reklama
Wypadało by sie odmeldować... bardzo was przepraszam, ale ostatnio codziennie coś mam do załatwienia, i wszedze musze Antka brać ze sobą, a ten nie zawsze chce współpracować. Na szczęście dzisiaj juz luzik, zaliczylismy mały spacer do sklepu, bo pogoda sie udała. My nie mamy kolek... tzn sa krzyki i płacze, ale to na pewno nie kolki a po prostu kłopoty z gazami i kupką. Podawałam kropelki, ale to było bez sensu, teraz Synuś dostaje herbate koperkową dwa razy dziennie wypija jakieś 10-15ml) i jest mu lepiej. Przesypia noce ładnie, budzi się ze 3-4 razy na karminie, ale potem ładnie śpi. Ponad to u nas bardzo pomaga leżenie na brzuszku, nawet jak na lózku nie chce leżeć, to kłade go sobie na piersi i tak leżymy we dwoje masując mu brzuszek po czym zasnie, albo przekładam go przez kolano, głowke trzymam na jednej dłoni a drugą ręką bujamy brzuszkiem po moim udzie i też mu lepiej, często po tym puszcza bączki i zasypia, a potem przenosze go na łóżko i tak sobie leży i spi. Wydaje mi się, że wyrobił juz sobie kiedy jest noc a kiedy dzień i jakos sobie funkcjonujemy :-) Kikut odpadł nam w 9 dniu i teraz tylko troszke pępuszek krwawi, ale coraz mniej. Krocze też mi się goi powoli, ale czuję poprawę po tej maści z arniki. Na początku troche sie pogorszyło, ale teraz opuchlizna zeszła i czekac tylko zostało az szwy się rozpuszczą.
Mój "Miszcz" o 1 w nocy odwalil niezły numer podczas zmiany pieluszki... nie zdążyłam położyć nowej a on srut.... osrał mnie, łóżko, przewijak, podłogę (w promieniu 1,5m), meble, książki... i z tej ulgi to sie jeszcze zesikał... na szczęście pokrowiec na przewijak i tetrowa pielucha wszystko wchłonęły ale tak sie tej kupy wystraszyłam, że nie wiedziałam, czy sie śmiać czy płakać wszystko w "musztardzie"
Agisan, Patik - ja was cały czas podziwiam za full organizacje przy trójce dzieci, tak was tylko czytam i za głowę się łapię, bo ja z tym moim jednym czasem nie potrafię wszystkiego ogarnąć, a jakbym miała jeszcze 2 to chyba musiałabym sie przed nimi chować
Poli - strasznie mi przykro z powodu Twojego Leosia, całe szczęście nie stało się nic poważnego więc na prawdę jest sie z czego cieszyc i za co dziękować
agaod - i Twoja Laura też biedaczka... zdrówka zycze i szybkiego powrotu do domku!!
Nie wiem co jeszcze miałam pisać... tak długo mnie tu nie było. Czytam was, ale zawsze jak już chcę cos napisac to Tosiek się budzi i już nic nie zrobię... może z biegiem czasu jak wypracujemy sobie bardziej sztywny harmonogram dnia, to będzie łatwiej.
buziak dla was :*
a.... Domi - Gratulacje kochana!!!! Nareszcie się udało
Mój "Miszcz" o 1 w nocy odwalil niezły numer podczas zmiany pieluszki... nie zdążyłam położyć nowej a on srut.... osrał mnie, łóżko, przewijak, podłogę (w promieniu 1,5m), meble, książki... i z tej ulgi to sie jeszcze zesikał... na szczęście pokrowiec na przewijak i tetrowa pielucha wszystko wchłonęły ale tak sie tej kupy wystraszyłam, że nie wiedziałam, czy sie śmiać czy płakać wszystko w "musztardzie"
Agisan, Patik - ja was cały czas podziwiam za full organizacje przy trójce dzieci, tak was tylko czytam i za głowę się łapię, bo ja z tym moim jednym czasem nie potrafię wszystkiego ogarnąć, a jakbym miała jeszcze 2 to chyba musiałabym sie przed nimi chować
Poli - strasznie mi przykro z powodu Twojego Leosia, całe szczęście nie stało się nic poważnego więc na prawdę jest sie z czego cieszyc i za co dziękować
agaod - i Twoja Laura też biedaczka... zdrówka zycze i szybkiego powrotu do domku!!
