reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Patrysiu to lekarstwo ma wspomagać organizm podczas chemioterapii, niestety moja koleżanka ma nawrót chłoniaka, choroba robi spustoszenie w jej organizmie w galopującym tempie, dziś podłączono ją do respiratora, lekarze pozbyli nas złudzeń, operacja wyznaczona na 21 kwietnia , ale ............. wzięli jej szpik do badania żeby sprawdzić czy i tam sa komórki rakowe, ale szpiku nie ma, to jakiś koszmar , dziś najbliźsi pojechali do niej do Bydgoszczy, ja już chyba nigdy nie powiem jej jak ważna jest dla mnie , jeszcze wczoraj wierzyłam ze znnowu jej sie uda wyzdrowieć, dziś jej mąż wył mi do telefonu, a mi świat wywrócił sie do góry nogami, życie jest taki kruche
Baniorka moja Gabi potrafiła przespać całą noc jak miała 4 miesiące , a teraz budzi sie co 3 godziny , kaszki nie chce jesc tylko cycus, przepoic tez jej nie ma jak bo butelki nie chce , pozostaje mi czekac ze to sie zmieni gdy porzestane karmic, zobaczymy , a jak sie karmi butla to niby zalecaja zamiast podawania mleczka podawac wode do picia, podobno dzieciom p rzestaje sie chciec robic pobudke na sama wode, ale to czysta teoria o której gdzies tam słyszałam i czytałam , a w praktyce???? no i jeszcze lepij podawac wode ze wzgledu na ząbki, próchnica butelkowa sie panoszy u dzieci okropnie, w "Twoim Dziecku " jest akurat obszerny artykuł na ten temat
 
reklama
Dzień dobry:-)
Dzś to ja tu pierwsza zaglądam Oliwka obudziła nas o szóstej teraz:baffled: śpi :-)popijam kawusię (jak miło:rolleyes:)
Z niusów Oliwka robi sama po parę kroków ( nareszcie) choć dziś zachwiała się i przywaliła głową w szafkę:no: więc zobaczymy jak to się będzie miało do dalszego samodzielnego chodzenia. M na urlopie wbrew pozorom czasu mam dwa razy mniej ale o dziwo podoba mi się M w domu choć początkowo miał objawy odsawienia od pracy podobne jak u narkomana ten mój pracocholik:rofl2:

W domu mam mrówki:szok::szok:ratunku:szok::szok: co z tym zrobićDlaczgo weszły jak je wyplewić? Wiecie coś na ten temat?


Ulenka
współczuję z powodu przyjaciółki to smutne:-(
 
dawna cloe mam to samo juz kupiłam taka kratke na owady wszelkiego rodzaju i nic proszkiem do pieczeni aie bede supała zeby bartek nie jadł i nie wiem tez juz co z tym robic moze dziewczyny maja jakis sprawdzony sposób:tak:
 
Cloe gratulacje !!! pierwsze kroczki to jest wydarzenie :)oby upadek nie zraził Oliwki, a tylko nauczył ostrożności, tylko ze te maluchy jak poczują wiatr we włosach to pędzą jak szalone :) u mnie K tez w domku, nadal poszukuje pracy, i podobnie jak u Ciebie czasu mam jakoś mniej,
co do mrówek ???? na pewno można kupić jakieś preparaty na to dziadostwo, no i przede wszystkim zamykać szczelnie żywność, nic na wierzchu , żeby nie miały darmowej wyżerki to sobie w końcu pójdą ;)
 
Witam się i ja,
Straszne puchy tu ostatnio :szok: Chyba wszyscy korzystają z pierwszych promieni słoneczka:-) My też z Majką ciągle na ogródku, dlatego nie mam czasu na BB:zawstydzona/y: Ale tam przynajmniej daje mi chwilę odetchnąć i sama się bawi, no chyba, że trzeba ją pobujać.

cloe - gratulacje dla Oliwki pierwszych kroczków:happy2: Majka już w domu śmiga, ale w butkach po trawce jeszcze nie za bardzo.
Majka ma kuzynkę Oliwkę i od jakiegoś tygodnia mówi Oliwia (oczywiście po swojemu, ale da się zrozumieć). Teraz wszystkie dzieci niezależni od płci dzielą się na dzidzie i Oliwię.
A co do mrówek tonie mam pojęcia nigdy nie miałam, ale teżcioa smarowała wszystkie rogi w domu jakąś specjlną kredą na mrówki i to pomogło.

ulenka507 - ja również współczuję stanu przyjaciółki i mam nadzieję, że wszystko się jakoś ułoży.
Śliczne zdjęcia, dzielna ta twoja Gabi
Pozazdrościłam ci troszkę konta na bobasach i też sobie założyłam (a właściwie Majce), ale niestety nie mogę wgrać, żadnego filmu. Konwertowanie trwa strasznie długo nawet dwie godziny i potem nic. A jak t jest jak ty wgrywasz?

