reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Witojcie w pracy jak na razie jedn wielki syf i oczywiscie ja musze porobic pozadki pracuje na magazynie i musze spradzac czy to co faktycznie mamy na polkach zgadza sie z tym co mamy w syytemie wiec jeden wielki syffff
Mielismy jechac w goruy odemnnie z pracy ale nie ma juz wycieczki bo za malo ludzi sie zglosilo:( ale za to jedziemy jutro zmoim bratem na weekend amala zostaje z dziadkami ale bede tesknic ale przynajmniej sobie odpoczne i bedziemy mieli w kocu nasz wekend midowy :p bo takowego nie bylo:(
 
reklama
Po raz kolejny skasowało mi się wszystko co napisałam:wściekła/y:. Chciałam skasować tylko emotikonkę a poszło wszystko:growl::crazy:.
Więc w skrócie:

Powoli nasz pobyt u moich rodziców się kończy. M wraca jutro po 3 tyg ćwiczeń w Niemczech do domu, w sobotę przyjeżdża do nas a w poniedziałek wracamy do domku:-).
Dziś udało mi się wyskoczyć do fryzjera. Zmiana niewielka bo tylko strzyżenie a samopoczucie od razu lepsze:-D.
Jaś wczoraj dostał pierwszy raz deserek - 4 łyżeczki i dziś pojawiły się znów kupki ze śluzem i krwią a były już takie ładne po podaniu zupek:wściekła/y:.W dodatku cały dzień był niespokojny i płakał z byle powodu. Odechciało mi się póki co kulinarnych eksperymentów...:baffled: Pozostaniemy na mleczku i zupkach.

Pozdrawiam cieplutko.
 
No hej!!

U nas pogoda pod psem i szczerze powiedziawszy spać mi się chce jak cholera.

Mysz no ja też się bałam ale M nie mówiłam nic że się boje bo on też w strachu a tak to jakoś poszło. To to tak to zamiast mnie zaprosić ot tak do Mikiego to ty chhcesz żebym Ci płytki układała??? ;-):wściekła/y:

U nas po zupkach kupka raz albo i dwa dziennie jest. Co prawda pomagam przyciskając nóżkami do brzuszka ale jest. Bo moje dziecie jakieś takie biedne z tymi kupkami takie twardawe ma i pchać mocno musi. Więc pomagam bo mi żal. :-(

Paulineczka kurcze nie poradzę Ci z prezentem - nasza będzie w sierpniu i też nic mi nie przychodzi do głowy. A że kasy brak - to pewnie zrobie jakąś fajną kolację przy latarce :-)
 
Heh Rekinasia kurcze portfel dobry pomysł, ale niestety pod choinkę dostał już. A na porshe nie bardzo mnie stać:-DKminie i kminie i nic mi nie wychodzi:wściekła/y:
 
Paulineczka- a może jakąś ekstra maszynke do golenia? wiatrówke? ( mój dostał pod choinke) ,perfum? Albo zrób poprostu romantyczną kolację i kup ssobie bielizne:-D
Rekinasia- ja też mam teraz pełne piersi ,a to dlatego,że przed spaniem dałam małemu najpierw kaszke ( nie chciał z butli ,więc dostał łyżeczką), a potem cysia ale oczywiście zjadł go dużo mniej, no i w ciągu dnia zjadł dzisiaj więcej niż zwykle.
Gosia78- mhhh... fryzjer, też bym sobie poszła, musze nad tym popracować;-)


Wróciliśmy właśnie z kina ,byliśmy na filmie "Hancock" i moge Wam polecić ten film z czystym sumieniem. Gdy przeczytałam opis zwątpiłam troche ale ciesze się że poszliśmy- film śmieszny, łatwy i przyjemny:-), jestem zrelaksowana.
 
