reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Witam sie z rana przed wizyta u lekarza.

A wiec moj dziwny sluz teraz juz nie wyplywa tearz zaczelo wyplywac mi cos wodnistego i bezzapachopwego myslicie ze to wody., ze strzepkami tego glutowatego ale nie jst tego duzo...

Wczoraj po prztulanku dostalam jakichs skurczy ale te skurcze skonczyly sie jednym wielkim czeszczenuiem zoladka az do dzisiaj mnie tylek boli..A przeciez nic takiego nie jadlam co by moglo mnie tak przeczyscic

Myslicie ze to tak przed porodem bo czytalam ze to tak przed porodem....
A do tego tak jakos mi mokro....
Pojade z tesciem samocheodem zeby w razie co mogl mnie do lekarza zawiezc bo M wlasnie do pracy pojechal...
 
reklama
Witam się z rana niewyspana :-)

Moja wena się na tym kończy... noc koszmarna - chyba mam już dość... Ale co tam jeszcze tylko max 2 tygodnie :-D

Pozdrawiam
 
Witajcie Mamusie i Mamo-brzusie:)

U mnie d...a zbita. Nic!! Skurcze takie bylejakie, częściej w nocy, ale jak się przewrócę na drugi bok, to mijają. No i nie są mocniejsze od tych miesiączkowych. Z przyspieszania nic nie wyjdzie, bo ta cudowna prostaglandyna zawarta w męskim nasieniu mnie ominie. Przyplątała mi się jakaś paskudna infekcja na sam koniec i muszę zrezygnować z ... figo-fago:) Przez tą p...oną infekcję już nie wiem, czy to co ze mnie wycieka to upławy czy czop, czy inne ustrojstwo. Wrrrrrr!! Drażnię brodawki, bo to ponoć przyspiesza wydzielanie oksytocyny, ale czuję się przy tym jak gwiazda porno. Wczoraj byłam na 1,5h spacerku i też nic. Mąż nerwowy, więc poszłam mu wczoraj do sklepu po fajki, a sprzedawczyni zdziwiona moim widokiem krzyknęła "To jeszcze pani nie urodziła?!" No chyba widać, nie?

Nawet juz nie staram się relaksować. Przeprowadziłam z moim synem poważną rozmowę i poprosiłam, żeby się już wykluł, bo mamusia jest zmęczona i chce go już zobaczyć. Ale on uparciuch nie chce i koniec.

Nie krzyczcie na mnie, ale z desperacji powiesiłam nawet w sobotę firanki, żeby tylko się zaczęło. Ja nie chcę zrobić dzidzi krzywdy, naprawdę uważałam, ale jestem już taka zmęczona!! Aż mnie roznosi, żeby wyczyścić i zaimpregnować kafle na balkonie, bo ładna pogoda, a wysiłek mógłby.... Dobra, nic nie piszę w tym temacie, bo jak coś się stanie, to będę sobie pluła w brodę. Nie wybaczyłabym sobie, gdyby moja gotująca się do startu Rakietka na tym ucierpiała.

Co do soczku malinowego - też słyszałam, że ma działanie przyspieszające, ale na jakiej zasadzie to nie wiem. Ponadto ponoć olej rycynowy też przyspiesza (choć najpierw przeczysci), ale ja się nie odważę:) Nic to, pewnie urodzę tak jak przyszlirodzice - w kwietniu:)

Myyszaaa, jak tam powieść? Skończyłaś czytać?

Idę zmywać naczynia. Mąż miał to zrobić po wczorajszym obiedzie, ale jakoś mu było nie po drodze i zostawił mi na dziś. W prezencie:)

Buziaki
Aggy
 
Witam,

jeżeli Was to pocieszy aggy, paulineczka, przyszlirodzice - to ja też dalej szamponiasta. Nie mam ani jednego skurczyku. Wczoraj w prezencie urodzinowym dostałam od Matki Natury- tego śluzowego czopa- rzeczywiście paskudny, obślizły i w megailościach (reszte opisu oszczędzę). Cieszyłam się jak głupia, że może urodzę, ale jak widać nie urodziłam!!!! Idę dziś na KTG kontrolne i umówiłam się z lekarzem, że Mała ma równo tydzień jeszcze. Jakoś może wytrzymam. Jeżeli nie ruszy się, to 3 marca wracam na patologię i tam kwitnę dalej. Do terminu zostało mi jeszcze (a może już tylko???????) nie licząc dziś 3 DNI!!!!

