reklama
Gosia 78
Mamy lutowe'08
Hej Dziewczyny!
Wreszcie chwila wolnego by coś napisać. M zabrał chłopaków na spacer więc korzystam z tego, że dziś niedziela i nic nie robię. Choć faktycznie straszne pustki ostatnio na BB to i tak do dziś nie udało mi się nadrobić zaległości w czytaniu Mam nadzieję, że po napisaniu tego posta wreszcie uda mi się w końcu wszystko doczytać
Przyszlirodzice - strasznie mi przykro z powodu kłopotów z serduszkiem Amelki:-(, mam nadzieję, że obędzie się bez operacji i Mała będzie zdrowa.
Kaskax25 - widzę, że jednak chłopczyk! Gratuluję kochana, synowie na pewno będą bardziej zadowoleni z braciszka niż siostrzyczki, która byłaby zapewne oczkiem w głowie mamusi więc dla nich lepiej;-). A jak Ty się czujesz, ciągle musisz leżeć? Ale się ten twój Mateuszek namęczy z tymi oskrzelami, strasznie często ma infekcje dróg oddechowych,. Mam nadzieję, że to uodpornianie przyniesie szybko efekty.
Ulenka - sto lat z okazji Twojego święta!:-)
Cloe - a ja odstraszałam mrówki octem, tylko przynajmniej parę razy dziennie należy na nowo przemywać teren gdzie się rozgościły by ta metoda zadziałała. Gratuluję Oliwce pierwszych kroczków!:-)
Rekiniasia - super sąsiadka, tylko pozazdrościć;-), ja takie omijam łukiem i staram się nie wchodzić w dyskusje
Zytka - co u Ciebie i Marcysi, długo walczyłyście z biegunką?
Co u nas... W piątek postanowiłam odstawić Jasia całkowicie od piersi. Bałam się strasznie jak na to zareaguje ale na szczęście nie było tak źle:-). W piątek przed zaśnięciem trochę walczył, w nocy budził się gdzieś z 8 razy z płaczem ale po przytulaniu tak mniej więcej po 10 min zasypiał. Wczoraj wieczorem nawet nie domagał się piersi, oczywiście kilka razy w ciągu dnia powtarzałam mu, że mama nie ma już mleczka i nie da i moje mądre dziecko zadowoliło się przed spaniem wodą z kubeczka:-). W nocy niestety pobudki były podobne jak poprzedniej ale mam nadzieję, że lada dzień i to się zmieni.
Pozdrawiam cieplutko.
Wreszcie chwila wolnego by coś napisać. M zabrał chłopaków na spacer więc korzystam z tego, że dziś niedziela i nic nie robię. Choć faktycznie straszne pustki ostatnio na BB to i tak do dziś nie udało mi się nadrobić zaległości w czytaniu Mam nadzieję, że po napisaniu tego posta wreszcie uda mi się w końcu wszystko doczytać
Przyszlirodzice - strasznie mi przykro z powodu kłopotów z serduszkiem Amelki:-(, mam nadzieję, że obędzie się bez operacji i Mała będzie zdrowa.
Kaskax25 - widzę, że jednak chłopczyk! Gratuluję kochana, synowie na pewno będą bardziej zadowoleni z braciszka niż siostrzyczki, która byłaby zapewne oczkiem w głowie mamusi więc dla nich lepiej;-). A jak Ty się czujesz, ciągle musisz leżeć? Ale się ten twój Mateuszek namęczy z tymi oskrzelami, strasznie często ma infekcje dróg oddechowych,. Mam nadzieję, że to uodpornianie przyniesie szybko efekty.
Ulenka - sto lat z okazji Twojego święta!:-)
Cloe - a ja odstraszałam mrówki octem, tylko przynajmniej parę razy dziennie należy na nowo przemywać teren gdzie się rozgościły by ta metoda zadziałała. Gratuluję Oliwce pierwszych kroczków!:-)
Rekiniasia - super sąsiadka, tylko pozazdrościć;-), ja takie omijam łukiem i staram się nie wchodzić w dyskusje
Zytka - co u Ciebie i Marcysi, długo walczyłyście z biegunką?
