reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutoweczki sie chwala (zdjecia testow, brzuszkow, dzieci, mezow, plackow, psow etc:-)

reklama
o a gdzie moj tekst???
hmm
napisala
ze dziekuje za pochwale mojego brzuszka! to moja 4ta ciaza. W ciazach z Anioklami nie mialam takiego duzego i zawsze chudlam na poczatku ciszy az do 18tyg waga spadala zamiay rosnac;)
a teraz mimo ze przed zajsciem w ciaze bylam duzo szczuejsza to tetaz szybko nadrobilam wage;)



poli-sliczny brzusio!!

Kochana co się stało z Twoimi Aniołeczkami? 18 tc to już duża ciąża i wydawałoby się okres bezpieczny już. Przynajmniej ja miałam zawszę takie wyobrażenie że I trymestr i III coś się stać może ale w środku to już nie... Silna kobietka z Ciebie że się nie poddałaś. Gorące uściski.

W końcu się zmotywowałam żeby zrobić zdjęcie brzuszkowi. Przed chwilą robione. Oto on:
11tsgpg.jpg

16 tydzień

Ładny kształtny brzusio :)

Teraz ja dołączę swój bębenek. Rośnie w ogromnym tempie. Jak tak będzie cały czas rósł to w 9 miesiącu będzie widać tylko mój brzuch, potem długo, długo nic i na szarym końcu ja :)

Zobacz załącznik 493897

Duży brzuszek :) ale przynajmniej wiesz że ktoś tam jest :)

zanetka, kwasia wow ale brzuszki macie piękne już! nic nie zaprzecza, ze dzidziolki tam mieszkaja. cudaśnie:*

a zauważyłyście że chyba żadna z lutówek nie spodziewa się bliźniąt?? to aż dziwne bo zawsze się na forach jakaś szcześciara znajdzie:)

Też o tym myślałam :)
 
A to mój dzisiaj z rana :)

IMG20120827_005.jpg

Dla porównania z wieczora:
IMG20120825_002.jpg
No może trochę różnicy jest. Ten wieczorem taki bardziej okrąglutki ale w obwodzie rano jest tylko o niecały 1 cm mniej niż wieczorem.
 
wow ile brzuszków się pojawiło;-)
poli, klowee widzę ostrą rywalizację w rozmiarach brzuszka:-D
Zanetka brzuszek jak ta lala:-) laseczka z Ciebie;-)
Ania Twoja kawalerka niech spokojnie sobie rośnie:-) za niedługo się powiększy - jesteś szczuplutka to i brzuszek delikatnie się pojawia:)
Deizzi twarzowa fryzurka, a wypad do aquaparku widać że udany! może kiedyś się tam wybiorę z dziewczynkami - mam ok. 60 km - więc nie jest aż tak daleko...
kwasia ładny domek dla maluszka:-)
mamusia jeszcze się doczekasz brzucholka:tak: na razie też wyczekuję ruchów dzidzi - niekoniecznie podkreślam brzuch, choć jest widoczny - ale w moim przypadku to nie tylko ciąża ale i moje krągłości:sorry:
 
Nareszcie nadrobiłam i ten temat:)

Piękne macie brzuszki:) mój tez zaczyna powoli się pokazywać:)

Cortina pytałamś wczesniej dlaczego pomimo tak młodego wieku nie próbowaliśmy innych metod tylko invitro- otórz nie było u nas żadnych problemów z płodnoscią. w grę wchodziła genetyka. To był dla nas jedyny sposób na zdrowe dziecko. Nie chciałam świadomie skazać swojego dziecka przy poczęciu na niepowodzenie życiowe. chciałam jak każdy mieć szansę na zdrowe.
Bardzo proszę jesli któraś miałaby ochotę napisać ze to nie madre bo bawimy sie w pana boga czy cos to darujcie sobie podone komentarze. Ktos kto tego nie przezył nie zrozumie a ja nie mam siły tłumaczyć. Nie kazdy też musi akceptować moje podejście, ale krytykę w tym wypadku proszę zachować dla siebie

Megi Pegi nie nie da sie operacyjniepoprawić mojego wzroku a raczej juz sie nie da bo ja juz przeszłam 8 bardzo skomplikowanych operacji i dzięki nim coś tam widzę a byłam zupełnie niewidoma kiedyś...
 
wow ile brzuszków się pojawiło;-)
poli, klowee widzę ostrą rywalizację w rozmiarach brzuszka:-D
Zanetka brzuszek jak ta lala:-) laseczka z Ciebie;-)
Ania Twoja kawalerka niech spokojnie sobie rośnie:-) za niedługo się powiększy - jesteś szczuplutka to i brzuszek delikatnie się pojawia:)
Deizzi twarzowa fryzurka, a wypad do aquaparku widać że udany! może kiedyś się tam wybiorę z dziewczynkami - mam ok. 60 km - więc nie jest aż tak daleko...
kwasia ładny domek dla maluszka:-)
mamusia jeszcze się doczekasz brzucholka:tak: na razie też wyczekuję ruchów dzidzi - niekoniecznie podkreślam brzuch, choć jest widoczny - ale w moim przypadku to nie tylko ciąża ale i moje krągłości:sorry:

A skąd jesteś?

Nareszcie nadrobiłam i ten temat:)

Piękne macie brzuszki:) mój tez zaczyna powoli się pokazywać:)

Cortina pytałamś wczesniej dlaczego pomimo tak młodego wieku nie próbowaliśmy innych metod tylko invitro- otórz nie było u nas żadnych problemów z płodnoscią. w grę wchodziła genetyka. To był dla nas jedyny sposób na zdrowe dziecko. Nie chciałam świadomie skazać swojego dziecka przy poczęciu na niepowodzenie życiowe. chciałam jak każdy mieć szansę na zdrowe.
Bardzo proszę jesli któraś miałaby ochotę napisać ze to nie madre bo bawimy sie w pana boga czy cos to darujcie sobie podone komentarze. Ktos kto tego nie przezył nie zrozumie a ja nie mam siły tłumaczyć. Nie kazdy też musi akceptować moje podejście, ale krytykę w tym wypadku proszę zachować dla siebie

Megi Pegi nie nie da sie operacyjniepoprawić mojego wzroku a raczej juz sie nie da bo ja juz przeszłam 8 bardzo skomplikowanych operacji i dzięki nim coś tam widzę a byłam zupełnie niewidoma kiedyś...

Nie no bardzo mądre podejście, bo nikt nie chciałby żeby coś jego dziecku było... Tylko powiedz mi ze względu na genetykę tzn.? Co dziecku mogło grozić? I jak in vitro zmieniło tą możliwość bo nie rozumiem...
 
reklama
Do góry