reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutóweczki 2014

Kerna super tort ...:-) ja niestety nie mam takich zdolnosci ... ale mam za to bardzo dobra kolezanke ktora potrafi robic takie cuda , wiec zawsze w potrzebie dzwonie do niej i mowie co potrzebuje i mam;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
kerna super tort:tak:
byłam właśnie w sklepie i człapałam jak jakaś kaleka... chyba przez tą pogodą kolano mnie tak cholernie boli, że ledwo chodzę:-( skręciłam kiedyś na nartach i teraz od czasu do czasu się odzywa...a praktycznie codziennie jak kucnę i wstaję to mi tak śmiesznie strzela:-p

właśnie się rozlało... chyba się wezmę za obiad
 
Aleee się rozpisałyście... :)

Wiku_nia bardzo się cieszę że poznaliście płeć dzidziusia i że tak fajnie było na tych targach, w ogóle fajnie że takie coś organizują ale niestety u nas tego nie ma ;/

kerna tort wygląda prześlicznie! Pewnie Mały się ucieszył! I serio musiałaś się narobić przy tym torcie bo ja chyba aż takiej wyobraźni twórczej nie posiadam :)

Co do karmienia to fakt ja nie oceniam takich matek które np nie moga karmic piersia i karmią butlą, to jest indywidualna sprawa każdej mamy i dokładnie innym nic do tego. Ja będę starała się karmić piersią ale na pewno pod ręka będę miala nakładkę. A co do publicznego karmienia to ja chyba też będę wstydziła się na początku karmić przy teściowej czy kim innym heh:)

myg Ty się kobieto nie denerwuj że ni czujesz ruchów, ja w pierwszej ciąży czułam dopiero koło 19/20 tydzień ciąży, a teraz zaczełam czuć takie delikatniutkie od 14tygodnia a teraz juz jest to coraz częstsze. wczoraj po tygodniu leżenia i siedzenia w domu wsiadłam w auto i pojechałam po moja mame do pracy i wiecie co... nie wiem czy to tylko ja tak mam ale dosłownie w samochodzie czułam się jak pijana, i nie miałam tego wyobrażenia przestrzennego i jakieś opóźnione ruchy, na szczęście jak wysiadłam z auta postałam na świeżym powietrzu i jak wracałysmy to było dużo lepiej... a miałam do przejechania tylko całe miasto.... ja nie wiem czy to po którymś leku tak jest ale sie wystraszyłam bo w poniedziałek też będę musiała wsiąść w auto i jechac do lekarza... A dzisiaj jak ubrałam się 'przy niedzieli' jakoś normalnie a nie dresy i jakaś tam koszulka to zauwazyłam że brzucho mi urosło :)
 
Kerna jaki fantastyczny tort!! Na pewno był równie smaczny, co piękny :-) Zazdroszczę takich zdolności. Ja jestem antytalencie w sprawach manualnych niestety :sorry2: Nawet jak trzeba guzik przyszyć, to lepiej zajmie się tym mój Mąż niż ja.

Sylwia9 uważaj na siebie. Ja już nie dotykam samochodu jako kierowca i mam nadzieję, że w najbliższym czasie nie będę musiała. Jestem za bardzo nerwowa. Jeżdżę dynamicznie (nie mylić z szybko) i do szewskiej pasji doprowadzają mnie pierdołowaci kierowcy. Niestety często na nich trąbię i przeklinam w samochodzie. Mąż mi zabrania już jeździć :-p



edit. Dziewczyny weszłam na Marcowe mamy, a tam dziewczyny pisały o darmowych warsztatach dla kobiet w ciąży z Mamo to ja. Tutaj jest link http://babyonline.pl/mamo-to-ja-warsztaty.html . Ja już się zapisałam. Może któraś z Was również ma ochotę. Grzechotko, może się skusisz i razem pójdziemy :-)
 
Ostatnia edycja:
Kerna tort śliczny - masz talent dziewczyno :-)
Ja niestety nie posiadam zdolności manualnych za to mój mąż owszem - nawet szyje na maszynie:-D także wszystkie przeróbki robi on. Ostatnio mi nawet skracał spodnie ciążowe.
 
Ehhh dziewczyny to zostaje mi tylko cierpliwie czekać;-)
Katia w moim RYbniczku jak zawsze nic :no:
Zostałam sama własnie do 3 w nocy. Mąż w pracy a ja siedze mam komputer laptop i łóżko i niewiem co z sobą począć:-p Pogoda jesienna wiec wole siedzieć bo mnie pare dni katar męczył. Jakieś pomysły?
 
myg- spokojnie, niebawem na pewno poczujesz, tak jak piszą dziewczyny to indywidualna sprawa.
Ja czuję już regularnie i strasznie się tym delektuję, zupełnie jakbym pierwszy raz była w ciąży;-)

co do karmienia piersią, ja też chcę karmić ale jak się nie uda to się nie załamię, syna karmiłam 13 miesięcy a córkę tylko dwa, strasznie się obie męczyłyśmy więc dałam spokój i przeszłyśmy na butlę, córa to okaz zdrowia od małego więc wyrzutów sumienia nie mam. Trzecie dziecko karmiłam 7 miesięcy a teraz jak będzie to zobaczymy. Grunt to myśleć że sztuczne mleko to nie zbrodnia i jak się nie uda karmić naturalnie to trudno.
 
Katia, Inka no to mężów macie niebanalnych! :) Usmiałam się, ale pozytywnie jak najbardziej :-) Musiałam sobie uciąć drzemkę..
 
Dziewczyny w czasie nudy zdążyłam ułożyć menu na parapetówe która będzie w piątek i chce sie z wami tym podzielić bo mój M to raczej powie że "może być" chociaz nawet tego nie przeczyta :-D
No więc tak:
Jajka faszerowane
ziemniaki zapiekane w piekarniku z sosem czosnkowym
koreczki
koreczki z tortilli z serem i szynką
sałatka z gyrosem-warstwowa
sałatka tortelinni
sałatka z zupek chińskich
zwykły chleb i szynka
zero ciast
chipsy
paluszki
orzeszki
napoje i %
jakieś dipy jeszcze zrobie.
Macie jeszcze jakies pomysły? Chyba jeszcze frytki będą
Planuje żeby tego było dużo bo 15 osób no i w miare możliwości tanio :-)
W sobote robie dla rodziny ale to już będzie coś ala urodziny ciacho zimna płyta i kuraki z piekarnika pewnie :)
 
reklama
No to fakt raczej rzadko się zdarza żeby facet umiał szyć na maszynie . Kiedyś jak zabrakło mu igieł do maszyny to poszedł do pasmanterii dokupić. Pani pyta do jakiego typu maszyny chce igły, on mówi że do łucznika ale nie zna dokładnie typu, no to idz pan zapytaj żony jaki typ maszyny bo inaczej niedopasujemy . A mój mąż grzecznie odpowiada że żona nie będzie wiedzieć bo to on szyje na maszynie. Podobno mina sprzedawczyni była bezcenna:-D. Mój mąż ma 2 m wzrostu i waży 120kg i goli się na łyso także wygląda dość groźnie, na dodatek do sklepu przyjechał w skórzanym stroju motocyklowym bo motor to jego ukochany środek transportu:-) .
To tak na poprawę humoru macie historyjkę z życia wziętą:-D
 
Do góry