reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Witam w koncu mam neta takiego jakim byc powinien gdy go bralam ;/ Tak sie forum rozpedzilo,ze zanim nadrobie zaleglosci to hoho:-)U nas ok. Wczoraj zrobilam zdjecia Michalkowi do paszportu, bo w przyszlym tygodniu jedziemy wyrobic. Narazie jestem przeszczesliwa- Misio przesypia w nocy 6- nawet do 8 godzin !! bez jedzonka :). Nadrabia norme w dzien- wczoraj zjadl mi juz 180 na raz, w sumie wychodzi prawie zawsze kolo 900 :) Bylismy go wazyc, no i okazalo sie ze wazy juz 5360 czyli w niecale 8 tygodni przytyl 2 kg :) Wysypka troszke schodzi, skórka na buzi nie jest juz taka szorstka- moze to jednak bylo od [proszku. jesli nie zmieni sie (licze na to2 dni) to zmienie oliwke. Pozdrawiam was wszystkie ciepło, przesylam buziaki dla dzidziusiów i kolorowych snow zycze zarowno wam jak i im.
Witaj skaba1 !!:-D
 
reklama
dziś Olek spał do 6:10 :), ale od 21.

Wczoraj miałam nieciekawy dzień. Najpierw jeden spacer, w czasie którego Wiktor dał swój popis i tym razem nie wytrzymałam i mu klapsa dałam (mimo że jestem przeciwniczką :/). Potem drugi spacer, po południu, Maciek po pracy miał do nas wejść na plac zabaw żebym znów nie musiała się użerać w drodze powrotnej. Oczywiście posiedział sobie w pracy pół godziny dłużej i wracałam z płaczącym z głodu Olkiem i Wiktorem. Spotkaliśmy go po drodze. Potem prawie zostaliśmy zmieceni z powierzchni ziemi gdy przechodziliśmy przez ulicę. Jeden gościu zatrzymał się i nas przepuścił, drugim pasem przejechała jakaś laska nie zwracając na to uwagi, ale to nic bo nie jechała zbyt szybko. Weszliśmy na drogę a ta tym samym pasem jakiś wariat tak pędził że rozjechałby dziadka który był już przed nami. Jechał tak szybko że zaczął z piskiem opon hamować, trąbić i zmieniać pas na którym my już staliśmy z wózkiem i z Wiktorem. Po czym ominął nas ledwo co, ominął dziadka i z wielkim pędem pojechał dalej. Na przystanku ludzie wszyscy byli oburzeni. A ja się cała trzęsłam.

Potem żeby się zrelaksować i kupić sobie jakieś ciuchy pojechałam do galerii łódzkiej. Tam jak się siedzi ponad godzinę to za parking się płaci. Trzeba iść do parkomatu, wsadzić kartę i zapłacić. Po zrobieniu zakupów (za wszystko płaciłam kartą) okazało się że w portfelu nie mam żadnej kasy, żeby zapłacić za parking. Poszłam do bankomatu a ten nieczynny :/ Poszłam do drugiego bankomatu obok (z niego już wypłaca się z prowizją) i okazuje się że minimalna kwota jaką można wypłacić to 100 zł a ja mam tylko 20 na koncie :/ Czas biegnie, 2 godziny mijają od ostatniego karmienia a ja uziemiona w markecie :/ Musiałam z niego wyjść, przejść kawał drogi do najbliższego czynnego bankomatu, wypłacić kasę i wrócić do samochodu. Ale byłam zła normalnie :/
 
Kropecka czyki wczorajszy dzień z przeżyciami Współczuję ci bidulko atakich piratów drogowych udusiłabym właśnymi rękami:wściekła/y:
Myśmy wczoraj zaliczyli plac zabaw Było świetnie spotkałam tam dawną znajomą Julka wyszałała się za wszystkie czasy , ja pogadałam sobi z fajna dziewcxyna nawet Oliwka skorzystała bo jak skończył drzemkę musiałam trzymać ją na rękach a ona jak zaczarowana patrzyła na bawiącesię dzieci:-D Dziś już zato Julka suszy mi głowę że chce iść na plac zabaw ale dziś zaplanowałamakcje wielkie sprzątaniejutro będę u kosmetyczki wię c jeśli dziś nie ogruzuję domu , nie odgruzuję go przez następny tydzień:baffled:
 
KROPECKA-to zamiast się zrelaksować na zakupach, nastresowałaś się dziewczyno na koniec:-)

My bylismy wczoraj na spacerze i u pediatry, katarek jest nadal ale nic zlego sie nie dzieje i pani dr kazala na kontrole we wt. Problem tylko z odciaganiem z noska bo jak widzi gruszke to juz placze, Ale wczoraj kupiłam Fride i sporo wyciagnelam z tego noska, pierwszy raz się smiała, ale teraz juz reaguje jak na gruszke:-)

Ja wczoraj pierwszy raz wyprałam pieluchy w Wizirze, a nie w Lowelli, wyprasowałam i dzis piore wszystko drugi raz bo mała wysypało. Szkoda mi tej pracy a szczegolnie prasowania. Dzis tez piekna pogoda u nas juz jest 16 stopni w cieniu, wiec pewnie pojdziemy na spacer. Wczoraj kupiłam emulsje z filtrem 30 Ziaji, stestujemy, mam nadzieje ze nie bedzie miala uczelenia.
Wczoraj z moim M po południu wyrwaliśmy się na 2godz na przejazdzkę motocyklem, a dzis bolą mnie ręce od trzymania sie jego i pokonywania oporu powietrza:-D
Buziki dla wszystkich
 