Pozdrawiam ciepluteńko.
 
ja po koszmarnej nocy. Po wczorajszych wykładach kiedy nie miałam jak odciągnąć pokarmu przez 6 godzin na noc znów dostałam gorączki 39 stopni i zrobił mi się zastój pokarmu w jednej piersi. Do tego wkurzył mnie totalnie Maciek który zamiast mi w nocy pomagać żebym chociaż trochę odpoczęła spał sobie w najlepsze i co go próbowałam obudzić to po chwili znowu zasypiał. Najgorsze że on nie widzi w tym nic złego, tłumaczy że przecież nie jest w stanie panować nad tym że chce mu się spać. A co ja do cholery mam powiedzieć? Mi też się chce spać, czasem już rzygam na samą myśl kolejnej pobudki ale przecież nie mam wyboru. TYm bardziej że dzisiaj naprawdę najwięcej roboty było przy karmieniu, przewijanie było co drugie karmienie i wystarczyło odłożyć Olka do łóżeczka i zasypiał od razu :/

ij dziewczyny współczuję wam z tym czekaniem. Dobrze że już tak niewiele zostało, ale rozumiem że każdy dzień to jak wieczność
 
Hej
Aggy - powodzenia by coś się ruszyło... I tego samogo dnia skończyłam tą książkę... dzis idę po Pattersona :-)
Ika_s - mam to samo...
Kropecka - dzięki... pamiętam jak pisałaś że na majówkach też długo czekałaś :-)

Co do malin - to chodzi o herbatę z liści malin - wpiszcie w google - liście malin i ciąża - to znajdziecie coś na ten temat...

A moje nogi - to takie śliczne słoniowate już są...

Pozdrawiam
 
spoko 2 miesiące są o niebo lepsze od dwóch trzech dni:-D hihihihi bo zawsze wiesz że masz jeszcze duuuużo czasu :-D
A my już tu chcemy na już:-D Ale widzię że Marika to lutowy dzieciaczek:-D
 
:-):-):-)witam i ja .!!!!!

Ja dzis tez niewyspana, no bo jak mozna sie wyspac jak sie wstaje co godzine albo i czesciej. I w dodatku glowa mnie bolala w nocy i rano jeszcze bardziej , ze az mi niedobrze bylo i zaliczylam wymioty. Teraz juz lepiej. Zrobilam ostatnie zakupy i jutro do szpitala. Zobaczymy co tam jutro powiedza:baffled:

aggy ty tez jeszcze 2 w1, a dlugo cie nie bylo i myslalam ze juuz tez masz dzidziusia>:tak:A ty kiedy po terminie masz sie zglosic do szpitala?????
Na moj widok tez sie wszyscy juz dziwia:wściekła/y:

Ja dzisiaj porzadki ostatnie , jeszcze zwierzetom posprzatac klatki, moze jeszcze cos ruszy:tak:do jutra
Jutro dam znac co i jak , wysle sms do MYSZY!!!!!!!!A lbo napisze na bb jak mnie nie przyjma jeszcze na wywolanie:szok:

A jak w szpitalach z telefonami, mozna na salach uzywac .Nie mam pojecia>

Pozdrawiam i jeszcze dzisij sie odezwe.
 
reklama
Hej
Ania_PR wysłała smsa - lekarz położył ją na patologii - choć jeszcze miejsc brak ... miała rano na wizycie wysokie ciśnienie... da znać potem co dalej...

Lileczka czekam na sms że masz małą już obok siebie:-p
 
Do góry