reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Spoko - 18 - to na cały poród :-D na wszystkie etapy:-) nawet na te 2 ostatnie kiedy kładą nam dzieciaczka i każą go karmić:-)

Nieelegancko sie spytam czy ktoś już potrzebuje wkładek laktacyjnych?:-)
 
reklama
Myszka dalczego nieelegancko- przecie to właściwe pytanie na właściwym forum. A tak serio to ja jeszcze nie. Z miśkiem tez nie potrzebowałam. Dopiero jak zaczęłam karmić ale to wszystko zależy od kobiety. Znałam takie co w 7 musiały juz nosić bo się im lało jak z butelki!!!
 
Witajcie!

cloe, ania_ajra, ika, zytka - rekordzistką spośród Was pod względem wagi jestem niewątpliwie ja, bo +23,5kg w zeszłym tygodniu:tak:.
Ika - proszę sobie nie dodawać kg , które miałaś przedtem, bo to się nie liczy;-)!
U mnie apetyt jakby sie zmniejszył, bo przez ostatnie 2tyg - tylko przybyło mi 0,5kg, choć myślałam, że najwięcej się tyje w ostanim okresie.Może mój limit się już wyczerpał?
Patrysia, anna_ajra, Ladna_ex_panna - może wszystkie w podobnym terminie wylądujemy na porodówce:-), mimo, że mam 34 tydzień, ale wiadomo jak może być w moim przypadku.

agawa - jduże masz juz dzieciątko:-)- 2500g to ładna waga.

Ania_31 - bądź silna i spróbuj porozmawiać z M, powinien być teraz Twoją podporą!!!


Torbę mam juz spakowaną do szpitala, podobnie z ciuszkami dla dzieci. Muszę być przygotowana wcześniej:tak:. Brzuch również częściej mi twardnieje, skróciła mi się szyjka, ale mam nadzieję wytrzymać jeszcze trochę - tak ze 2 tygodnie (do 36 tygodnia). Zażywam CORDAFEN I NOSPĘ FORTE.
Ogólnie czuję się strasznie ociężała i poruszam sie tempem żółwicy, w dodatku nawet na zakupy nawet spozywcze nie chce mnie się juz jeździć, a najbardziej mnie denerwuje - tak jak wspominała Patrysia, lileczka - nocne wstawanie do toalety co 2 godziny - koszmar:szok:.

Życzę miłej nocki
 
A ja chyba będę rodzić w szpitalu w którym rodziłam Wiktora mimo że obiecałam sobie że nigdy tam nie będę :) Ale szczerze powiedziawszy wyboru nie ma zbyt dużego :/

Mi z piersi cieknie już od ładnych paru miesięcy, ale wkładek jeszcze nie noszę bo nie leci jak z kraniku (chyba że nacisnę). No ale ja zawsze miałam podwyższoną prolaktynę i nawet przed zajściem w ciążę z Wiktorem kapało mi z piersi :/ Po nocy mam koszulkę całą w plamach :/

Wg mojego ostatniego USG Olek waży 2100. Chyba mało, ja sama już nie wiem. ZObaczę co dzisiaj powie nowy lekarz.

Po wczorajszej wizycie lekarz stwierdził że szyjka mi się nieco skróciła i jest rozwarta na opuszek i ogólnie jest gotowa do porodu (ale on bzdury gada bo totalnie jest nastawiony na ten styczniowy termin).

A co do męża uciekającego do mamusi ja mam odwrotny problem. Po kłótni za Chiny nie jestem w stanie wywalić go z domu, nawet jakbym nie wiem jak była na niego wściekła. Jedyna możliwość to zamknąć zamki na wszystkie spusty przed jego powrotem z pracy :)
 
Nad ranem znów miałam skurcze, niezbyt bolesne,ale krzyzowe przez ok 30-40 sek i znów panika,bo ja jeszcze nie chcę rodzić nawet nie wiem jak duże dziecko mam rodzić.Na szczęście mineły...uff
W razie czego....jestem ogolona :zawstydzona/y:
Mam dzis usg jak wrócę to zajrzę.
Snił mi sie szpital i porody ...oj,ale było ok. :-D

Dziewczyny nie można wstawic zdjęć na naszej klasie, jest komunikat,że zdjęcia przyjęto i czekaja w kolejce ....?.... tez tak miałyście?Wstawiałam je w niedzielę i do dzis ich tam nie ma :baffled:
 
dzisiaj przenoszą wszystko na nowe serwery i od dzisiaj ma szybko działać więc sprawdź po 13 czy ci się uda dodać
 
