reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

anna ajra mam nadzieję że się nie obraziłaś ja też stara d..a jestem :-) Całuski dla Was
Co do rozstępów: to czasami jest tak że kobieta wtedy kiedy jest największy wzrost dzidziola i pojawianie się rozstępów nie może wcierac kremów bo powoduje to "stawianie" się brzucha i skurcze które mogą się źle skończyć. NIe wszystkie tak mają ( ja nie) ale wiele koleżanek nie mogło nic używać. Jedna po bliźniakachh nie wyjdzie już w bikini - coś kosztem czegoś i to zależy. Ja mam tendencję do rozstępów smarowałam się oliwką i wyskoczył mi 1.
 
reklama
Cześć dziewczyny!:happy2:
Od maja chodzę na kurs prawa jazdy... :sick:30 lipca mam egz. teoretyczny... Głupio by było go oblać:crazy:
agawa1 - w życiu się na Ciebie nie gniewam!:wink: No co ty... spoko!:-D
Pozdrawiam
 
widze ze tak jak ja anna_ajra
ja tez zaczełam w maju a sierpniu zostało mi 9 godzin do wyjezdzenia i ze wzgledu na bardzo złe samopoczucie i leki po ktorych kreciło mi sie w głowie musiałam przerwac....
no i do tej pory nie mam jak dokonczyc
nie mam z kim zostawic małej
POWODZENIA:-)
SZEROKIEJ DROGI I GUMOWYCH DRZEW
 
No dziewczynki ,właśnie wróciłam z trasy i kładę się od razu spać.
Przepraszam,ale chciałam się tylko przywitać i lulu idę,bo padam.
Buziaki.;-)
WITAM
nie wiem czy mnie pamietasz (twoj cichy kibic)
chciałm sie tylko spytac jak zdrowko i fasolka :-)
pozdrawiam

w miare mozliwosci podczytuje Was
mysle ze dziwczyny z lutego 2007 nie maja nic przeciwko i jesli bedziecie miały jakies pytanie to zapraszam do NAS na DZIECI URODZONY w LUTYM 2007
chetnie pomozemy:tak::-)
 
Cześć dziewczynki,kilka dni mnie nie było,a tu tyle zapisane ;-).
Będę miała lekturkę do poczytania popołudniu...;-):-D

Już chyba nie pojadę w tak długą trasę z moim,bo wymęczyłam się strasznie,ale na szczęście już wyspałam się za wszystkie czasy:tak::-).

anna_ajra ,powodzonka na egzaminie,choć to jeszcze troszkę czasu:tak:.
Ja o prawku pomyślę,ale troszkę później,chociaż i tak się obawiam,ponieważ jestem strasznie nerwowa.;-)Jak jadę z moim M. i ktoś mnie wkurzy na drodze (np.wepchnie się tak,że o mały włos byłby wypadek),to lecą takie wiązanki,że później sama jestem w szoku,że takich słów użyłam,albo mój M. musi mnie trzymać,bo chce wysiąść z auta i powiedzieć tamtemu kierowcy do słuchu:wściekła/y::wściekła/y:.

agusia9915 ,pewnie,że Cię pamiętam:tak:.
Wszystko u mnie i fasolki w porządku.Troszkę brzusio boli,ale po luteinie mniej.Nudności zero.:-)Dziękuję za pamięć.:-D Pozdrawiam.:happy2:

Dziewczyny ,tak jak pisałam agusi,u mnie wszystko oki.
Nudności nie mam.Brzusio troszkę boli,ale od kiedy luteinkę biorę to już mniej;nawet już się do niej przyzwyczaiłam i już się tak nie krzywię;-).
Piersi bolą tak dziwnie-przy sutkach i zauważyłam twardsze miejsca na piersiach.
Poza tym duuużo śluzu białego i chętki na nie wiem co:happy2:.
Jestem jeszcze troszkę rozdrażniona.
Martwi mnie jeszcze fakt,że jak moja mama rozmawiała z jedną ciężarną,to podobno od stycznia mają becikowe znieść:wściekła/y::no::-:)szok:,a mi i pewnie wam każdy grosz się przyda.Muszę się dowiedzieć jak to jest.
Jutro na badanka lecę:morfologia,mocz i cukier,a we wtorek popołudniu mam wizytę u ginekologa-z jednej strony nie mogę się doczekać,a z drugiej strony,troszkę się boję czy wszystko z w porządku.

Rany,ale ja się stęskniłam za BB i oczywiście za Wami.:happy2:

A jak u Was??? :happy2: Buziam Was i pozdrawiam serdecznie!!! Wszystkie i każdą z osobna!!! :-D

Dobra doczytam co pisałyście i odpiszę już każdej,żeby jakiejś gafy nie strzelić;-).
 
Hejka, ja właśnie wróciłam ze zjazdu majowek 2006 :) Było super, spotkaliśmy się u jednej koleżanki, było 9 majowych dzieciaczków, gwar, zabawa, naprawdę fajnie.

Co do porodu to ja się nie wypowiem bo nie mam miłych wspomnień a nie chcę nikogo straszyć ani zniechęcać do czegokolwiek. Na pewno skorzystam ze znieczulenia i na pewno nie wyrażę zgody na nacięcie krocza, chyba że w przypadku zagrożenia życia.

