reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2014

Jestem....
no i jestem po glukozie, jednak z cytrynką smakuje lepiej :tak: Ale myślałam że kota dostane na poczekalni, synek chwile wytrzymał i poszedł z babcią na dwór, bo zachwycony śniegiem!!!! :sorry: A swoją drogą to u nas nieźle dowaliło, aż pługi jeżdżą. Rano nie mogłam dobudzić synka i jeszcze taka okropna droga była a już o 7 musiałam wyjechać...brrrr.... Pobrali mi 3 fiolki, bo i morfologie robiłam i mam takiego siniaka po wbiciu igły. Wyniki będą w czwartek, ale nie wiem czy w czwartek je odbiore, bo nie wiem czy będzie mi się chciało jechać.
selerowa - no widzisz, nie taki diabeł straszny...:-) ja widzialam jak męża babcia zapodaje sobie insuline i też pierwszy raz byłam zdziwiona. Jejku...teraz tylko myślę jakie te moje wyniki będą....
A za oknem sypie aż świata nie widać :szok: ale w końcu mamy koniec listopada, to i tak długo wytrzymało.
 
reklama
Hej dziewczyny :) Ja dziś miałam wycieczkę po urzędach , żeby pozmieniać sobie wszystkie dokumenty i jestem padnięta...

Co do śmierci łóżeczkowej, to też kiedyś o tym czytałam i dlatego ja na pewno kupie mojej małej monitor oddechu do łóżeczka, żeby w razie czego reagować. Przezorny zawsze ubezpieczony.
 
Kesti straszne wieści. I weź tu się człowieku nie martw...
Edda cieszę się, że wszystko się udało i już jesteś szczęśliwą mężatką :-) Biegania po urzędach nie zazdroszczę, ale mus to mus ;-)
Selerowa insulina nie taka straszna. Sama babci podawałam i to jeszcze za czasów zwykłych igieł. Teraz to już niebo a ziemia takie zmiany. Będzie dobrze :-)
Gabi i dobrze, masz już za sobą. Teraz tylko czekać na wynik i będziesz wiedziała na czym stoisz.
Sandra widziałam wczoraj tego maluszka. Jejku łzy od razu cisnęły mi się do oczu. A najbardziej z radości jak zobaczyłam jak ten maluch wyrósł, na zdrowego, energicznego chłopca. Więcej takich przypadków :-)
 
Edda świeżo upieczona żono super że weselicho udane czekam na zdjęcia z tego ważnego dnia ;-)
Kesti to jest strasznie niesprawiedliwe że takie maluchy odchodzą tak szybko.. Ja mimo iż Kacper ma 3 lata to sprawdzam czy oddycha
oj nie wiem co dalej miałam napisać dzisiaj już nie myśle w dodatku mój mały gargamel na sam wieczór wyprowadził mnie z równowagi i dopiero co udało mi się go ululać a rano pewnie będzie płacz że on zmęczony jeszcze jest :/
miłej nocki dziewczyny
 
Witam ..


Kesti przykre wiesci :-( światełko dla maluszka (*)
u mnie kolezanka tez tak miała ... połozyła spac swoja 3miesieczna coreczke a rano małą juz nie żyła ... :-(


edda no tak to teraz bieganie po urzedach i załatwianie:-p ojj nie lubie tego .. ja to dowod wymieniłam dopiero rok po slubie :-D
 
Witam się z rana :) Wczoraj byłam z moim mężem u teściów i teściowa zaproponowała, żebym mówiła do niej po imieniu :) I bardzo dobrze bo przeca to nie moja mama :) Powiedziała również, że mamy sobie wybrać jakiś wózek do 2 tys. i ona nam go kupi :D Ale się cieszę :) Już spory koszt nam odpada. Więc dziś jedziemy pooglądać wózki hihi :)
Wczoraj ok. północy nie umiałam zasnąć, bo mała coś długo się nie ruszała. Zjadłam łyżkę miodu, nic. No i musiałam sobie zjeść o północy kanapke :p Tak więc zrobiłam i wtedy dopiero zaczęła podskakiwać :p:p
 
Ostatnia edycja:
witam póżniej niż zwykle, ale padł mi komp, a korzystanie z tableta nie jest moim ulubionym zajęciem.
Edda, mój mąż już w poniedziałek po ślubie zapakował mnie w autko i woził po urzędach, żebym jak najszybciej pozmieniała dokumenty i zameldowała się u niego. Jestem jedynym dzieckiem moich rodziców, które wymeldowało się z domu rodzinnego:-D Zaraz biorę się za sprzątanie i obiad. Dziś pulpety.
Miłego dnia
 
A ja do tej pory nie zmieniłam dokumentów. Chociaż bank dom rachunki lekarz juz na nowe nazwisko ale ani paszport ani dowód przez ten burdel w pl urzedach nie zmieniony.
 
Witam się :)
Ja tam dowód i prawko zmieniałam od razu, ale może dlatego, że pobrałam dokumenty wcześniej i zostało tylko zanieść. A że mieszkam w małym mieście to i zazwyczaj kolejek nie ma ;-)
Edda moja teściowa od zawsze mówiła, że albo mamo albo po imieniu mam mówić. Do ślubu zatwardziale myślałam, że oczywiście po imieniu, bo to nie moja mama, a teraz nie przeszłoby mi przez gardło. Jednak jakoś ciężko. I kończy się tak, że zazwyczaj zwracam się do niej bezosobowo (nie "osoba poda", ale "podasz mi?") bo mamo też nie przechodzi a niby ponad rok minął... No ale fajny prezent robi Wam dla maluszka :tak: Jak wybierzesz to pochwal się jaki ;-)
 
reklama
Ja do swojej mówię po imieniu jak to ona określiła mie będziemy się wyglupiac w końcu jest tylko 13 lat starsza ode mnie
A do teścia bezosobowo.
 
Do góry