Przyszlirodzice - przykro mi z powodu Aelki, ale jestem pewna, że wszystko się dobrze skończy!!!!!!!!!!!!!!

Ania31 – u mnie jest podobnie zawsze jak mówię do Majki daj buziaka drażni się ze mną mówi nie i ucieka:-D

Kaska a ty co się sie odzywasz. Napisz szybko jak tam Mateuszek, no i oczywiście jak ty się czujesz:tak:

Kropecka a co u was? Znaleźliście tego architekta wnętrz, którego kiedyś szukaliście, czy próbujecie własnych sił??

Synaczki a ty przestań biegać za maluchami po podwórku tylko też coś napisz!!:tak:

Margaritta – usprawiedliwiona;-) (oczywiście tylko po warunkiem, że mama nadal jest:-))
 
cloe- witaj w klubie u mnie tez atakuja mrowki i sypie cynamonem ale nic nie daje niestety a jak wygladaja te twoje mrowki bo ja ma teraz takie malutkie przezroczysto-zolte, a kiedys jak mieszkalismy jeszcze u babci to wlazly nam z podworka takie czarne ale wtedy to ich byla cala masa i musielismy pokoj po pokoju psikac specjalnym plynem:angry::angry::angry::angry:
 
mrówki... skąd ja to znam... mieszkalismy z rodzicami w, nota bene hihi, mrówkowcu :-) najpierw była plaga myszy - jak się siedziało przy stole, to potrafiły przebiegać z jednego końca kuchni na drugi pod stołem, raz zastałam zaskoczoną myszkę na chlebaku :-D a potem się zaczęły faraonki (takie czerwone, duże mrówki), no i tego paskudztwa nie dało się wytępić, po jakimś czasie same wymarły...
mam niezłą babę za siąsiadkę, najpierw ciągle mnie odpytywała, czy karmię piersią, bo "trzeba karmić, karmić!!!!" i tak z raz na tydzień :baffled: potem mi smęciła, że trzeba szybko mieć drugie dziecko. Co prawda ona ma jedno, ale tylko dlatego, że miała trudny poród i późno rodziła (24lata, wielkie mi późno), ale koniecznie więcej niż jedno... Wczoraj dopadła M i zaczęła zrzędzić, że Igor zaciska usta i żeby tak nie robił, bo od tego zgryz się psuje!! m pyta, to jak ma to robić, żeby nie zaciskał? potem wpadła w lament, bo Igor czasem ssie smoka - że to tak szkodzi, że nie dawać etc. bo ona była dentystką tyle lat i wie, co jest dobre dla zębów. żałuję, że mnie tam nie było, poradziłabym jej jak wyprowadzić dzieci na ludzi, bo jej 45letni synalek jest starym kawalerem i nadal u nich pomieszkuje. normalnie Ciocia Dobra Rada :wściekła/y:
 
Rekinasia zajerfajną masz sasiadkę !!!! mi też znajoma ostatnio dopadła do wózka i zaczeła lamentować, ze bez czapki, że nie przykryta, że ola Boga rety!!!!! a z dwa dni ją spotyklam i mówi że jej synowie obaj chorzy na antybiotyku , no ale jak były takie mega ciepłe dni to dwuletnie dziecko w kurtce pod kocem spało, a mi pod po du.. leciał jak byłam w samym sweterku, zreszta ona sama tez stała w bluzeczce bawełnianej z rękawem 3/4, skad się bierze ta teoria że dzieci trzeba tak opatulać,
a co do mrówek to podobno sół je odstrasza, trzeba wysypac na ścieżkach któredy łaża, no i nie jest szkodliwa dla domowników, szczególnbi e tych malusinskich
co do wgrywania filmów to ja nie mam problemów, ale inna znajoma tez mi mówiła że sie długo konwektoruję a póxniej i tak nic nie ma ;( az muszę sprawdzic jak jest teraz i zapamietać dokładnie co robie krok po kroku, ale to juz jutro , odezwę sie na pewno w tej sprawie i poprosze o adres stronki Majeczki !!!!
 
reklama
witam dziewczyny dzis pierwsza
ostatnio nie maialm czasu bo jak wiecie szykowalismy sie do Krakowa do Aqua Parku :-) jeszcze z m robilismy polki u mlodego w pokoju bo wszystko na ziemi a tak to teraz troche ogarnelismy ten pokoj bo juz zabawki nie walaja sie po calym pokoju tylko na polkach albo na "tygrysku" :-D
wczoraj bylismy w tym Aqua bylo super jak bede miala czas to wstawie kilka fotek a po basenie poszlismy na obiad w ramach wyceczki i na 2,5 godzinne zwiedzania Wawelu :tak: fotek napstrykalam ojej :-D:-D

milej niedzielki zycze :tak:
 
Do góry