Nie wiem co jeszcze miałam pisać... tak długo mnie tu nie było. Czytam was, ale zawsze jak już chcę cos napisac to Tosiek się budzi i już nic nie zrobię... może z biegiem czasu jak wypracujemy sobie bardziej sztywny harmonogram dnia, to będzie łatwiej.
buziak dla was :*
a.... Domi - Gratulacje kochana!!!! Nareszcie się udało
kwasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2012
- Postów
- 791
my Robercikowi też podajemy herbatkę koperkową i ją uwielbia, nie wypija co prawda za dużo, tak właśnie jak u gnidki 10 -15 ml ale zadowolony bardzo. Kolek puki co też nie ma (odpukać tfu tfu) i też tak jak u gnidki tylko małe kłopoty z kupką i gazami.
A co do pępka to u nas pojawił się problem (w moim odczuciu bo się nie znam) i część pępuszka odpadła, ta zaschnięta ale pod spodem została tak świeża część pępowiny (mokra i śliska) i nie wiem czy to coś nie tak czy nie ma się czym przejmować i ta część też wyschnie i odpadnie? :-( Teściowa mówi, że to zaschnie i nie ma się czym przejmować ale ja się nie znam i stąd te wątpliwości...
A co do pępka to u nas pojawił się problem (w moim odczuciu bo się nie znam) i część pępuszka odpadła, ta zaschnięta ale pod spodem została tak świeża część pępowiny (mokra i śliska) i nie wiem czy to coś nie tak czy nie ma się czym przejmować i ta część też wyschnie i odpadnie? :-( Teściowa mówi, że to zaschnie i nie ma się czym przejmować ale ja się nie znam i stąd te wątpliwości...
my Robercikowi też podajemy herbatkę koperkową i ją uwielbia, nie wypija co prawda za dużo, tak właśnie jak u gnidki 10 -15 ml ale zadowolony bardzo. Kolek puki co też nie ma (odpukać tfu tfu) i też tak jak u gnidki tylko małe kłopoty z kupką i gazami.
A co do pępka to u nas pojawił się problem (w moim odczuciu bo się nie znam) i część pępuszka odpadła, ta zaschnięta ale pod spodem została tak świeża część pępowiny (mokra i śliska) i nie wiem czy to coś nie tak czy nie ma się czym przejmować i ta część też wyschnie i odpadnie? :-( Teściowa mówi, że to zaschnie i nie ma się czym przejmować ale ja się nie znam i stąd te wątpliwości...
U nas zrobił się drugi strupek i odpadł chyba następnego dnia, także nie martw się - tym razem teściowa dobrze mówi
Blekinge
Fanka BB :)
uff, znalazlam nas chociaz i tak pozno nas przeniesli czekali na domik pewnie:-) przy okazji:gratulacje kochana!
kwasia u nas tez tak bylo z pepuszkiem i ladnie sie wszystko zasuszylo, chociaz jakis tydzien pozniej troszke jeszcze krwi bylo.
agaod fajnie ze wychodzicie! duzo zdrowka dla was, i oby bez takich wizyt w przyszlosci!
martik dzieki za rade o ulewaniu, jak na razie to byl tylko jeden taki epizod, ale jak mu sie w przyszlosci uleje az tyle to zastosuje sie do twojej rady ;-)
My tez spalismy ladnie, wstawalam do niego dwa razy o 2 i 5, a pierwszy cykl przespal ladnie 4 godziny, Coraz czesciej spi mi w cyklach 4 godzinnych i widze roznice w moim poziomie energii. Oby tak dalej
Bylismy tez u poloznej, maly przybral 1200gr od wyjscia ze szpitala, wazy teraz 4,5 kg wiec ladnie i systematycznie przybiera. Wzrost ma 55 cm ( przy urodzinach 50cm) i juz rozmiar 56 nie zawsze na niego pasuje. Lecimy wiec z 62 i czasem tylko musimy zakasywac rekawy.:-)
Generalnie zostalismy pochwaleni przez polozna, maly ma podobno silne miesnie karku i wg poloznej powinien lada dzien podniesc glowke wiec bedziemy wiecej cwiczyc na brzuszku.
