuche po myciu smarujemy delikatnie oliwką i czeszemy dzięki temu jak narazie nie ma strupów. U tośki też tak robiliśmy i miała malutko strupków, gdy się u niej pojawiły to przed kąpielą mocno smarowaliśmy oliwką, na głowę wata i czapeczka i tak jakieś 30-60min, potem wyczesywanie, kąpiel, delikatne smarowanie główki oliwką i znowu wyczesywanie i minęło bardzo szybko.
 
Kurcze tez bym się musiała za rozstępy zabrać, bo wyglądają koszmarnie :-\

Jejciu tyle chorób się przyplontalo, życzę zdrówka dla wszystkich maluszkow:-*

Poli Madzia wypija ok 90ml na raz i jeśli podaje moje mleko to za półtorej godziny do dwóch domaga się kolejnej porcji (lakomczuch nasz) jak dajemy mm to trochę dłużej wytrzymuje.

My się zmagamy z ropiejacym oczkiem i odparzoną dupką:-( juz nie wiem czym ten tyłek ratować, dzisiaj była położna i kazała przez tydzień tormentiolem smarować, mam nadzieje że pomoże a z oczkiem kazała iść do lekarza bo stwierdziła ze za długo to ropienie trwa.
 
Paolinka zdrowka dla Igusi:**Patik jak malej pojawiala sie ciemieniucha to smarowalam emolium tylko i jakos tak przeszlo bez echa.Poli moja Nati starsza ale teraz zjada ok 100-130 ml zazwyczaj je co 3-4h a w nocy coraz czesciej spi dluzej tak ze je co 6h.Nie wiem jak to jest z mpekiem mamy ale przy mm norma w 2-gim miesiacu to 110-130:)
 
Smoniczka- rób masaż kanalika łzowego! Nam to pomogło w 2 dni! Uciskaj poi prostu obszar między kącikiem oczka a noskiem!

Dzięki laski za info o ilości mleczka..Leoś zjadł 60 ml, no ale jadł godzinę wcześniej z cycka:tak:

Ale trąbią dziś o tym macierzyńskim..ale powiem Wam, że ja nadziei juz na to wszytko nie mam..
 
Dzięki za rady:-):-):-) jak na razie nie ma strupków - spróbuję te oliwkę wsmarować na dłuższy czas przed kąpielą jak pisze kasiadz:tak:

Gosia a możesz mi powiedzieć jak wydajny jest ten olejek? jakie opakowanie mniej więcej potrzebuje na te 3 miesiące? bo ten mój krem mam może 3-4 tygodnie, kosztował 40 złotych a i tak smarowałam zwykle raz dziennie, a nie 2 i się kończy:baffled:
smoniczka łączę się w walce z odparzeniem :baffled: tormentiol powinien pomóc i u mnie też pomógł a jak odstawiłam to się zaczęło na nowo, tyle że mnie tę maść lekarka kazała stosowac na tę grudkę co wyczułam przy odbycie Jaśka na zmianę z inną maścią. Zgrubienie zniknęło, to się odparzenie znowu przyplątało.
 
Witajcie,
dopiero teraz udało mi się zasiąść na chwilkę do kompa, Boże jak w tym szpitalu mi brakowało wszystkiego co na codzień wydaje się normalne, wyobraźcie sobie, że tam jest rozkład parzenia herbaty i kawy, zanosi się kubek o określonej godzinie i po 10 minutach ktoś zalewa kubki a jak zapomni to nie zalewa, jak przeoczysz godzinę albo prześpisz to nie masz co pić:angry:na korytarz wyjść nie można ze względu na wirusy..jak w więzieniu:baffled: dzisiaj byłam opłacić swój pobyt i akurat salowe rozwoziły obiadki, uśmiałam się, że dzisiaj nie skorzystam z pysznego obiadku :-)

pisałyście o uśmiechach, moja kruszyna w szpitalu zaczęła uśmiechać się tak świadomie, przyglądać się i mówić: guuuu, eeee, grrr, aaaa i inne takie:tak:

co do ciemieniuchy to mi położna mówiła, żeby nie zakładać czapeczki w domu bo od niej może się zrobić ciemieniucha


Bella, biedna Natalka, zdrówka życzymy i Ty się trzymaj dzielnie
Madziku, jak ja Ci zazdroszczę że tak długo możesz pospać w nocy
Poli, moje rozstępy są z dnia na dzień mocniejsze i przybywa ich cały czas

no to sobie popisałam, już się budzi ssak mały, biegnę :-D
 
Poli. Bella. Kurcze, że też musiały się Wam zarazy przyplątać. Niech się kurują Wasze pociechy jak najprędzej!

:artuszka. U nas przy Misi krostki na udach, ramionkach i na polikach okazały się nadmiernym rogowaceniem naskórka. To kwestia genetyczna niestety... Troche pomaga smarowanie Alantanem, Cethapilem i innymi specyfikami, które mają za zadanie nieco tą skórkę zmiękczyć.

Agaod. Cieszcie się domowymi pieleszami! :)

Kostka też ma katar - najbardziej dokuczał jej dziś w nocy. Jestem przez to totalnie nieprzytomna.
Ja już nawet nie mam nadziei, że dopóki karmię piersią pośpię więcej niż 2h w jednym kawałku :(
 
reklama
hej dziewczyny
dopiero teraz udało mi się dorwać do kompa a i tak piszę jedną ręką bo Robercik śpi na lewym cycku :-D

ostatnio coś bardziej marudne to moje dziecko się zrobiło, je po parę łyków i co 30 minut, czasem naje się na 2 godziny a tak to co chwilę o jedzenie wola. Do tego też walczymy z odparzoną dupką i lekkim katarkiem. Ale ogólnie nie jest źle.

Mówiłyście coś o rozstępach...masakra u mnie jest ich pełno, co prawda nie pojawiają się nowe (tfu tfu odpukać) ale stare też blednąć nie chcą. Zakupiłam sobie bio-oil i będę próbować może coś zdziałamy...
 
Do góry