Co u nas... W piątek postanowiłam odstawić Jasia całkowicie od piersi. Bałam się strasznie jak na to zareaguje ale na szczęście nie było tak źle:-). W piątek przed zaśnięciem trochę walczył, w nocy budził się gdzieś z 8 razy z płaczem ale po przytulaniu tak mniej więcej po 10 min zasypiał. Wczoraj wieczorem nawet nie domagał się piersi, oczywiście kilka razy w ciągu dnia powtarzałam mu, że mama nie ma już mleczka i nie da i moje mądre dziecko zadowoliło się przed spaniem wodą z kubeczka:-). W nocy niestety pobudki były podobne jak poprzedniej ale mam nadzieję, że lada dzień i to się zmieni.
Pozdrawiam cieplutko.
Gosia 78
Mamy lutowe'08
Doczytałam... więc jeszcze par zdań ode mnie..
Czytałam mnóstwo przeróżnych teorii na temat mleka modyfikowanego, mleka prosto od krowy i UHT. W przypadku Piotrusia, który był silnym alergikiem, bardzo długo wstrzymywałam się z podaniem mleka zwykłego, raczej bazowałam na modyfikowanym, jedynie do naleśników podawałam takie jakie było pod ręką. Co do wstrzymywania się do k.3 roku z podaniem zwykłego mleka absolutnie się nie zgadzam. Myślę, że jest to nagonka firm produkujących mleko dla małych dzieci, by jak najdłużej takie właśnie kupować. Co do UHT - gdzieś wyczytałam, że jest ileś razy krotnie bardzie alergizujące od mleka pasteryzowanego czy prosto od krowy. Myślę, że im dany produkt jest mniej przetworzony tym jest on zdrowszy.
Patrysia - super, że Sewcio już nie ma anemii:-), pewnie raz na jakiś czas będziecie mieć badania kontrolne? Mój Jaś też odpycha się samochodzikiem, najlepiej idzie mu jazda na wstecznym a do przodu porusza się identycznie jak Ty to opisujesz
Momp - wiesz gdybym nie wiedziała, że to chłopczyk dałabym głowę patrząc na zdjęcie Mikiego, że to dziewczynka, śliczny...
Margaritta - to cudowną niespodziankę zrobiła Ci mama zostając na święta:-), i super, że dziewczynki tak szybko ją zaakceptowały, pewnie będzie im smutno gdy babcia wróci do kraju..
Syneczki - gratuluję pozdawanych egzaminów, niezłych mamy niejadków, pozostaje wierzyć, że z czasem nasze chłopaki same zaczną domagać się jedzenia
Ulenka - gratuluję Gabi pierwszych kroczków, zuch dziewczynka, tak szybko dogoniła inne lutowe maluszki, brawo!
Rekiniasia - no proszę i z Igiego śliczna dziewczynka;-)
Ania 31 - jak Twoje chłopaki?
Lileczka, Kropecka, Baniorka, Mysza, Anna ajra, Moniamonis - :-)
Czytałam mnóstwo przeróżnych teorii na temat mleka modyfikowanego, mleka prosto od krowy i UHT. W przypadku Piotrusia, który był silnym alergikiem, bardzo długo wstrzymywałam się z podaniem mleka zwykłego, raczej bazowałam na modyfikowanym, jedynie do naleśników podawałam takie jakie było pod ręką. Co do wstrzymywania się do k.3 roku z podaniem zwykłego mleka absolutnie się nie zgadzam. Myślę, że jest to nagonka firm produkujących mleko dla małych dzieci, by jak najdłużej takie właśnie kupować. Co do UHT - gdzieś wyczytałam, że jest ileś razy krotnie bardzie alergizujące od mleka pasteryzowanego czy prosto od krowy. Myślę, że im dany produkt jest mniej przetworzony tym jest on zdrowszy.
