madziulka, wyżalaj się, po to tutaj jesteśmy. Dla mnie też to forum jest jedyną okazją do wyrzucenia z siebie wszystkich trosk. Nie dziwię ci się że jesteś przygnębiona perspektywą przeprowadzki. Ja też nie cierpię załatwiania tych wszystkich spraw. Dla mnie najgorsze jak brałam ślub było właśnie to załatwianie w urzędach w związku ze zmianą nazwiska.
Myszaa, dobrze że już jesteś i nie łap mi tu żadnego baby bluesa. Wszystko będzie dobrze
Rekinasia, mój Olek też dzisiaj nie do życia. Bolał go brzuch, budzi się co chwila i generalnie nie za ciekawy dzień miałam.
Myszaa, dobrze że już jesteś i nie łap mi tu żadnego baby bluesa. Wszystko będzie dobrze
Rekinasia, mój Olek też dzisiaj nie do życia. Bolał go brzuch, budzi się co chwila i generalnie nie za ciekawy dzień miałam.