reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

myszaa, to nie ja pisałam o tym 8 miesiącu. ja tylko napisałam swoją opinię. jak teraz utworzymy zamknięty wątek to już później nie będzie odwrotu. a na samym początku nie mamy praktycznie wpływu na to kto się dostanie na ten wątek. wystarczy że ktoś napisze że ma termin na luty i od razu dostanie się na ten wątek, co w jakimś stopniu przestaje go czynić prywatnym. z doświadczenia na majówkach (tam wątek zamknięty powstał jak już urodziły się nam dzieci, większość osób wykruszyła się niestety z naszego grona), tam jak ktoś jest nowy, to musi trochę napisać o sobie, dać się poznać i wtedy generalnie za zgodą dziewczyn wnosimy o przyłączenie danej osoby do wątku prywatnego. tutaj stworzyła się od razu lista wszystkich osób które zadeklarowały się jako lutówki i automatycznie mają wstęp na wątek zamknięty. trudno mi napisać dokładnie o co chodzi, chyba to dawna cloe zrozumiała o ile dobrze pamiętam. mi to generalnie nie przeszkadza, ja swoje dzieci i zwierzenia mogę wypisywać nawet na otwartym wątku. w tym momencie każdy oszust może napisać że ma termin na luty i zostanie wprowadzony do tajnego wątku, więc jego utworzenie mija się z celem. ale róbcie jak chcecie.
 
reklama
Dzień dobry dziewczyny ,a ja ciągle krwawię.Brzusio nie boli,czuję się dobrze fizycznie,ale psycha pada.:-(

lowiczanka ,witam Cię serdecznie i cieszy mnie to,że nasze grono się powiększa.:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Ika_s ,pewnie,że zdążymy się jeszcze wszystkie zaprzyjaźnić,ale nadal uważam,że pomysł z wątkiem zamkniętym to dobry pomysł.Wysłałam listę do moderatora dziewczyn,które się udzielają na naszym wątku.Wyszło mi 10.Poprawiłam ją,bo wcześniej wpisałam niepotrzebnie wszystkie dziewczyny,które także napisały posta,że są lutówkami i na tym koniec.Także na dzień dzisiejszy wpisałam 10 dziewczyn,a w razie czego najwyżej się dopisze.Aletka teraz prosiła o naszą cierpliwość,bo minie troszkę czasu pewnie zanim taki dział powstanie.
Cieszę się,że jesteś za.:happy2:

Cloe ,pogoda jest rzeczywiście fatalna,także zapowiada się dłuuugi dzionek.
Super zdjęcie:happy2:.

Myyszaaa ,mi także wątek zamknięty jako pomysł się podoba.Cieszy mnie to,że nie każdy będzie mógł czytać wszystko co jest z nami związane.Ja także muszę się kilka razy zastanowić zanim coś napiszę,bo nie chciałabym,żeby o niektórych rzeczach cały świat się dowiedział:happy2:.Ja także myślałam o zakupieniu shape'a,ciekawe są artykuły?Ja jeszcze nie zmieniam garderoby,choć zapinanie jeansów sprawia mi mały problem:happy2::-).

Przesyłam buziolki i pozdrowionka gorące w ten pochmurny dzionek. ;-)
 
Dziewczyny,skorygowałam tą listę:
1.Ika_s
2.kropecka
3.kiniusia
4.agawa
5.cloe
6.myyszaaa
7.najka
8.maritka
9.ania31
10.anna_ajra
Czytając nasze wątki i posty doszłam do wniosku,że w/w dziewczyny są z nami od praktycznie początku i cały czas.Nie napisały kilku postów,że są lutówkami i na tym koniec.Wydaję mi się,że taka lista na początek jest dobra.
Każda z tych dziewczyn,widać,że jest całym serduszkiem z nami i zasługuje na to,żeby być na tej liście.
Pierwszą listę,którą spisałam to wpisałam wszystkie dziewczyny i to był mój błąd,bo wpisałam także takie osoby,które napisały 2 posty i na tym koniec.Nie mówię oczywiście,że wszystkie.Korygując tą listę troszkę siedziałam na naszych wątkach i przekonałam się co i jak.Mam nadzieję,że teraz już wszystko będzie oki.:happy2:
 
kiniusia, tak też może być. bo generalnie jak już ktoś ileś tam postów nabazgrał to jest pewniejszy od osoby która napisała jednego posta. Takie osoby jak np Szczęściwa Przyszła Mama powinny troszkę więcej napisać żeby się tam dostać.
 
Kropecka ,wiem,wiem.Mój błąd i moje roztargnienie.:baffled::baffled::baffled:Chyba na początku za bardzo się wczułam:happy2:.Później się troszkę zastanowiłam i napisałam do Aletki o skorygowanie listy i już jest wszystko oki.Wydaję mi się,że ta lista,którą wypisałam poniżej, jest w porządku,a pomysł później,jak już powstanie nasz dział,żebyśmy wyrażały zgodę o "wprowadzenie" nowej osoby do naszego zamkniętego wątku jest super.

Przepraszam Was dziewczyny ,za początkowe zamieszanie,w związku z tym tematem,ale teraz już chyba jest ok.:tak: Na tą chwilę mamy naszą "złotą dziesiątkę":happy2:.

Buziaki.:-D
 
Cześć mamusie
Przyznam ze pomysł z watkiem jest świetny czasami potrzeba zwierzenia sie jest silna a kto nie zrozumie nas lepiej jak przyszła mama z takim czy innym problemem. Mam nadzieje ze bede mogła zaliczyc sie do Waszego grona.:-)
u mnie też zimno:no: mieliśmy z dziecmi dzis wyjechać pod namiot na tydzień ale pada i wieje wiec musielismy odłożyc wszystko na inny czas:no: dzieci nie bardzo zadowolone mały woła no kiedy pod namiot:-)starsi rozumieja ze to dla dobra zeby nie chorowali w czasie wakaji:-(
Pozdrawiam :-)
 
Witajcie ponownie ….;-)
Zaczął się kolejny dzionek niepogody jak tak dalej będzie to strasznie długo te nasze 7 miesięcy ciąży będzie mi się dłużyło. Dobrze, że nie mam na razie żadnych dolegliwości, bo nie wiem jak bym zniosła leżenie, 1,5 roku temu jak byłam w ciąży przeleżałam 3 miesiące w łóżku i to mi nie pomogło.
Tym razem zmieniłam lekarza dał końską dawkę leków i zastrzyków i mam wielka nadzieje że będzie dobrze .
Czy któraś z was słyszała coś o prof. Malinowskim z Łodzi.:-)
A może któraś z was bierze Fraxiparinę, luteine i Acart.
 
hej Łowiczanka, ja szczerze powiedziawszy mam nadzieję że ta ciąża będzie mi się dłużyła, mam już masę roboty z jednym dzieckiem i powiem szczerze wolę się delektować błogosławionym stanem (prawdopodobnie po raz ostatni):)

Jestem z Łodzi ale z profesorem Malinowskim nie miałam do czynienia.
 
Kropecko w pięknym Błogosławionym jesteśmy stanie i doskonale cię rozumiem ale gdybym wiedziała że tą ciążę donoszę i urodzę to dziecko to mogła bym ją nosić drugie 7 miesięcy a z tymi niepowodzeniami co miałam dotychczas to wolałabym aby ona mi szybciej zleciała. Dobrze że jeszcze mam tyle sił że nadal o to dziecko walczę i że w końcu zostanę zwycięzcą i będzie mi to wynagrodzone. Nic tak nie pragne jak zostac mamą.Ale ty to najlepiej zrozumiesz bo sama już nią jesteś:-)
 
reklama
łowiczanka oczywiście że cię rozumiem. po pierwsze o poprzednie dziecko staraliśmy się 3 lata, lekarze stwierdzili że nigdy naturalnie nie będę w ciąży, więc jak się udało to każdego dnia drżałam o to aby go donosić i modliłam się o jak najszybsze zakończenie ciąży. teraz za drugim razem mam zupełnie inne podejście, chcę się cieszyć tą ciążą, nie stresować i spokojnie się przygotować na przyjście drugiego dziecka. no ale to właśnie mój synek daje mi ten komfort w drugiej ciąży.
 
Do góry