Witam się z rana całkiem wyspana (ale mi sie zrymowało:-)),

Kuba spał dziś do 8! Moje słoneczko, pozwolił mamusi sobie pospać. Teraz leży cicho i się bawi. Normalnie go nie poznaję. Na dodatek nie ryczał o mleko, tylko poczekał, aż mu przyniosę. Wydaje mi się dzisiaj taki... dorosły:-) A ja dzisiaj jadę wreszcie do kamieniarza. M ma urlop, więc mnie zawiezie. Jakoś do tej pory nie udało mi się dotrzeć, a muszę wreszcie zrobić pomnik mamie i Olci, bo ta skrzynia na grobie wygląda okropnie chadziajsko. A jutro na urodziny mojego dziadka. Szwagierka pracuje, więc z Kubą zostanie ta moja opiekunka. To jej debiut - pierwszy raz beze mnie będzie z Kubą. Zobaczymy jak sobie poradzi.

Paulineczka - jestem osobą praktyczną, lubię dostawać praktyczne prezenty i sama takie kupuję. Pewnie kupię M golarkę, albo perfumy - my mamy we wrześniu rocznicę. Jako osoba przesądna odradzam kupowanie zegarka (na rozstanie) albo butów (żeby nie odszedł od Ciebie). No chyba że nie wierzysz w przesądy:-)

Kluska - jakby Paulineczka kupiła bieliznę, to raczej dla siebie. No chyba że kupiłaby ją jako "opakowanie" dla inne formy prezentu;-)

agawa - ja Cię zaproszę ot tak na kawę i ciacho:-) Płytki układa mój M. A propos płytek - moje w kuchni juz pękły na długości 2m. Ale wykonawca nie wymieni ich, "bo budynek nadal pracuje". To po cholerę mi ta gwarancja? Mam czekać, aż mi wszystkie odpadną?

Gosia - może spróbuj za kilka dni? Kuba je mi wszysko, ale on w ogóle jest mała zeżroła i mam wrażenie, że jego żołądek jest niezniszczalny. Jakbym mu dała kotleta (gdybym miała na tyle odwagi), to pewnie też by zjadł:-D

przyszlirodzice
- weekend miodowy z bratem? Nie rozumiem

Rekinasia
- dopóki karmiłam, to wszystko było git z piersiami. Jak przestałam, to zrobiły się takie fafi. Plusem jest to, że rzeczywiście nie będę mieć problemu z karmieniem po powrocie do pracy. Też se nie wyobrażam ściągania pokarmu w toalecie:-)

Pozdrawiam i idę robić śniadanie. Mój M pewnie za chwilę wróci i będzie głoodny. Jechał na czczo, bo miał badania do nowej pracy.
 
witam,
U mnie dalej bez zmian, marudzenie i dwie pobudki nocne. Chyba zębolujemy.

rekinasia- też się zastanawiałam nad odciąganiem mleka w pracy, bo u mnie również nie ma warunków. No ostatecznie i usiadłabym może na tym klopie, ale gdzie to wszystko poukładać (nakrętki, nakładki, torbę itd....) na zlewie, na podłodze czy zawiesić na haczyku od papieru toaletowego??????
W tym jedynym przypadku nie żałuję, że karmić już nie mogę.

paulineczka- porsche byłoby super, ale kolacja też brzmi nieźle!!!

Pozdrawiam cieplutko.
 
witam
a my dzis na szczepienie
a ja juz mam nerwo bóle chyba za małego sie denerwuje
opisze jak było no i w sumie ile wazy to moje szczęście juz teraz
pozdrawiam i do potem
 
Witam! U mnie dziś taka pogoda, że aż mi się nie chce iść na spacer. Co chwile jakaś mżawka:angry: Chyba posiedze dziś w domku. Wczoraj wieczorem zostawiłam włączony grzejnik i miałam w pokoju chyba z 30 stopni! Strasznie sie czułam jak rano wstałam.
Aggy- przesądna nie jestem nic a nic. Ale butów nie kupuje, bo na oko to nie bardzo. Moze i faktycznie kupie sobie bielizne:-):-):-D No i kolacyjka jakaś /... A z twoim problemem nie mam pojęcia co doradzić:confused::sorry2:
Ania31- trzymam kciuki
kLUSKA- tez bym sobie do kina poszła:cool2:
Ika_s- moj maly tez ostatnio marudny, choc w nocy sie nie budzi- moze to faktycznie zebory :confused:
 
reklama
Do góry