reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Dzięki dziewczyny za wszystko :)
Kamień spadł mi z serca i niesamowicie się cieszę, że tak się skończyło. Michałek raczkuje juz pełną parą. Basen spełnia swoją role doskonale. Od 2ch tygodni zaczelam wymieniac garderobe Michałka- znaczy spioszki i body tylko- i wiecie co??. Nigdzie nie moge kupic rozmiaru 6-9:wściekła/y: Mialam na dzis zaplanowana wycieczke wozkiem, jakies 5 km, ale niestety pada. Wykoncze sie, kupilam mu dopiero 5 par body, a spiochow ani jednych. Mam nadzieje, że przestanie padac i jednak sie tam wybiore.
Sto lat dla Miśkołaka naszego :)
 
reklama
witam Was dziewczyny
ostatnio nie mam na nic czasu odkad maly raczkuje musze miec go caly czas na oku a jak jest sliczna pogoda to jestesmy na spacerze tak wiec zaganiana jestem ostatnimi czasy :dry:
a teraz to juz od moze ponad tygodnia Sewcio wspina mi sie po meblach lozkach a w swoim lozeczku jak sie obudzi to zaraz pierwsze co to wstaje juz nawet siedziec mu se nie chce bo woli na nogach stac cwaniaczek maly :tak: ale musze przyznac ze niezle mu to wychodzi - dumna jestem z niego :-)
jestem dosc do tylu z wiadomosciami co tam u Was tak wiec co nieco musze nadgonic :-D zabieram sie do czytania :happy:
aha ale co mi wiadomo to ze Miki konczy dzisiaj pol roczku tak wiec sto lat chlopie ;-):-D:-p
 
u nas po staremu Bartek coraz śmielej i dłużej raczkujea ja biegam za nim zeby nic mu sie nie stało nie daj przy czymś stanął i dzień mija jakoś chłopcy coraz wiecej maja zadane w szkole M nie wieżył że już w pierwszym tygodniu tyle lekcji
poniżej wklejam filmik raczkujacego Bartka

patrysia to coś na podobie jak ja też na nic nie mam czasu tylko pilnowanie małego i Kubusia

Paulineczka też musze zacząć kompletować nowe rzeczydla Bartka ze wszystkiego wyrósł a niedługo trzeba będzie zakładać śpiochy pajace a mam wszystko małe:tak:
Gosia78 współczuje nie mogli Ci powiedzieć jak byłaś poprzednio czy jeszcze nie wiedzieli ach ta nasza służba zdrowia ja tez musiałam zrezygnować ze swojej przychodni bo inaczej położna nie przyjechałaby do mnie jak urodził się Bartek z bólem serca zrezygnowałambobelka
Zytka u mnie tak zaraziła sie moja siostra ma juz 3 tygodniowego szkraba;-):-)
a koleżanki które mnie odwiedzają tak mi zazdroszczą Bartka ze chyba zacznę go ubierać na czerwono zeby mi go nie zauroczyły:-D:-D

a to filmik
 
No suuuuuuuper!!!!raczkujący są prze cudni
Witam wszystkich :-)
Siedzę sobie w szkole mam okienko i komp wolny to pognałam i pisze bo troszke podczytywałam. Myślałam ze będzie więcej czasu a tu jak nie korki (czyt. korepetycje) to szkoła, i jeszcze zajęcia w prywatnej szkole no i dzieci i budowa. Ach rozerwać się by przydało. A tu jeszcze bb i wyrzuty sumienia że piszę od czasu do czasu tylko i tyle mnie omija. Ale jak przyjdzie 20 to jestem tak padnieta ze myśłe o łóżku bo rano do pracy a mam zazwyczaj na 7. Co prawda do pracy 2 minuty ale musze nakarmić 2 głomodorów, przebrać, ubrać i ich i siebie i wogóle. A tak fajnie było w domku :sorry2:. No cóż pracować trza choćby za moje marne 1200 no ale ..... nie komentuje.
U nas ok Miłek rośnie i rośnie Kamil jest na etapie: A co to jest \?, A jaki to kolor i tak w kółko więc oszaleć można ale udaje że nie działa mi na nerwy i grzecznie z uśmiechem na twarzy odpowiadam :-)

Co do ciuchów to też mam ten sam problem - tzn wiem ze mam ale nie wiem gdzie i kompletować też muszę :-)