Buziaki dla was i milego weekendu
kwasia u nas tez tak bylo z pepuszkiem i ladnie sie wszystko zasuszylo, chociaz jakis tydzien pozniej troszke jeszcze krwi bylo.
agaod fajnie ze wychodzicie! duzo zdrowka dla was, i oby bez takich wizyt w przyszlosci!
martik dzieki za rade o ulewaniu, jak na razie to byl tylko jeden taki epizod, ale jak mu sie w przyszlosci uleje az tyle to zastosuje sie do twojej rady ;-)
My tez spalismy ladnie, wstawalam do niego dwa razy o 2 i 5, a pierwszy cykl przespal ladnie 4 godziny, Coraz czesciej spi mi w cyklach 4 godzinnych i widze roznice w moim poziomie energii. Oby tak dalej
Bylismy tez u poloznej, maly przybral 1200gr od wyjscia ze szpitala, wazy teraz 4,5 kg wiec ladnie i systematycznie przybiera. Wzrost ma 55 cm ( przy urodzinach 50cm) i juz rozmiar 56 nie zawsze na niego pasuje. Lecimy wiec z 62 i czasem tylko musimy zakasywac rekawy.:-)
Generalnie zostalismy pochwaleni przez polozna, maly ma podobno silne miesnie karku i wg poloznej powinien lada dzien podniesc glowke wiec bedziemy wiecej cwiczyc na brzuszku.
Buziaki dla was i milego weekendu
poli0105
Fanka BB :)
A moj bobo od 9 nie spi..zasypia na 5min, odkladam go i placze i tak w kolko..oczywiscie ledwo zipie..zjadlam pol sniadania, wyprasowalam pol koszuli, usmazylam polowe ryby..grr..mam nerwa..nie cierpie takich dni.
Czytam was z tel, inaczej sie nie da..
Czytam was z tel, inaczej sie nie da..
Cortina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2006
- Postów
- 1 969
hello !
Cortin dosypia w wozku po spacerku a ja pije herbate i mysle o ... o jedzeniu
boze ja wciaz jestem glodna albo spragniona
Laski a ten koperek to jaki ? ekspresowka zaparzona czy taka herbatka Hippa ?
Poli masaka niespanie Leonka, a na spacerku ci nie kimnie na dluzej ?? polozna nie ma jakis zlotych rad albo pomyslu dlaczego tak jest ?
Cortin dosypia w wozku po spacerku a ja pije herbate i mysle o ... o jedzeniu
boze ja wciaz jestem glodna albo spragniona
Laski a ten koperek to jaki ? ekspresowka zaparzona czy taka herbatka Hippa ?
Poli masaka niespanie Leonka, a na spacerku ci nie kimnie na dluzej ?? polozna nie ma jakis zlotych rad albo pomyslu dlaczego tak jest ?
granulowana Hippahello !
Cortin dosypia w wozku po spacerku a ja pije herbate i mysle o ... o jedzeniu
boze ja wciaz jestem glodna albo spragniona
Laski a ten koperek to jaki ? ekspresowka zaparzona czy taka herbatka Hippa ?
Poli masaka niespanie Leonka, a na spacerku ci nie kimnie na dluzej ?? polozna nie ma jakis zlotych rad albo pomyslu dlaczego tak jest ?
reklama
poli0105
Fanka BB :)
Cortina, Polozna mam generalnie srednia..a spacery zadkie poki co przez te 3 pietro..wozek ma najlzejszy na rynku a i tak ledwo znosze gondole..Plecy mi siadaja juz . Czemu jak Leo w nocy ladnie spi to w dzien jest koszmarnie i odwrotnie? mąz znow pozno wroci buu..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 13 tys
Podziel się: