reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

reklama
no my już po wyprawie na dworek ...Bartek mnie kopie i nie daje pisać a Oliwia padła jak zabita i śpi!!!!! a widze że wy kobiety jeszcze na dworku śmigacie?????
 
My już wróciliśmy. Deszcz nas przygnał do domu. Teraz mały śpi. Pojadł sobie i zasnął. Chyba zmęczony spacerkiem
 
ale tu dzisiaj ciiiisza
Aggy niestety jestem cholerykiem i wg mnie wyprowadzanie się do babci nic nie da, bo cholerykowi w sekundę po wybuchu przechodzi, wie, że przegiął i jest mu głupio :) i przez dalsze 'kary' nic się nie ugra. Choleryczną naturę mam po tatusiu i za młodu jak na mnie krzyczał, ja krzyczałam głośniej albo płakałam. Testowałam to zwłaszcza, jak mnie uczył jeździć samochodem i wrzeszczał, czy chcę rozwalić skrzynię biegów, spalić silnik etc., wtedy ja gwałtownie zatrzymywałam się na środku drogi. :-p trafiła kosa na kamień i nie ze mną te numer Bruner :-D I tak nauczyłam się dobrze jeździć, bo jednak dał mi parę dobrych rad :-)
Cloe masz rację, przez prawie 10 lat w biznesie nie przeżyłam takich stresów, jak przez te 3,5 miesiąca macierzyństwa. Tego się nie da z niczym porównać...

należę do osób nieśmiałych w kwestii obnażania, dlatego nie wrzucę zdjęć brzuszka, ale mój brzuszek wygląda bardzo podobnie do oliwkowego i kropeckowego :happy: za to wrzucę fotki z dzisiejszego spacerku - 20 stopni, bez słońca:
 
Ostatnia edycja:
Hej

Witam się po mojej dłuższej nieobecności :-)

Dziś wyszłam - po 30 minutach mój syn przypomniał sobie że mnie nie ma... i płacz, histeria:-) M dzielnie walczył ale po kolejnych 30 minutach napisał że mam wracać nie pomogło nawet jedzonko w butelce :-)więc jak wróciłam nakarmiłam i młody poprzytulał sie do mamy :-D i poszedł spać :-)

Więc Ania - mam to samo :-) Widocznie moje dziecko się przestawiło w tryb tylko mama jest kochana :-D


oliwka_11 - ja też chce taki brzuszek :-D u mnie trochę więcej skóry zostało :-) to co opisujesz jest trochę przerażające - o twoich siostrzenicy :-(

Kropecka - bo prawdziwy facet nigdy nie jest chory :-) bo Oni nie mogą być chorzy :-D Choroba jest dla słabych kobietek a i ich żadne wirusy się nie tykają :-D a antybiotyki są dla mięczaków :-D

Aggy - czasem mam tak samo :-) ale mój M jest za spokojny - i moje akcję płaczu nic nie dają :-D
 
myszaa, z wiktorem miałam takie etapy przez pierwszy rok, raz mama była super, tata był bee, innym razem odwrotnie a teraz jest po równo chyba, tzn mogę spokojnie Wiktora zostawiać z Maćkiem :)

a mi tym razem Wiktor zaserwował pobudkę o 5 :/
 
Kropecka- to jeszcze nic Mania upodobała sobie wstawanie w przedziale czasowym 4.10 - 4.40. Jest wtedy uśmiechnięta i gotowa do zabawy. Ja trochę mniej niestety, ale już muszę być na nogach.
 
ika, no właśnie wiktor też miał takie odpały w wieku kilku miesięcy. chodziłam jak zombie i jak widać do tej pory nie doo końca się zmieniło (chociaż teraz to już sporadycznie)
 
reklama
Hej Sobota więc czas na odgruzowanie domu M zaraz wróći z zakupów więc miejmy nadzieję że rozsądnie zagospodaruje czas potomstwu.
moje dzieci sypiaja dobrze Oby jak najdłużej za to coraz mniej w ciągu dnia wiec zazwyczaj zaraz po nich padam na twarz
Rekinasia zgadzam się z tobą ja również do holerryków należę Może nie powinnam tego pisać bo wymierzone jest to przeciw mnie ale na mnie najlepszy sposób to taki ze gdy już przychodzi moment skruchy należy się ej mojej skruchy trzymać Nie fochy ani obrażanie raczej hasło " ja przecież chcę najlepiej" lub cos w tym stylu (chyba zostało mi po relacjach z mamą )
Aggy może to też zadziałą natwojego M?
Rekinasia Igi śliczny
Ika wnioskuje że maluka coraz czsciej jest jak aniołek czy tylko tak mi się wydaje?
Mysza moje dzieci mogą zostać z tata ale niesety do spania mogę tylko ja ich kłąść sama sobie krzywdę zrobiłam niesety bo oznacza to Że jeśli z rzadka umówię się z psiapsiółą o najpóźniej o wpół do śmej muszę być z powrotem ażę psiasiółą pracuje do 17.00 więc za wiele czasu nie mamy:dry:
 
Do góry