Musze powiedzieć Wam że oduczam MIłka lulania do snu- do tej pory służył do tego celu fotelik samochodowy. Ale od 3 dni kładę Miłka po kąpieli i jedzeniu do łóżka, przytulam, głaszczę i wychodzę. Bunt niesamowity ale wczoraj tylko 20 minut było jazdy a przed wczoraj 40 :szok:Moja mama już nie wytrzymała i przyleciała z pytaniem" Co JA ROBIĘ temu dziecku?"A głos ma prawdziwie wrzeszczący - chyba po mamusi ale mam nadzieję ze uczycielem nie będzie - no możę prezydentem :laugh2:Tak czy inaczej oduczamy lulania i mam nadzieję że będzie coraz lepiej. Całuski dla Dzieci i Was
zmykam bo się już ludzie zchodzą. uściski i wogóle AGA
 
Aga, to samo trenowałam z Igim, po dwóch wieczorach zaczaił, że mamusia go na rączki nie weźmie, od tej pory po karmieniu zasypia w łóżeczku na boczku :-D
Paulineczka co za ulga z tatą!
wczoraj wieczorem wróciłam z Sofii (byłam na 2dniowej delegacji), ale moje dziecko już spało, za to w domu sajgon: mieszkają z nami rodzice, ich pies, my i nasz pies oraz tysiące gratów, ciuchów, sprzętów. Tata i M doprowadzają mieszkanie ze stanu surowego do stanu zamieszkalnego a mama jest z Igorem. Mam nadzieję, że się wyrobią do powrotu M do pracy, czyli do poniedziałku!!! (8 września) same zakupy zajęły 1 dzień
na dodatek nasz pies się rozchorował, kaszle biedactwo i w tym całym zamieszaniu jeszcze trzeba zorganizować weterynarza
pozdrawiam z oka cyklonu :-)
 
Cześć dziewczyny!
W końcu piątek...:-D A mój synek myśli tylko o chodzeniu, już na rękach ciężko mu wytrzymać. Też bym chętnie pokazała filmik tak jak Ania31, ale brak czasu i umiejętności...:dry::-(

Gosia 78 - nasz Michaś też kiepsko się ma do soczków, herbatki czy wody do picia. Jedynie mleko. Na szczęście je 1 obiadek i deser dziennie.
Kaszkę ryżową na mleku dostaje po kąpieli już na dobranoc. Do tej pory "używałam" zwykłą, bezsmakową. Dziś kupiłam jabłkową i zobaczymy, czy posmakuje. Jako pierwszą kupiłam kaszkę mleczno-ryżową malinową, ale nie podeszła małemu. Musisz popróbować.
Czekam zatem na zdjęcia z nad morza.
Uściskaj Piotrusia ode mnie! Na pewno będzie lepiej. Zobaczysz, że za jakiś czas sam będzie chciał chodzić do przedszkola.
Ania31 - ale fajnie, że Bartuś tak chętnie je Twoje zupki! No i jak on już elegancko raczkuje. Rewelacja! Masz już nowy aparat?
Kropecka - super bobas z Olka!
Zytka - też miałam dwa nieudane podejścia do szczepienia... także rozumiem.
No i gratuluję postępów! Sama stanęła przy kanapie - nieźle!
Kogo zaraziłaś ciążą koleżankę, czy jej córkę... bo nie nadążam...
Mysza - GRATULUJĘ! Sto lat dla Mikołajka!:-D
cloe - jak tam przesyłka "list"?
monika_maz - moje wyrazy współczucia.
Bardzo fajnie z tym misiem masz!
Kluska79 - widzę, że przygotowania idą pełną parą...
Paulineczka_, patrysia, Rekinasia - :-)
agawa1 - powodzenia w oduczaniu lulania! Za zwyczaj taka metoda jest najbardziej skuteczna i dzieci szybko łapią o co chodzi. Ale trzeba mieć silną wolę i być konsekwentnym - trzymam kciuki.

Pozdrawiam!
 
Witajcie Maminki!

Dziś nasza kolej- Marcelek kończy 7 miesięcy :-) Moja duza dziewczynka:!
Byłyśmy też dziś na szczepieniu p/WZW. Udało nam sie załapać, bo to co się tam działo woła o pomstę do nieba :angry: Cała poczekalnia niemowlaków i 1 pani pielęgniarka do szczepień. Szczepienia od 11,ja byłam przed, a po mnie matki były juz odsyłane do domu.Czujecie?! Na szczęście Marceluś zniosła to dzielnie, choc czekałyśmy ponad 2godz. ::-( Waży 8,800! pielegniarka stwierdziła,że w moim cysiu chyba mam smietanę zamiast mleka:-D
Teraz juz sobie słodko śpiocha. Dostała przed snem pierwszy raz! kaszkę bananową,potem cysia na dokładkę i zobaczymy o której zawoła jeść?

Gosia-no to niezły "bigos" z tą przychodnią :-( Mam nadzieję,że uda Ci się znaleźć dobrego pediatrę. Ucałuj Piotrusia przedszkolaka, który ma trudne początki ;-)
Nasza pediatra nie przejęła się tym,że my jedziemy prawie tylko na piersi. Zasugerowała wprowadzenie kaszki wieczorem,żółtko co 2 dzień do zupki jarzynowej,soczki i owoce.

Ania31- Bartolini super sobie poczyna! :tak: Mówię Ci Ania zacznijmy brać kasę za to zarażanie:-D:-D

Paulineczka-rosna te nasze szczęścia na potęgę nie ma co:-) Jeszcze niedawno rozm.62 a my juz 74 co niektóre mamy za małe:-D

Patrysia-:-)

agawa- twarda sztuka jesteś z tym nielulaniem :tak: Trzymam kciuki,żeby się udało. Żebym to moja Marcelka zasypiała sama grzecznie po jedzonku w łóżeczku:sorry2:U nas bez cysiola nie ma szans....Mam wrażenie,że ona traktuje go jako uspokajacz,taka namiastka smoka...

Rekinasia- no to masz wesoło:-palbo i nie.... Mam nadzieję,że psiun szybko dojdzie do siebie.

Anna_ajra-córkę koleżanki:-D Ale poza nią siostręM i jeszcze 1 kol.

Wypociłam posta;-) M oglada "Gwiezdne wojny",a ja chyba udam się spać, bo padam na twarz. Dobrej nocki Wam życzę!
 
wow Ania obejrzalam filmik raczkujacego Bartusia i nie moge sie nadziwic:-) sliczny chłopczyk:tak:
u nnie praca dom dziecko i tak w kółko:baffled:
do tego zalapałam przeziebienie:baffled: i mała chyba ode mnie tez:crazy:
nie wiem czy jeszcze dzisiaj isc do lekarza, czy moze jakims domowym sposobem sobie poradze:dry: o siebie sie nie martwie, gorzej z Igusią która kicha i kaszle ale nie ma gorączki:baffled:
poradzcie co zrobic:confused::confused: dalej karmie piersią i myslałam ze to ja troche uchroni ale widze ze nie bardzo:no:
wczoraj byłysmy na kinderbalu i to co przezyłam to istne zoo:rofl2: wprawdzie zastanawiała sie do końca czy jedziemy bo zle sie czułam, ale ostatecznie było ok;-) było chyba 7-8 dzieci w wieku roczek dwa latka, jedno trzyletnie i 1 piecioletnie, najmłodsza oczywiscie moja Iga:laugh2:
 
Hej
Ladna - u nas ja też przeziebienie - póki co Miki się trzyma...
W sumie lepiej z maluszkiem podejść do lekarza - bo samej to może jedynie CEBION??

Ania31 - prześwietnie raczkuje :-D

Zytka - pilnuj marcelinka :-D

Paulineczka - u nas basen by się nie sprawdził :-D chyba że na sztywnych ograniczeniach :-D

Miki by wy wychodził :-D

Pozdrawiam
 
reklama
Hej nareszcie znajduję odrobinę czasu by tu skrobnąć coś nie coś
Gosia Julka do przedszkola chodzi ale raczej nie sprawia jej to większej frajdy Rano ryk zaczyna się juz w domu w przedszkolu nasila się gdy M zostawia ją samą ale potem już ładnie bawi się z dziećmi więc jestem dobrej myśli
Ania 31 Bartuś mały spryciarz ciekawe kiedy moja ruszy z miejsca poki co odkryła huśtanie się na czworakach
Anna ajra jeśli chodzi o tą nieszczęsną przesyłkę to sprawa utknęła Reklamacje pisemną złożyłam procedura powtórzyła się jak wtedy gdy tylko z naczelniczką rozmawiałamczyli tel co srobili oraz osobista wizyta listonosza z inf co zrobili i na co masm czekać Skontaktowałam się z dziewczynąktóradostała moją przesyłkę To jakieś młodziutkie dziewczęTwierdziła że gdy tylko zobaczyła że list nie jest do niej wsadziła go do innej koperty i wysłała na mój adres No nie wiem troche się tw tym kręciła więc niezdziwiłabym się ze po prostu wywaliła do kosza
Niestety dalej nie wiem co było w zaginionej przesyłce bo wszystkie paczki z Allegro doszły a z pracy nic mi nie wysyłali:baffled:
 
Do góry