Patrysia - super, że Sewcio już nie ma anemii:-), pewnie raz na jakiś czas będziecie mieć badania kontrolne? Mój Jaś też odpycha się samochodzikiem, najlepiej idzie mu jazda na wstecznym a do przodu porusza się identycznie jak Ty to opisujesz
Momp - wiesz gdybym nie wiedziała, że to chłopczyk dałabym głowę patrząc na zdjęcie Mikiego, że to dziewczynka, śliczny...
Margaritta - to cudowną niespodziankę zrobiła Ci mama zostając na święta:-), i super, że dziewczynki tak szybko ją zaakceptowały, pewnie będzie im smutno gdy babcia wróci do kraju..
Syneczki - gratuluję pozdawanych egzaminów, niezłych mamy niejadków, pozostaje wierzyć, że z czasem nasze chłopaki same zaczną domagać się jedzenia
Ulenka - gratuluję Gabi pierwszych kroczków, zuch dziewczynka, tak szybko dogoniła inne lutowe maluszki, brawo!
Rekiniasia - no proszę i z Igiego śliczna dziewczynka;-)
Ania 31 - jak Twoje chłopaki?
Lileczka, Kropecka, Baniorka, Mysza, Anna ajra, Moniamonis - :-)
przyszlirodzice
Matka Wariatka;]
Witam sie i ja po weekendzie
U nas była znow temperatura;/ przez 4 dni a po 4 wysypka.... pojechalismy na dyzur i Lekarka powiedziała, ze to prawdopodobnie 3 dniowka... po 2 dniach wysypka zeszla i temperatura juz tez nie jest taka wysoka ale nadal brak apetytu. I znow nie wiem czy to od zabkow (no znnow sie pchaja ) czy cos ja bierze
Macie moze jakas nazwe syropku albo kropelek na apetyt dla Amelki??
A my weekend tzn. popoludnie sobota ( po szkole) i w niedziel siedzielismy sobie na wsi Amelka bardzo lubi biegac calymi dniami po podworku a zwlaszcza u prababci i zaczepiac psa i koguta dobrze ze pies uwiazany a kogut za siatka bo by poszli w ruch do dziecka Kogut gdy ja tylko widzi staje na bacznosc i pieje i wtedy Amelka tez zaczyna swoj koncert
A do pieska podchodzi i daje mu czesc W koncu to ona go babci kupila hihihih ale niezle psisko z niej wyroslo i jak jest Amelka musi siedziec uwiazana bo jeszcze mloda i glupi i skacze na wszystkich wiec musi odsiadywac kare ;p
Apropo mleka krowiego- to my jzu piujemy od dobrych 3 miesiecy i nic jejnie jest
Zdjecia Amelki na tajnym ( jeszcze dzis wstawie z weekendu, te sa z moich urodzin)
Ulenka 100 lat- z ktorego jestes? baranku
U nas była znow temperatura;/ przez 4 dni a po 4 wysypka.... pojechalismy na dyzur i Lekarka powiedziała, ze to prawdopodobnie 3 dniowka... po 2 dniach wysypka zeszla i temperatura juz tez nie jest taka wysoka ale nadal brak apetytu. I znow nie wiem czy to od zabkow (no znnow sie pchaja ) czy cos ja bierze
Macie moze jakas nazwe syropku albo kropelek na apetyt dla Amelki??
A my weekend tzn. popoludnie sobota ( po szkole) i w niedziel siedzielismy sobie na wsi Amelka bardzo lubi biegac calymi dniami po podworku a zwlaszcza u prababci i zaczepiac psa i koguta dobrze ze pies uwiazany a kogut za siatka bo by poszli w ruch do dziecka Kogut gdy ja tylko widzi staje na bacznosc i pieje i wtedy Amelka tez zaczyna swoj koncert
A do pieska podchodzi i daje mu czesc W koncu to ona go babci kupila hihihih ale niezle psisko z niej wyroslo i jak jest Amelka musi siedziec uwiazana bo jeszcze mloda i glupi i skacze na wszystkich wiec musi odsiadywac kare ;p
Apropo mleka krowiego- to my jzu piujemy od dobrych 3 miesiecy i nic jejnie jest
Zdjecia Amelki na tajnym ( jeszcze dzis wstawie z weekendu, te sa z moich urodzin)
Ulenka 100 lat- z ktorego jestes? baranku
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny!
Ja tylko na chwilkę się przywitać i dać znać, że żyję. Niestety nie jestem na bieżąco, ale postaram się nadrobić zaległości może dziś wieczorem...
Wczoraj zadzwoniła do mnie niania, że ma grypę!Więc wzięłam na dziś i jutro opiekę. W środę muszę już wrócić do pracy bo są egzaminy, a ja jestem przewodniczącą. Także niedobrze, że akurat teraz... ale cóż zrobić...? Gdyby to od nas zależało...
Uleńka, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Buziaki!
Pozdrawiam Was wszystkie!
Ja tylko na chwilkę się przywitać i dać znać, że żyję. Niestety nie jestem na bieżąco, ale postaram się nadrobić zaległości może dziś wieczorem...
Wczoraj zadzwoniła do mnie niania, że ma grypę!Więc wzięłam na dziś i jutro opiekę. W środę muszę już wrócić do pracy bo są egzaminy, a ja jestem przewodniczącą. Także niedobrze, że akurat teraz... ale cóż zrobić...? Gdyby to od nas zależało...
Uleńka, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Buziaki!
Pozdrawiam Was wszystkie!
no to maials luz jak m zabral ci dzieci na spacerHej Dziewczyny!
Wreszcie chwila wolnego by coś napisać. M zabrał chłopaków na spacer więc korzystam z tego, że dziś niedziela i nic nie robię. Choć faktycznie straszne pustki ostatnio na BB to i tak do dziś nie udało mi się nadrobić zaległości w czytaniu Mam nadzieję, że po napisaniu tego posta wreszcie uda mi się w końcu wszystko doczytać
Co u nas... W piątek postanowiłam odstawić Jasia całkowicie od piersi. Bałam się strasznie jak na to zareaguje ale na szczęście nie było tak źle:-). W piątek przed zaśnięciem trochę walczył, w nocy budził się gdzieś z 8 razy z płaczem ale po przytulaniu tak mniej więcej po 10 min zasypiał. Wczoraj wieczorem nawet nie domagał się piersi, oczywiście kilka razy w ciągu dnia powtarzałam mu, że mama nie ma już mleczka i nie da i moje mądre dziecko zadowoliło się przed spaniem wodą z kubeczka:-). W nocy niestety pobudki były podobne jak poprzedniej ale mam nadzieję, że lada dzień i to się zmieni.
Pozdrawiam cieplutko.
i gratulacje takiego madrego chlopca
super ze jak mu powiesz ze nie masz juz mleczka to nie ciagnie go do tego
brawa :-)
nie pomoge co do kropelek na apetyt bo ja Sewkowi nigdy czegos takiego nie podawalamWitam sie i ja po weekendzie
U nas była znow temperatura;/ przez 4 dni a po 4 wysypka.... pojechalismy na dyzur i Lekarka powiedziała, ze to prawdopodobnie 3 dniowka... po 2 dniach wysypka zeszla i temperatura juz tez nie jest taka wysoka ale nadal brak apetytu. I znow nie wiem czy to od zabkow (no znnow sie pchaja ) czy cos ja bierze
Macie moze jakas nazwe syropku albo kropelek na apetyt dla Amelki??