Hej,

a ja się dziś położyłam, bo do tego mojego twardego brzucha doszły jakieś dziwne bóle. Jakbym miała zaraz @ dostać. Jak leżę, to jest lepiej, no i ne bolą mnie kości w pachwinach, a już mi to zaczęło dokuczać.
Chyba to będzie gorszy dzień. W nocy śniła mi się wojna. Ludzie uciekali, wszędzie strzelanie, a potem do tego budynku, gdzie ja byłam też strzelano. Położyłam się na podłodze i wciągałam brzuch, żeby mnie nie postrzelili, a potem się zbudziłam przestraszona. Mała się ruszała, a ja nie spałam ze 4 godziny.
I bądź tu wypoczęty człowieku!!! Agawa - ten chyba nie był proroczy.
Znów utyłam. Nie wiem na czym to polega. Raz jest stop wagow przez tydzień, a potem +2 kg. Koszmar.
kropecka- ja to chyba już bym wczoraj była w szpitalu, gdyby mi się taki lekarz trafił, ale na szczęscie chyba już dobrze i możesz zaczekać do tej wizyty.
Pozdrowionka.
 
Hej dziewczyny.
Mnie zaraz coś trafi. Mój gin na urlopie ale wystaił zastępstwo tyle że od kiedy go nie ma nie można się tam dodzwonić:wściekła/y: Będę probować do końca tygodnia Jesli nie, wybiore się do innego bo na ostatki dobrze byłoby żeby ktoś mnie zbadał tyle że tak na końcówkę inny:cool:
Matrika dawno się nie odzywałaś Widac że samopoczucie u ciebie w normie:tak: To dobrze . ja dziś obudziłam się w wilsielczym humorze i z rana oberwało się mojemu M bo nie powiesił swojej skórzanej kurtki na wieszaku Wyzwałam go od fleji :zawstydzona/y: a teraz mam wyrzuty sumienia :-(
Ikas to też sen który odwierciedla twoje obawy. Jak byłam z Julką w ciąży częśto miewałam sen że leże z juz z dzidzią w szpitalu i do łózeczka malucha podchodzi cyganka i chce mi dzidziusia zabrać Ja rzucam się na nia a ona dżga mnie nożem a ja wiem jedno że jak zrezygnuje z walki zabierze mi dziecko...
To było dwa i pół roku temu Teraz nie miewam takich snów. W tej ciąży jestem wyjątkowo spokojna i czasem aż sie tego spokoju boję biorąc pod uwagę że z natury panikara jestem
Paty 36 musisz dać swoje namiary w naszej klasie ( jeśli chcesz oczywiście) i obowiązkowo dac znac jeśli dzidzus już będzie.
Apropo imie dla dziewczynki wybrane? Ja ostatnio mam dziwne przeczucie że jednak urodze chłopca:sorry2: Przez pierwszy rok synus miałby troche przechlapane bo wyprawka skompletowana pod dziewczynkę
 
reklama
Cześć dziewczyny!:-D
Macie już może pokarm?

Zytka - mnie jeszcze brzuch nie twardnieje... Pampersy też mam już kupione, ale 2. Jeszcze masz trochę czasu na spakowanie siebie i dzidzi.:happy2:
cloe - i jak, spakowana?:confused:
Gosia 78 - :wink:
lileczka - wypady do sklepów też stały się dla mnie nielada wysiłkiem, nawet dłuższy spacer mnie męczy.:baffled:
Ika_s - tak naprawdę wszystko okaże się, jak już Marysia będzie z wami (mam na myśli uczulenie). Oby takiego nie było! ;-)
Na pewno Twój poród nie będzie koszmarem wystarczy, że masz je w snach! Wszystko będzie dobrze:yes:! Mnie wczoraj na noc też brzusio pobolewał, jak do @ :dry:
patrysia - nic, jak tylko pozazdrościć takiej figury! :-)
Myyszaaa - czas szybko leci...
Jak to? Myślisz, że prześpisz poród?!:confused:
Mój mąż ostatnio mi wyznał (a był po imprezie integracyjnej w pracy, więc trochę wstawiony), że będzie razem ze mną płakał na porodówce!:laugh2: Ha ha... Następnego dnia, jak wróciłam do tej rozmowy, to się troszkę zawstydził...:-D Śmiać mi się chciało, ale przynajmniej wiem, że przeżywa to równie mocno.
agawa1 - super wieści! Bardzo się dla Was cieszę! Oby tak dalej! :yes:
Zapewne nie było to łatwe spakować męża i postawić na jedną kartę, ale popieram! Odważna z Ciebie babka! :rolleyes2:
ladna.ex.panna - gdzie są takie fajne szpitale?:confused:
maritka - witaj po przerwie!:happy2: Jak tam nasze jedyne bliźniaczki się mają? Jeszcze trochę i będziemy rodzić.
kropecka - też jestem ciekawa, co Twój nowy lekarz powie.:tak:
Paty36 - bóle krzyżowe, to chyba najgorsze...?:dry: Co do nasza-klasa.pl to musisz powtórzyć próbę. Serwery są wiecznie przeciążone.:no:

Pozdrawiam Was wszystkie!
 
Do góry