Co do odżywiania to ja oczywiście tak jak poprzednio najchętniej tylko fast foody :) No ale staram się jeść zdrowo oczywiście :) Mdłości mam na szczęście tylko rano, przed śniadaniem i to też nie takie mocne więc narazie jestem zadowolona.

Co do rozstępów to właśnie też uważam że wszystko zależy od skóry. Skłonnej do rozstępów żaden krem nie pomoże. Ja na brzuchu po poprzedniej ciąży nie mam, mam za to mnóstwo na piersiach.
 
Witam,
co do kosmetyków, to ja używam narazie te z serii Pharmaceris (choć są polecane od 4 miesiąca, to smaruję trochę) oraz Oliwkę Johnson. Narazie nie mam rozstępów na skórze, choć w ostatnim okresie z problemów zdrowotnych utyłam około 20 kilogramów. Nie zdążyłam niestety pozbyć się tej nadwagi przed ciążą, ale mam nadzieję, że i te dodatkowe kilogramy też jakoś udźwignę. Mam za to bardzo dużo popękanych naczynek na nogach i to moim zdaniem wygląda dużo gorzej. Nie da się też tego pozbyć bez zamykania. Oropieństwo. Może jak już schudnę, to bedzie mnie stać, żeby dporowadzić to paskudztwo do względnego porządku, o ile się to nie nasili i w ogóle mozna coś takiego w moim przypadku zrobić.

A jak tam poza tym zdrówko u Was?
Mnie bardzo pęczy brzuszek wieczorami. Wyglądam wtedy jak bym już w piątym miesiącu, a nie tygodniu była. Nie dopinam się wtedy w spodnie, choć przecież wcale dużo nie przytyłam.
Cieplutko pozdrawiam.
 
Witajcie!
U mnie przede wszystkim senność, codziennie musze pospać w ciągu dnia, bo jestem nieprzytomna i apetyt wciąż dobry. A w nocy mocno mnie piersi bolały i ciężko było się ułożyć (a lubię spać na brzuszku:)).
Anna aira my tu kciuki będziemy mocno trzymać za zdany egzamin! A potem dopiero jazdy, czy już masz?
Kiniusia nic nie wiem o zniesieniu becikowego. Ja też jutro na badanka.
Pozdrawiam Wszystkie Lutóweczki!
 
Cześć dziewczyny! :happy2:
Ale mam dziwne sny dziewczyny... :dry::sick:

agusia9915 - mam nadzieję, że znajdziesz kiedyś czas i dokończysz, jakże stresującego i trudnego dzieła posiadania prawka!:wink: Trzeba mieć dużo szczęścia.:yes:
kiniusia - zuch dziewczyna!:blink: Wyspana i po (mam nadzieję) udanej wycieczce. Jak na razie, czeka mnie teroię... zobaczymy.
Co do becikowego, to nic podobnego nie słyszałam. Daj znać, jak się już dowiesz.
Jak tam badania... kiedy wyniki?:confused:
kropecka - i ja mam taką nadzieję, że staniemy się zgranym gronem i się któregoś dnia spotkamy.
Ika_s - moje zdrówko ma się dobrze.:happy: Dziękuję! Mam nadzieję, że nie zapeszę... a co do brzuszka, to mój mąż mówi, że się delikatnie zaokrąglam... hmm ... Tak właściwie, to moim zdaniem nic nie widać. Spodnie stały się ciaśniejsze, ale jeszcze się mieszczę. Idę się zważyć ... waga stanęła - nie tyję! To dobrze, gdyż przytyłam do tej pory 3kg.
Najka - jazdę już mam teraz ... poranne mdłości, senność, wahania nastrojów itp. Oczywiście żartuję...:rofl::-D:rofl: Wyjeździłam 17h z 30. Także mam jeszcze cały lipiec na pozostałe godziny, no i jestem ciekawa, na kiedy wyznaczą mi egzamin praktyczny (o ile zdam teorię). :baffled:

Pozdrawiam Was wszystkie!
Buziaczki
 
reklama
Witam z rana Dziewczynki,
Własnie się zważyłam i waga jakby 2 kg mniej pokazała. Dziwne, bo nie mam wymiotów i apetyt dopisuje. Może to dlatego, że bardzo uważam na kalorie (małe wyjątki czyt.pizza). Ale to dziwne, bo raz jest więcej kilogramków, raz mniej. Wahadłowo.
anna_ajra - przypomniało mi się moje prawo jazdy i znowu zapragnęłam pojeździć. Przymierzam się do tego już od dawna z tą tylko różnicą, że ja prawo jazdy zrobiłam w 1995 roku, ale od tego czasu bałam się sama usiaść za kierownicą. Musiałabym wykupić pewnie ze 30 jazd. I chciałabym i boję się. Moim miastem rodzinnym jest Lublin i tam robiłam prawo jazdy, ale wydawało mi się, że jest za duży ruch na moje umiejętności i nigdy później już nie jeździłam. Wyjątkowo jak jeździliśmy do babci, to tata pozwalał mi usiąść za kierownicą po wiejskich lub ponych dróżkach. I takie mam teraz umiejętnośći. W Warszawie przeraża mnie każde skrzyżowanie, nawet jak tylko patrzę jako pasażer jak prowadzi mój mąż.

Życzę Ci Anulku nabycia o wiele większych umiejętności ode mnie i od razu siadaj sama za kierownicą, żeby nabierać wprawy. Szerokiej drogi i buziaczki!
 
Do góry