A my weekend tzn. popoludnie sobota ( po szkole) i w niedziel siedzielismy sobie na wsi Amelka bardzo lubi biegac calymi dniami po podworku a zwlaszcza u prababci i zaczepiac psa i koguta dobrze ze pies uwiazany a kogut za siatka bo by poszli w ruch do dziecka Kogut gdy ja tylko widzi staje na bacznosc i pieje i wtedy Amelka tez zaczyna swoj koncert
A do pieska podchodzi i daje mu czesc W koncu to ona go babci kupila hihihih ale niezle psisko z niej wyroslo i jak jest Amelka musi siedziec uwiazana bo jeszcze mloda i glupi i skacze na wszystkich wiec musi odsiadywac kare ;p
Apropo mleka krowiego- to my jzu piujemy od dobrych 3 miesiecy i nic jejnie jest
Zdjecia Amelki na tajnym ( jeszcze dzis wstawie z weekendu, te sa z moich urodzin)
Ulenka 100 lat- z ktorego jestes? baranku
moze lepiej bedzie jak do lekarza pojdziesz zeby cos przepisal
szkoda ze zachorowala niania no ale tego sie nie da przewidziecCześć dziewczyny!
Ja tylko na chwilkę się przywitać i dać znać, że żyję. Niestety nie jestem na bieżąco, ale postaram się nadrobić zaległości może dziś wieczorem...
Wczoraj zadzwoniła do mnie niania, że ma grypę!Więc wzięłam na dziś i jutro opiekę. W środę muszę już wrócić do pracy bo są egzaminy, a ja jestem przewodniczącą. Także niedobrze, że akurat teraz... ale cóż zrobić...? Gdyby to od nas zależało...
Uleńka, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Buziaki!
Pozdrawiam Was wszystkie!
mam nadzieje ze wyzdrowieje co nie bedziesz miala problemow z zostawnieniem Michasia
a ja za niedlugo ide do dentysty na chirurgiczne usuwanie zeba...
ale sie boje
trzymajcie kciuki
mam nadzieje ze znieczulenie zadziala i nie bedzie bolalo
dziewczyny jestem juz po sadyscie
powiem Wam tak
ogolnie to nie bolalo ale koncowka byla juz troche gorsza nie szlo zeba wyviagnac bo prawdopodobnie byl do kosci przymocowany
wiec miala z tym troche problemu
przesiedzialam tam chyba 40 min...
no a teraz to troche mnie boli ale znieczulenie dalej trzyma
chyba wezme jakas tabletke na bol
ale loda juz zaliczylam bo pozwolila jako zimny oklad
powiem Wam tak
ogolnie to nie bolalo ale koncowka byla juz troche gorsza nie szlo zeba wyviagnac bo prawdopodobnie byl do kosci przymocowany
wiec miala z tym troche problemu
przesiedzialam tam chyba 40 min...
no a teraz to troche mnie boli ale znieczulenie dalej trzyma
chyba wezme jakas tabletke na bol
ale loda juz zaliczylam bo pozwolila jako zimny oklad
reklama
lileczka
Mamy lutowe'08
- Dołączył(a)
- 3 Lipiec 2007
- Postów
- 369
:-):-):-)
witam
Unas starszy chory, dziś byliśmy u lekarza.I do piatku w domu cały dzień ,Chyba zwariuję
ulenka 100 lat, troche spóźnione
kaskax-jak tam samopoczucie???brzuszek rośnie???
margaritta-gdzie ty sie podziewasz???Mama jeszcze dotrzymuje ci towarzystwa??:-)
patrysia--fotki super i co za figurka:-)
gosia78:-)
:-):-):-)dla wszystkich mamuś i maluszków
witam
Unas starszy chory, dziś byliśmy u lekarza.I do piatku w domu cały dzień ,Chyba zwariuję
ulenka 100 lat, troche spóźnione
kaskax-jak tam samopoczucie???brzuszek rośnie???
margaritta-gdzie ty sie podziewasz???Mama jeszcze dotrzymuje ci towarzystwa??:-)
patrysia--fotki super i co za figurka:-)
gosia78:-)
:-):-):-)dla wszystkich mamuś i maluszków
Podziel się: