reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

reklama
No to Rekinasiu - sio do sklepu :-D ja sprawdzam czy zeszłoroczny się nie nada :-D bo kupiliśmy dużo za duży :-D więc może w tym roku choć będzie w sam raz :-D

Patrysia - nie zrozumiałam :-) które z Was mówi pada śnieg :->
 
Cześć Dziewczyny!

U nas też pada śnieg ale z deszczem i zimno jest podobno strasznie:sorry:
Marcysia chora,dziś na szczęście już bez temperatury i mam nadzieję,że opanujemy sami to dziadostwo. M bedzie miał dziś ciężkie popołudnie,bo jest marudna i płaczliwa:-( Zostaje z nią sam,bo ja idę do pracy...Postanowiłam wrócić do ludzi:-DZaproponowali mi parę dni w miesiącu no to spróbuję swoich sił:-) Choć teraz kiedy Marcysia jest chora wolałabym z nią być w domu:-(

Rekinasia- witaj w klubie-my też średnio przygotowani do zimy:-( Kupiłam Marcelkowi narazie spodnie ocieplane i czapke z szalikiem:-)

Mysza-ja też kupiłam w zeszłym roku za duży kombinezon,ale niestety w tym roku jest za mału:sorry:Myslisz,że Mikuś się w swój wciśnie?:-)

Patrysia-ja Cię szczerze podziwiam za tego powera w szaleństwie zakupów i spraw mieszkaniowych:tak: Wszystko przede mną...

Buźki Dziewczyny
 
u nas śnieżyca od rana a w budynku zarządzili treningową ewakuację!!! co za wyczucie chwili :wściekła/y:nie wzięłam parasolki, w końcu poszłyśmy z koleżanka na obiad, zanim doszłyśmy, miałyśmy piękne białe czapki i przemoczone buty
na Igora skafaderek z zeszłego roku jest jeszcze dobry, ale w rączki i nóżki zimno, byłam w tamten piątek u neurologa/rehabilitanta - kazała nałożyć rajstopki, grubą skarpetę i jeszcze ma być luz w bucie na 1 palca - chyba po prostu dam Igorowi moje zimowe buty :-D:-D
 
Cześć dziewczyny!:-)
Zaczęło się... Michaś przechodzi bunt dwulatka... płacze bez powodu kładąc się przy tym na podłodze:oo2:. Nagle nie chce by mu ubierano buty, czy myto zęby...:eek: uff...:dry:
W każdym razie zaliczyliśmy dzisiaj pierwszą przejażdżkę autobusem!:-D Uuu...
Niestety musiała być krótka i ku mojemu zaskoczeniu Michaś nie był nią zadowolony:oo:. Może ma zły dzień...?:sad:
Na roczku było fajnie. Dużo miejsca, pyszne jedzonko, kawa i ciasto plus tort.:happy:
Ostatnio coś mi humor nie dopisuje i tak ogólnie, to nic mi się nie chce i to bardzo.:no2: Choć dziś czuję się bardziej energiczna.
Wczoraj byliśmy z malutkim u pediatry. Chciałam by go osłuchała, bo katar nadal się utrzymuje, choć kaszel po niedzieli minął. Na szczęście nic mu nie jest, a katar, jak to katar... jesienną porą.:realmad:
W poniedziałek zabrał nas Adam na zakupy do galerii... po buty oczywiście. Fajnie, bo i czas miło zleciał.:-)
Nakładka jeszcze nie doszła, ale mam nadzieję, że będzie pachnieć!:dry:
To chyba tyle u nas.
Poczytam, co tam u Was.
:wink:
 
reklama
Do góry