reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

reklama
witam w pochmurny ranek.
Gosia 78 takie wiadomości nigdy nie sa przyjemne szczególnie gdy w tragedii zginęli ludzie których się dobrze znało.Tak jak Mysza nie lubie gdy z takich tragedii robi sie wiadomość dnia Najbardziej wtedy szkoda rodzin które utraciły najbliższych niezdrowa ciekawość jest wtedy najmniej potrzebna
O właśnie doczytałm wiadomość od martiki.
Martika gratulacje:tak:

Odpoczywaj dużo kochana a jak już dojdziesz do siebie to czekamy na Newsy i oczywiście zdjęcia maluszków:-):tak:
 
Witam Was :-D
No tak wiec ja jutro mam wizyte na 11:30 juz sie nie moge doczekac ale mojemu malemu nie spieszy sie na swiat by zobaczyc swoja mamusie :baffled: a tak poza tym to dalej czekamy na lozeczko :wściekła/y:
Ania31 - kochanego masz tego synka :happy2:
anna_ajra - jak to po kim pewnie po mamusi :-p
agawa1 - jak chodzi o problemy finansowe to chyba kazdy je teraz ma - styczen to chyba najgorszy miesiac :no: my z mezem tez sie bez tego nie obylismy :dry: a nie wiem czy pomaga ja na kolanach sprzatam codziennie - zreszta czego ja nie probowalam :zawstydzona/y::-):sorry2:
mika12 - ja wybieram szpital do ktorego mam najblizej tak wiec sie nie zastanawialam nad tym bo potem nie bedzie problemu z zalatwianiem spraw i jezdzeniem :cool2:
Paulineczka_ - ja na szczescie mam juz wyprane i wyprasowane ubranka dla mojego synusia :-) redbull :confused:
kropecka - nie czytaj nic co by Cie moglo przerazic i tylko poddenerwowac :no: napewno bedzie wszystko wprzadku :tak:
Paty36, Ika_s - pewnie nadrobicie to spanie po poludniu ;-)
Gosia78 - nigdy nie da sie niczego przewidziec a kazdy zawod ma w sobie jakies ryzyko, ale dobrze ze go tam nie bylo i szkoda tych dzieci
Myyszaaa - przykro mi
maritka - gratulacje !! ja juz tez chce ale fajnie
 
Witam lutóweczki,ja tez obudziłam sie dzisiaj o 5,wypiłam z mezem kawe i poszłam spać dalej.Właśnie niedawno wstałam i oczywiście pierwsze co to musiało być śniadanko.
Myyszaaa-tak jestem pewna ze tam tak jest,a sale sa 2osobowe ,wiec nie wiadomo na kogo sie trafi,na takiego laika jak ja czy na doświadczona mamusie.
Kropecka-bardzo mocno trzymam za was kciuki,na pewno wszystko bedzie dobrze:tak::tak:
Anna ajra-ja tez sie denerwuja,ze w domu nie wszystko zrobione,ale stwierdziłam ze teraz i tak juz tego nie nadrobie i odpuściłam sobie troche.Na szczescie mój M przejal czesc obowiązków i pomimo tego że wraca późno z pracy,robi to o co go poprosze.Oczywiście nie jest to tak jak ja bym to zrobiła,ale liczy sie że chce wogóle coś robić.
Ika_s- z ta kawa to u mnie jest podobnie,tez starałam sie jej nie pic,ale teraz mam na nia taka ochote ze mogłabym pic na śniadanie,obiad i kolacje.Co prawda staram sie pić co najwyżej 2-3 w tyg.rozpuszczalne z mlekiem,ale jak wypije jedna to zaraz mam ochote na druga i tak w kółko.
Gosia78- bardzo wspołczuje rodzinom ofiar.Trudno znaleźć słowa pocieszenia w takiej chwili:-:)-(
Ale sie rozpisałam,ide zaraz do kolezanki na pampuchy z truskawkami.Pozdrawiam:-)
 
A ja sobie dzis pospałam do 10.00:szok:razem z Kubusiem
troszke z opuźnieniem dzis bede wszystko robiła ale co tam w koncu mi sie tez nalezy troche lenistwa ostatnio i tak sie nie oszczędzam
MARITKA wielkie gratulacje!!!!!!!!no i dziewczyny zaczeły nam sie sypać ciekawe która następna:-D

kropecka nie czytaj bo bedziesz sie tylko nakręcać na pewno bedzie wszystko dobrze nie wiem czy to Cie pocieszy ale jak chodziłam z bliźniakami to mówiono mi ze jedno urodzi sie martwe a drugie bedzie opóźnione w rozwoju na szczeście nic sie nie sprawdziło chlopcy sa zdrowi oboje a co przeszłam ile nerwów straciłam tego nie da sie opisać.BęDZIE DOBRZE
 
witam z rankaLedwo weszlam na bb a tu takie mile wiadomosciMARITKA OGROMNE GRATULACJE!!!!!!!!!No to sie dziewczyny zaczelo na dobre, ciekawe kto teraz???????
 
reklama
Cześć dziewczyny!:-D
U mnie wybiła dzisiaj magiczna data...:huh: zobaczymy. Jak na razie nic mi nie jest.

dziewczyny - numer kom. do maritki (Sylwii) powinien być na tajnym wątku, także wysyłajcie SMS'y. Na pewno się ucieszy. :happy2:

Paulinaczka_ - pierwszy raz słyszę o redbullu zamiast glukozy, ale co kraj, to inny zwyczaj.:-)
kropecka - dobrze sobie wyobrażam, przez jakie stresy teraz przechodzisz,:sad: ale gorąco w to wierzę, że sobie poradzicie.:tak: Może ta wstępna diagnoza brzmi, jak wyrok, ale na pewno tak nie jest! Macie teraz czas, by się nastawić, a gdy Olek się urodzi, to zobaczysz, że pozytywnie Was zaskoczy!:happy2: Tego Wam z głębi serca życzę!
Nasi bliscy znajomi mają dwójkę dzieci z wrodzoną wadą serca. Też jeżdżą do Łodzi. Dzieci są naprawdę super sprawne i w ogóle nie widać, by im cokolwiek dolegało.:tak: Bądź dobrej myśli i nie daj się zwariować. Jesteś naprawdę w dobrych rękach w CZMP w Łodzi! Ściskam Cię mocno!:blink:
Najka - daj sobie na luz. Jak nie dzisiaj, to zrobisz jutro.:wink: Jesteś w ciąży i każda z nas wie, jak się czujesz. Nic się nie stanie, jak wszystkiego nie posprzątasz.:yes: Czasami są takie dni.
agawa1 - rozumiem... myśleliście może o pożyczce z zakładu pracy, albo o sprzedaniu np. samochodu? Staram się jakoś pomóc...:zawstydzona/y:
Dobrze, że kuzyn jest chętny i Wam pomoże! Nie zapomniałaś dzisiaj o kubku i badaniach?:confused:
Ika_s, lileczka, mika12 - :wink:
Mysza - bardzo mi przykro
[*]

cloe - doskonale wiem, o czy mówisz... co chwile ktoś dzwoni i się pyta: "czy to już?". :wściekła/y:
Paty36 - już tuż, tuż... Daj znać, jak minęły zakupy i co fajnego znalazłaś. :happy2:
Gosia 78 - jeszcze nie słyszałam o tej katastrofie, ale jest zapewne tak jak piszesz... tragedia dla rodzin i bliskich
[*]
Ostatnio tyle złych rzeczy się dzieje...:frown:
patrysia - po głębszym zastanowieniu, doszłam też do wniosku, że Michaś jest leniwy bardziej po mamusi niż tatusiu...:dry::-D:-p Mój mąż to pracoholik...
Ania31 - a mnie się wydaje, że ty urodzisz jako następna.
Tak bynajmniej obstawiam.:wink::cool2:

Buziaki
 
Do góry