Czesc cioteczki :-D Dzis wielki dzień,,, idziemy na szczepionke 5 w 1 i zapalenie opon :-(Zobaczymy jak Michaś zareaguje. Biore sie za prasowanie. Wieczorem do was wpadne i postaram sie odpisac wszystkim. Pozdrawiam was
 
witam
pogoda piekna siedze z dziecmi na dworku
skaba1 agawa patrysia dzieki dziewczyny za miłe słowa nie ukrywam ze jestem tez z siebie dumna jak to wszystko godze i kazdy mi mówi ze nie mam dziewczyny a dobrze chłopaków chowam wtedy to skrzydła mi rosna
Jestem dla nich surowa ale to moje zdanie czasami moze za ale musze bo by mi na głowe narobili jak bym pobłazała :tak:
Buziaki dla wszystkich dzidziusiów i mamus miłego dzionka
 
witanko :-)
wlasnie wrocilam ze spacerku z maluszkiem i sobie spi. potem bede ogladac pierwsza milosc :blink: hmmm a tak to sama nie wiem co mam napisac bo jakos nie mam natchnienia :baffled: wczoraj wkoncu udalo nam sie zrobic ten 'pierwszy raz' po porodzie nie ukrywam ze na samym poczatku bolalo ale pozniej juz sie dotarlo :laugh2::-p pozdrawiam buziolki od nas dla wszystkich cioteczek :happy:
 
u nas nieciekawie, przeziębiłam się, mam temperaturę 38, z nosa kapie mi woda, okropnie boli gardło, głowa i mięśnie. ale to nic, przeraża mnie to, że Igi może się ode mnie zarazić i cierpieć:-:)sorry2::no: jeszcze stresuje mnie myśl, że przed nami weekend, czyli gdyby coś się działo, to trzeba by na izbę przyjęć jechać :no:
 
Cześć dziewczyny!:-D
Poratujcie i powiedzcie mi, czy Wasze dzieciaczki też płaczą, jak zostają np. z babcią w domu???:confused::confused::confused:
:sad::confused:
Zauważyłam, że "nie mogę" zostawić Michałka na dłużej z nikim innym ... Jak mnie nie ma, to płacz nie z tej ziemi, strasznie. :unsure::hmm:
Co to będzie???
:surprised:
Czy Wasze maleństwa też są aż tak strasznie do Was przywiązane?
Czy to minie??? :confused::confused::confused::confused:
Agawa1, kropecka, Gosia 78,
Wy macie już starsze dzieciaczki, też tak było?:confused::confused::confused:
Nie wiem, co mam na to zaradzić...:hmm::oo:
Jak ja mam wrócić do pracy, jak on tak się drze???:huh::sad:
Mam normalnie mami synka...
 
reklama
Ania_ajra no nieciekawie. Moi chhłopchy są przyzwyczajani od dziecka do bycia z kimś innym. I nie robią problemu jak zostają z moją mamą czy tatą. ( Teściów to nie dottyczy gdyż dlamojego teścia istnieje tylko Kamilek a teściowa jest w UK)Powiem Ci tyle staraj się jak możesz zostawiać Michałka z mamą lub teściową tzn będąc u nichh nie wstawaj gdy zapłacze niech zrobi to ktoś inny, niech ktos inny pobuja go w wózku itd. JAk najczęściej taka asymilacja powinna być ale pocieszające jest to że jest jesazcze malutki i mu to przejdzie tzn płacz jak podrośnie to ciekawość świata będzie silniejsza niż myślisz. Tylko musi wiedzieć że jest jeszcze ktoś inny oprócz mamy. Przed pójściem do pracy będziesz musiała zrobić taką sesję"terapeutyczną" z mamami. I nie bój się przejdzie mu. Na razie nie rozumie że ty to ty tzn myśli ze nadal jesteście jednością i jak cię nie ma to to strasznie przeżywa ale myśle że mu przejdzie. :-)

Rekinasia
bidulko kuruj się i bądź dobrej myśli - wcale nie powiedziane ze zarazisz Igiego!!!

patrysia a widzisz dało się przeżyć :-);-)

Ania31 zuchh dziewczyna - nic tylko przykład brać :-)

kropecka jha TEŻ jestem przeiwniczką dawania klapsów ale czasem zdaży mi się że mnie Misiek z równowagi wyprowadzi i dostanie klapsa. Na szczęśćie nauczył się już odróżniać kiedy żartuje a kiedy nie i klapsy zdażają się niezmiernie rzadko. A co do wczorajszego dnia - dobrze że się już skończył bo nie do opisania co musiałaś czuć. Całuski.


Skaba1 w sumie dobrze że lekarz uznał że to przegrzanie ale szkoda że nie on postawił taką diagnozę. :no::crazy: mOjemu Miśkowi też wyskoczyły krostki dziś i śmiem sądzić że to z ... przegrzania. było tak ciepło. A nic poza tym nie jadłam nowego - zero nabiału w jakiejkolwiek postaci. Zobaczymy.

Paulineczka jak tam po szczepionce ??


cloe miłego wyjścia do kosmetyczki :-) oj jak by mi się przydało :-(


My jutro całą rodzinką na budowę - mnie czeka mega sprzątanie przed tynkarzami. Może uda mi się jeszcze przekopać część ogródka :-) Na szczęście do pomocy moja mama jedzie :-)czyli 2+2 + mama :-)

Całuje wszystkie mamusie i dzieci :-):tak::-D
 
Do góry