reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutówki na zakupach

:szok: zaczynam się ciebie bać :tak:
nie tak na powaznie, staram się myśleć pozytywnie, tyle

Nie mialam zamiaru Cie straszyc, tylko zdarza sie ze niedoinformuja nas ci co powinni to robic, a widze ze to Twoje pierwsze dzieciatko i doskonale pamietam jaka zielona bylam wtedy. Nie mialam zlych intencji wrecz przeciwnie.
 
reklama
no no mama Ty to juz gotowa jestes prawie calkowicie!

jak ja pomyls eco jeszcze u mnie do kupienia to ja daleko w lesie jestem za Toba :-D
 
uuu poważnie się zrobiło. Ale tak jak piszecie, nie popadajmy w paranoję..... kurcze kiedyś niemowlęta w łóżeczkach spały na puchowych poduchach i też jakoś było.......jasne wszystko się może zdarzyć, ale to ja nie wiem jak te dzieci trzeba by było wychowywać żebyśmy miały pewność że są na 100% bezpieczne! Myślę że trzeba obserwować dziecko, jak bedzie miało tendencje do przytulania się do ochraniacza to ściągnąć i już. Ja mam zamiar używać;-) nie przyjmuję takich czarnych scenariuszy.
 
Nie mialam zamiaru Cie straszyc, tylko zdarza sie ze niedoinformuja nas ci co powinni to robic, a widze ze to Twoje pierwsze dzieciatko i doskonale pamietam jaka zielona bylam wtedy. Nie mialam zlych intencji wrecz przeciwnie.
zartowałam, ja czytam was uwaznie i biorę sobie uwagi do serca, jednak nasze pokolenie nie miało spiworkow i zyje :) trzeba iobserwować dziecko

ja teraz mam wielkie myślenie bo mieszkamy z kotką, którą kocham nad życie, modlę się by maly nie miał alergii na sierść i by kotka nie wpadała małemu dołózeczka, wiadomo, pol roku najgorsze, ale zawsze to stres
 
zartowałam, ja czytam was uwaznie i biorę sobie uwagi do serca, jednak nasze pokolenie nie miało spiworkow i zyje :) trzeba iobserwować dziecko

ja teraz mam wielkie myślenie bo mieszkamy z kotką, którą kocham nad życie, modlę się by maly nie miał alergii na sierść i by kotka nie wpadała małemu dołózeczka, wiadomo, pol roku najgorsze, ale zawsze to stres

tez mam kotke i pierwsze co zrobie to pozwole jej sie oswoic z nowym domownikiem, ale nie zostawie dziecka i kota w jednym pokoju bez 100% kontroli
 
tez mam kotke i pierwsze co zrobie to pozwole jej sie oswoic z nowym domownikiem, ale nie zostawie dziecka i kota w jednym pokoju bez 100% kontroli
dokłądnie zrobię tak samo, najgorzej w nocy, ale ona nigdy nikogo nie atakowała, raczej traktuje wszystkich jak intruzów (chyba że ktoś ją złościł, bo nerwowa jest bardzo)
ma specyficzny charakterm, bo nie jest pieszczochem, głaskać ją mogę tylko ja i to bardzoi krótko, woli sama spokojnie spac, ale w wózku małego już spała, na sczzescie na przykrytym kocem, wieć sierści nie nazostawia :)
 
moj maly chowal sie z pse co prawda i zdarzalo sie (jak bylam w wc) ze maly plakal, wiec pies potrafil wlezc do lozeczka. Lecialam jak glupia ze spuszczonymi gatkami sprawdzic co sie stalo, a pies go po prostu ogrzewal swoim cialkiem. Co do kota, to u mnie ma eksmisje na sypialnie na noc. Jednak nie wierze jej az tak, maluchy sie poruszaja chaotycznie, a kot moze odebrac to jak np mysz czy pajaka. (nawet nie zlosliwie, taka maja nature lowcy)
 
reklama
moja spi z moim starszym synkiem, do nas przychodzi (do mojego M) jak maly ja skopie w lozku :-D

p.s.
ona pierwsza wiedziala, ze w ciazy jestem :D nie odchodzila ode mnie na krok, jak nigdy :D
 
Do góry