Jestem mężem jabi. Witam Was serdecznie i dziękuję ogromnie za wsparcie w imieniu moim i mojej żony. Nie może Ona teraz tutaj pisać, gdyż leży w szpitalu. :-( Niestety, po zrobieniu USG i określeniu poziomu betaHCG okazało się, że moja żona poroniła...:-( Nie wiadomo, jak długo będzie leżała w szpitalu, ale jak tylko wyjdzie to podzieli się z Wami swoimi emocjami... Przytulamy mocno wszystkie Lutóweczki i ichnie fasolki. Błogosławimy Wam.
Dobrze, że jesteście...
Dobrze, że jesteście...