reklama
daissy_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2010
- Postów
- 1 218
Justynka- ja przy Danielku nie miałam takiej poduszki bo dopiero ostatnio dowiedziałam się o jej istnieniu:-) i pod materac podkładałam segregator, też było dobrze:-)
nie ma sensu tego całego zestawu z baldachimem kupować, toż to tylko kurz będzie zbierać aaa podobają mi się te łóżeczka które pokazałaś, lubię takie proste właśnie. Jaki kolor będziesz brała?
nie ma sensu tego całego zestawu z baldachimem kupować, toż to tylko kurz będzie zbierać aaa podobają mi się te łóżeczka które pokazałaś, lubię takie proste właśnie. Jaki kolor będziesz brała?
Wiem, ze wszystkie racjonalne powody przemawiaja zeby nie kupowac baldachimu, ale jak czlowiek sie napatrzy jakie to ladnie i jakie to piekne to... ach wszystko by sie chcialo. A lozeczko bedzie biale, bo meble w sypialni tez biale, a tylko 2 pokoje u nas wiec Mlody wyjscia nie ma, musi mieszkac z nami
Weronika Mudant
Fanka BB :)
My niestety zaopatrzylismy młodego w poduszkę koło 9 miesiąca ale to dla tego ze przyzwyczaił się spać na mojej
Daissy - teraz kiedy przestał pic mi mleko muszę jakoś uzupełnić mu płyny wiec chyba nie za bardzo mogę zrezygnować z wieczornego i nocnego pojenia bo wtedy odejdzie mi ok 400 ml wody a w dzień nie nadrobi. Co do podkladu to właśnie rozlozylam ale cieżko przewidzieć gdzie będzie miał dupke bo wierci się okropnie. Zobaczymy, dziś mu znowu kupiłam białe pampersy wiec moZe będzie spokój. Zastanawiam się czy to właśnie przez to wiercenie pieluszka mu się przesuwa
Daissy - teraz kiedy przestał pic mi mleko muszę jakoś uzupełnić mu płyny wiec chyba nie za bardzo mogę zrezygnować z wieczornego i nocnego pojenia bo wtedy odejdzie mi ok 400 ml wody a w dzień nie nadrobi. Co do podkladu to właśnie rozlozylam ale cieżko przewidzieć gdzie będzie miał dupke bo wierci się okropnie. Zobaczymy, dziś mu znowu kupiłam białe pampersy wiec moZe będzie spokój. Zastanawiam się czy to właśnie przez to wiercenie pieluszka mu się przesuwa
Ostatnia edycja:
daissy jak znajdziesz wozek, to bede wdzieczna
A jaki rozek? Z usztywnieniem czy bez?
Baldachimy sa ladne, ale my rezygnujemy. Raz ze wydatek, dwa ze kazdy odradza. W ikei sa tez takie fajne moskitiery - baldachimy z siateczki.
A jaki rozek? Z usztywnieniem czy bez?
Baldachimy sa ladne, ale my rezygnujemy. Raz ze wydatek, dwa ze kazdy odradza. W ikei sa tez takie fajne moskitiery - baldachimy z siateczki.
poroniona84
Fanka BB :)
Wracając do poduszki dla malucha to jest niewskazana, ponieważ jest częstym sprawcą tzw. "śmierci łóżeczkowej"- czyli w skrócie dziecko może się miękką poduszką zadusić, jeśli obróci się w nocy na brzuszek.
co do wózków - to ja niestety nie lubie trójkołowców. Poza tym, jak ktos juz wczesniej pisał, troszkę sie trzeba pogimnastykować jak podjazdy sa na dwa koła (trzeba unosić przód wózka)
ja miałam jeden rożek, bez usztywniacza, poduszek nie uzywalismy.
A co do zmarzniecią, zawsze mozna dziecko grubiej ubrać. Mój tez był straszny zmarźlak, do tej pory jest. Spał w bodziaku, spiochach i jeszcze spiworku i dopiero wtedy był cieplutki :-)
A co do malusich, cudnych ubranek, to młody pierwsze parę miesięcy zycia spędził w spiochach. Z mojej czystej wygody. Jak sie dzieciaka co godzine czy dwie przewija, a tak niestety jest na poczatku, to im mniej do zdejmowania tym lepiej. A juz spodenki sa na maksa niewygodne ;-) łatwiej spiocha rozpiąć i nogi wyciągnąć, niz przez pupe ściągać
ja miałam jeden rożek, bez usztywniacza, poduszek nie uzywalismy.
A co do zmarzniecią, zawsze mozna dziecko grubiej ubrać. Mój tez był straszny zmarźlak, do tej pory jest. Spał w bodziaku, spiochach i jeszcze spiworku i dopiero wtedy był cieplutki :-)
A co do malusich, cudnych ubranek, to młody pierwsze parę miesięcy zycia spędził w spiochach. Z mojej czystej wygody. Jak sie dzieciaka co godzine czy dwie przewija, a tak niestety jest na poczatku, to im mniej do zdejmowania tym lepiej. A juz spodenki sa na maksa niewygodne ;-) łatwiej spiocha rozpiąć i nogi wyciągnąć, niz przez pupe ściągać
reklama
daissy_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2010
- Postów
- 1 218
ja na noc ubierałam Małemu body z krótkim + pajacyk.
A w dzień body z długim lub krótkim (zależy od pogody) dresy i bluzka. W dzień nie nosiliśmy śpiochów ani pajacyków.
trina- widzę, że Twój też zmarźlak mojemu to minęło i teraz jak go za ciepło ubiorę to ciągnie za bluzkę i chce sam ściągnąć;-) a jak był maleństwem to nawet w nóżki wkładałam mu termofor z ciepłą wodą.
A w dzień body z długim lub krótkim (zależy od pogody) dresy i bluzka. W dzień nie nosiliśmy śpiochów ani pajacyków.
trina- widzę, że Twój też zmarźlak mojemu to minęło i teraz jak go za ciepło ubiorę to ciągnie za bluzkę i chce sam ściągnąć;-) a jak był maleństwem to nawet w nóżki wkładałam mu termofor z ciepłą wodą.
Podziel się: