Lutóweczki 2008-wątek główny

[dawna cloe]

Cześć dziewczyny:-) Nie było mnie tydzień a wy tyle napisałyście że już nawet nie pamiętam co komu mam odpisać a chyba z pół godziny nadrabiałam zaległości
Razem z Julcią byłyśmy tydzień u teściów muszę przyznać że wyjazd całkiem udany... no i dzidzia wstała uciekam wrócą potewm pa

 

[kiniusia]

Dzień dobry,ja już po badankach i po zakupach ;-).


Kropecka ,cieszę się,że zjazd majówek'06 był udany i mam nadzieję,że lutóweczki także zrobią sobie takie zloty.Pozdrawiam.

Najka ,jak badanka?Kiedy wyniki?Ja mam wyniki dzisiaj po 16.Wampir jak się we mnie wbił to myślałam,że całą krew wypije;-).Buziaki.

anna_ajra ,wyniki popołudniu i od razu dam Wam znać jakie wyszły.
Jakie masz sny?Napisałaś,że dziwne...;-)

lka_s ,ja także nie mam wymiotów i nudności,aż się niepokoję...Ale z drugiej strony cieszę się,że jeszcze ich nie mam i mam nadzieję,że nie przyjdą...

Cloe ,wkońcu jesteś. Opowiadaj jak wyjazd.
Buziam Was.


No dziewczyny,ja się powoli za porządki biorę i później za obiadek.
Pozdrawiam wszystkie serdecznie!!!;-):-)

P.S.Adzia ,gdzie Ty się podziałaś?Pisz tu szybko co u Ciebie.Buziaki.

 

[dawna cloe]

Cześć dziewczyny:-) Nie było mnie tydzień a wy tyle napisałyście że już nawet nie pamiętam co komu mam odpisać a chyba z pół godziny nadrabiałam zaległości
Razem z Julcią byłyśmy tydzień u teściów muszę przyznać że wyjazd całkiem udany

 

[dawna cloe]

Matko komp odpalała mi sie przez pół godziny a tu bajka się kończy i Julcia zacznie domagać sie mojego towarzystwa Na dodoatek post mi się zdublował Nie wiem jakim cudem:dull:
Kiniusia to ty szybka jesteś
Jeśli chodzi o wizyte u teściów to było całkiem sympatycznie Przez tydzień najeżdziliśmy się po całej rodzinie i mimo że pogoda nie dopisała nie było czasu się nudzić. W sobotę byliśmy na święcie KWIATóW W oTMUCHOWIE ludzi mnustwo pogoda idealna na taki wypad. Teściowa nakupowała mnostwo kwiatów ja zato taniej srebrnej biżuterii;-) Słowem wycieczka udana
Jeśli chodzi o moje relacje z teściami to musze przyznać że są nie najgorsze i za każdym razem idzie ku lepszemu. Mimo to cieszę sie że mieszkamy 120 km od siebie dzięki temu powinnam być zawsze ulubiona synową;-)

 

[dawna cloe]

Kropecka zgadzam się z tobą jeśli chodzi o poród. Zreszta kiedyś pisałaś o odczuciach wobec dzidziusia zaraz w pierwszych miesiącachi i musze przyznać że bardzo spodobał mi się twój postMyślę że podwójne mamy od pierworudek odrożnia to że do pewnych spraw mają już zdrowy dystans Widze po sobie Vhoćby teraz. Gdy bylam z Julką w ciąży traktowałam siebie jak świetą kroę , wręcz z dokładnością co do minuty spżywałąm posiłki Każdego dnia popijałam z góry ustalony soczek by dostarczyć maleństwu jak najwięcej róznych witamin. i dużo leżałam . Teraz żyję jak przed poczęciem i nawet popijam kawę

 

[Ika_s]

Kiniusia- no to mnie pocieszyłaś troszkę. Ja za mdłościami itd. nie tęsknię wcale, no ale dla otoczenia i w ogóle książkowo to przeciez taki znamienny objaw ciąży, że aż się troszkę obawiałam dlaczego mnie to nie spotyka.

dawna cloe - ja właściwie kawę też teraz podpijam (około dwóch filiżanek) dziennie, choć to moja pierwsza ciąża. Nie umiem sobie jakoś odmówić tego napoju. Czasem dla spokoju sumienia zaparzę sobie kawkę bezkofeinową. Ale za to herbatki piję tylko owocowe.

No i jeszcze na dodatek nie lubię mleka i przetworów mlecznych. Odkąd się dowiedziałam, zmusiłam się do dwóch owocowych jogurtów. Mało zdrowo, co? A jak tam zdrowe nawyki u Was?

 

[RENIFER_24]

hey dziewczyny.. przepraszam ze sie wtrącam, ale jak tak piszecie o wymiotach to od razu mi sie przypomina moje czekanie na pierwsze nudności. A sie naczekałam! pierwsze wymioty miałam w 10 tygodniu ciąży i utrzymały sie do 13 t.c. Jak już je miałam to naprawde żałowałam ze chiałam je miec!!! nic nie pomagało!

pozdrawiam serdecznie i życze każdej z Was spokojnej ciazy

 

[Minesota]

Hej :-) U mnie na razie z wymiotami spokój - choć ich w sumie oczekiwałam no bo jak mi wszędzie piszą że wymioty muszą być ;-) Więc dzięki dziewczyny za pocieszenie że to nie jest wyznacznik ciąży
Fajnie jak się wróci po weekendzie i widać ile się postów już pojawiło Może i nie jest nas dużo ale aktywnie dodajemy kolejne posty
Pozdrawiam wszystkie lutowe mamusie.

A co do porodu to się jeszcze nie zastanawiałam. Teoretycznie chciałabym naturalnie ale pewna będę przy następnym dzieciaczku I to i tak zależy jak ten pójdzie

 

[Ania31]

Cześć i ja chciałam sie do was przyłączyć termin mam na 14 luty na razie mam mdłości 24 h na dobę wizyta u giny była ale nie założyła karty powiedziała ze za wcześnie idę teraz 20 lipca będzie to 11 tc
pozdrawiam lutowe mamusie

 

[anna_ajra]

Cześć dziewczyny!

Ika_s - widzę, że już długo masz prawko! Nie źle... Zdecydowałam się m.in. zrobić prawo jazdy dlatego, że czuję się bardzo pewnie i tego bardzo chcę. Kiedyś (1998) miałam okazję zrobić prawko, ale tak naprawdę nie widziałam czy chcę i się bałam. Obecnie boję się, że się nie boję. Zobaczymy jak pójdzie.
Nawiązując do zdrowych nawyków odżywiania, to wydaje mnie się, że odżywiam się w miarę zdrowo. W każdym razie patrzę co jem, teraz np. lody hihi... Jeśli chodzi o kawę, to zrezygnowałam gdyż mam wakacje i piję herbatki owocowe.
dawna cloe - witaj z powrtotem po tak długiej abstynencji. Dla mnie byłoby to równoznaczne z odwykiem BB. Jestem tak samo uzależniona jak kiniusia! Co do komputera, to też mi się tak zdarzyło wysłać kilka razy tego samego posta...
kiniusia - mam jakieś straszne koszmary ... martwią mnie i nie dają spokoju... ciągle nad tym myślę.
RENIFER_24 - :-)
Myyszaaa - fajnie, że już jesteś!
Ania31 - GRATULUJĘ !!! Serdecznie witamy wśród Lutówek 2008! Co za wspaniały termin!

Pozdrawiam