reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2014

Witam;-)
u mnie maz był przy pierwszym cc i teraz tez chce byc razem zeman przy porodzie ;-) ciesze sie ze sam z siebie chce byc zemna bo zmuszanie go do tego nie miałoby sensu :-D

co do szczepień to sama nie wiem ... pogadamy z pediatra i wtedy cos zadecydujemy :-)


u mnie słonecznie ale zimno :-p ale jak człowiek widzi słonko to odrazu che sie życ :-D


MIłego
 
reklama
E tam glupoty pisza zeby szczepionki sprzedac, poczytajcie sobie dziewczyny dokladnie na temat szczepionek skladu i efektow ubocznych,Nie warto ryzykowac. Ja mojego malenstwa nie dam na nic zaszczepic,Starszej dali bez mojego pozwolenia na pneumoki , a syn ma problemy po szczepienne i teraz koniec z tymi truciznami. Nie na moich dzieciach. Ostatni rok siedzie i czytam na szczescie po angielsku bo po polsku chyba sa blokowane pewne strony i jetem przekonana ze nie.
Ja mam cale zebra skopane przez moja niunie,
 
Witam się i ja z rana :)
My napewno będziemy szczepić na pneumokoki i rotawirusy bo nie wiadomo czy dziecko do żłobka nie trafi a w przypadku żłobka i przedszkoli słyszałam ze szczepionki są dosyć skuteczne. Napewno nie srawią że dziecko nigdy nie bedzie miało biegunki albo wymiotywało ale może nie skończy się szpitalem :confused: Jeśli chodzi o pneumooki to mamy znajomych co ich dziecko w tym roku się zaraziło w przedszkolu pneumookami i lipa bo nie było zaszczepione. Skończyło się na szczęście tylko przetaczaniem krwi ale lekarze byli zgodni ze gdyby był zaszczepiony to sończyło by się na gorączce. Niestety jest to duży wydatek my też się już z tym liczymy. A ja ostatni dzień sama w domu :tak:
 
myg popytaj kilku lekarzy o te szczepionki i zobaczysz, że ilu ludzi tyle opinii. Moja Majka nie była szczepiona, do przedszkola poszła w wieku 3 lat, a do tego czasu miała niemal codzienny kontakt z dziećmi w różnym wieku (od niemowlaków po dzieci 10-13-letnie). Kilka razy nawet specjalnie jeździłam do siostry, bo siostrzeniec miał akurat ospę, rumień czy inne cholerstwo i ni cholery, nie złapała nigdy. Wszystko zależy od odporności dziecka.
Szczepionki na grypę w danym roku robione są na bazie szczepów z ubiegłego sezonu, a wiadomo, że przez rok wirusy się mutują. Możesz nie zachorować na ten szczególny jeden szczep, a zachorujesz na inny.
Oczywiście, nie namawiam ani do rezygnacji, ani do szcepień, to jest indywidualna decyzja. Ja raczej szczepić nie będę.
 
Ja szczepiła Kacpra na pneumo ponieważ jako wcześniak był w gr ryzyka na rota nie szszepiłam skończyło się szpitalem i wenflonem w szyji a wszystko w Święta Bożego Narodzenia teraz nie wiem czy finansowo damy radę zaszczepić kolejnego maluszka wiem że na pewno pójdę do neurologa po zaświadczenie o szczepienia acelularne i o rozbicie je w czasie.
Przysneło mi się i jakiś typ z ulotkami mnie obudził domofonem :-[
czas ogarnąć chałupę i zaraz do alergologa z młodym lecę
 
Ja szczepiłam starszego i na pewno będę szczepić młodszego synka i nikt mnie nie przekona żeby nie szczepić.
Nie wyobrażam sobie mieć potem wyrzutów sumienia, że gdyby był zaszczepiony to by przeżył lub w najlepszym przypadku wylądował w szpitalu. A szczep. na pneumo i meingokoki chronią też np przed zapaleniem ucha, oskrzeli itp a rota to wiecie. I jak słysze matke co mówi, że nie szczepi na rota i najwyżej dziecko wyląduje tylko w szpitalu to mi się krew buzuje. Dla niej to jest tylko szpital, a dla dziecka koszmar.
Koleżanki córeczka w wieku 1 roczku zachorowała na sepse i dzięki szczep. uszła z życiem, a było z nią bardzo ciężko.

Więc...to każdej z nas sprawa, my jesteśmy matkami i pytanie szczepić czy nie szczepić nie powinien być tu poruszany!

(a jeśli chodzi o kase na szczep. to uważam że becikowe spokojnie można na to przeznaczyć)
 
Ostatnia edycja:
No to widzę, że zdania na ten temat są podzielone. Ja też raczej zaszczepię, bo na dzień dzisiejszy wiem napewno, że moje dziecko pójdzie do żłobka. Napewno nie uchroni w 100% dziecka od tego, ale napewno jakoś załagodzi. Jakoś nie chcę patrzeć na cierpienie mojego dziecka. Powikłania po szczepionkach mogą być nawet po szczepionkach podstawowych. Ryzyko pojawienia się powikłań po szczepionce są napewno mniejsze niż wystąpienie tej choroby.
gabi84 moim zdaniem temat jak najbardziej na miejscu. Każdy może poznać zdanie innych. Ja jako osoba która nie ma dzieci (jeszcze) chętnie wysłucham rad mamusiek, które je już mają.
 
Ja szanuje kazda decyzje matek... Jednak ja bede szczepic, synek pierwszy byl takze szczepiony.. I takze znam konsekwencje nieszczepienia dzieci w przypadku zachorowania na podstawie niestety zlych doswiadczen osoby z mojego otoczenia... Tutaj wszyscy lekarze zalecaja, szczepienia na roto i pneumo sa szczepieniami podstawowymi... Tak naprawde bardzo nielicznym dzieciom szczepienie te zaszkodzily a jak juz zaszkodzilo to oczywiscie takie sprawy sa glosniejsze..,kazda z Nas ma swoje zdanie, co nie oznacza, ze szczepiace czy tez nie matki sa gorsze, kazda z Nas chce wszystkiego co najlepsze dla Naszych dzieci
 
Chcialabym przypomniec tylko o zasadzie nie krzyczenia na siebie w psotach. Umieszczenie wykrzyknikow jest tzw krzykiem w swiecie pisanym, wiec prosze o przestrzeganie regulaminu.
U nas pogoda okropna ja z mala siedzie w domu bo mi chrypi, obiadow dwa bo zapomnialam ze zostal z wczoraj i zrobilam jeszcze jeden, coz nie wiem kto to zje chyba zamroze :tak:, moj pies juz sie ledwo rusza taki objedzony a to mala rasa to powinnismy uwazac zeby nie utyl :szok:
 
reklama
U mnie pogoda fajna. Znaczy słoneczko, ale zimno. Ja dziś mam obiad z wczoraj. Roladki haps haps, zjem sobie z kaszą gryczaną, bo jakoś mi się ziemniaki znudziły. Mój pies to też najlepiej by jadł to jedzenie co my. Żebrze na maksa. I też wszelakie resztki lądują u niego w misce, a piesek zadowolony. Mój pies jest aktywny. Na dworze nic nie robi tylko biega. Także jemu otyłość nie grozi.
Dziewczyny dołączam się do tych, które mają bóle w pachwinach udowych. Dobrze, że pisałyście tu o tych bólach,bo bym się już zamartwiała o co cho.
 
Do góry