reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Aniu no to super CI idzie widze.Pytam , bo jak czytam ile sie tu dziewczyny namecza i ze dzidzia nie chce nic tylko cysia to je podziwiam.U nas jakos tak bezproblemowo to sie odbylo z czego sie bardzo ciesze oczywiscie:tak: Z Martysia tez tak bylo.Z tym ze ja karmilam tylko pol roczku a Niki 9 miesiecy. A Bartusia pewnie nozki bola po wczorajszych kroczkach ;-):-D Bedzie smigal jak strzala:tak:
 
reklama
margarittka ja problem z odstawieniem od piersi miałam z Kuba 2 i 10 miesiecy go karmiłam i potem płacz był jak nie chciałam mu dac ale jakos przetrwalismy to>teraz jak widzi jak Bartek czasami ciagnie to zawoła jeszcze ze tez by chciał ale tłumacze za Bartek malutki a on juz duzy chłopczyk i jest ok.
a nóżki to tez moze i troche przez nie wiem stres w chodzeniu:tak:
 
Patrysia mam nadzieję ze jelitówka poszłą w zapomnienie, i spokojnie sobie odpoczywacie w domku!!!
Margaritka ja na razie mysle o odstawieniu od piersi ale do działania jeszcze daleko ;) starszych karmiłam ponad dwa latka ale szczerze to teraz siebienie widze za rok jako karmiacej mamy, przeczekam tylko te paskudną zime i przesilenie wiosenne , myśle ze tak w maju pozegnamy sie z cucusiem, gabi bedzie miała już ponad rok, wiecej czasu spędza sie wtedy na dworze i jest tyle ciekawych rzeczy dookoła to dziecku jakoś tak łatwiej zapomniec o cycu, tak myślę , zreszta poprzednie dzieci też wiosną odzwyczajałam od piersi, a póki co Gabi je głównie piers :( czym nmnie martwi bo wszystko inne jest ble, no jedynie słoiczek z gerbera "schab z suszoną śliwka " to jej zawsze wchodzi
Aniu super Bartuś chodzi, a ze jeden dzień sobie chce odpoczać to nic dziwnego , dla niego to mega wyczyn no a po za tym to chce zebyscie sie zawsze cieszyli na widok jego kroków a jak tak będzie zwsze chodził to wam jeszce spowszednieje ;-) oj i zazdroszcze tego ze mały opije z kubka i butelki, moja Gabichna nic nie chce do buzi tylko łyżeczka ja mozna napoić a wiesz jak to długo i ile przy tym bałaganu ;) a jeszcze jalepiej to mamy kawa zbożowa samkuje albo meliska a soczki co to wszyscy kupują dookoła dla małej Gabrysi sa tez ble :-(
mił czytać o tym jak planujecie kolejne dzieciaczki, ech jakbym tak wygrała w totka i kupiła sobie wielki dom to też bym sobie Franusia jeszcze chciała mieć ale ze to nie do spełnienia wiec mi czwóreczka juz wystarczy ;) ale za was trzymam kciuki!!!!
 
Kaska daj znac co z małym , brzmi przerażająco, ale może to nic poważnego, może cobie napletek naderwał albo ...no sama nie wiem . pisz koniecznie co jest grane!!!!
 
Kasia ciarki mi przeszły jak to przeczytałam czekam na wieści o Mateguszku i trzymię kciuki żeby to nie było nic poważnego. Przypuszczam że za dużo się nie dowiesz od ręki będzie całe mnustwo badań...:-(
kropecka dawna cloe a już myślałam że wcześniej się zbierzecie :-p może byśmy znów były na jednym wątku :-D
moniamonis my mamy jednak duuuże prawdopodobieństwo ;-)
Ania Bartuś jest boski :tak: jak ja tęsknie do tych chwil pierwszych kroczków takie przeżycie :-) a teraz? leci "na łeb na szyje" tylko patrzeć kiedy sie potrzaska a mama za nim bo jak powszechnie wiadomo jestem przewrażliwiona a moje dziecie dzikie w swoim tuptaniu :wściekła/y:
 
kaskax daj znac co z małym czekam na wieści

Gosia masz dobrze kochana bo masz mieszane dzieci i dziewczynki i chłopcow a ja mam samych chłopaków 4 i juz nie moge mieć wiecej tzn. jest to dla mnie nie wskazane juz:-(ale i tak sie cieszę ze sa zdrowe
 
Wrocilismy. Pani dr jest prawie pewna ze to stan zapalny drog moczowych spowodowany przez stulejke na sisiaku. Nadal siusia z krwia ale juz dostal leki i mam wielka nadzieje ze bedzie dobrze. Jutro mamy badania moczu i w zaleznosci od tego co wyjdzie w razie potrzeby dalsza diagnostyka:no:Balam sie ze to nerki ale pani dr stwierdzila ze raczej nie bo mocz nie bylby zywoczerwony i by sie zatrzymal, ale jutro w wyniku powinno wyjsc co sie dzieje. Nie daj boze mialby silny krwiomocz to mamy jechac do szpital ale mam nadzieje ze do tego nie dojdzie.
Pomodlcie sie jutro rano za nas zeby wyniki wyszly w porzadku, tak strasznie sie boje.......
 
reklama
jejciu kaska napewno sie pomodle niech maly zdrowieje zobaczysz wszystko bedzie dobrze.
A u nas tez juz troszke lepiej jutro idziemy do kontroli zobaczymy co pani doktor powie. a mala wciaz mi nie chce jesc ehhh wieczoirem udalo mi sie jej wcisnac jeszcze 150 kaszy z czego 60 przez sen juz sama nie wiem co mam jej dawac niczego nie chce :(

Widze ze tamat kolejnego dzidziusia dalej na tapecie:) tez bym chciala ale na razie sobie na to nie mozemy powtorzyc moze za 1,5 roku jak skoncze mgr zobaczymy
 
Do góry