reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Hej
Paty zanim doszliśmy do porozumienia probowałam przeforsować Emilia Weronika,Dominika, Róża, Wiktoria...
Myszaa dobre to z imionami :-DTeraz to z M się smieję że jakoś dziwnie sie złożyło że akurat imiona takie jak maja jej zieci typu Łukasz, Tomek Jasiu jakoś nie należą do oryginalnych:-p
 
reklama
:-)witajcie.

U mnie tez robi sie bialo , od razu przyjemniej , nie lubie szarosci:-D

Ja juz dzisiaj po wizycie , nastepna juz w nowym roku. Jak na razie wszystko ok, szyjka na szczescie ok, pomimo skurczy. Dzidzius lezy glowka w dol i kopie po zebrach takze wszystko ok.
tylko juz dzisiaj zglupialam:baffled: z tym terminem porodu , mialo byc 22 luty, na usg 3d 15 luty (u innego lekarza ) a teraz na usg wychodzi 34 tydzien ciazy i termin wedlug wymiarow dzidzi na styczen . Tez macie takie takie roznice ??????????????????:sorry2::shocked2::cool:

Co do swiat, to u nas rodzinnie .Kolacje wigilijna jemy wspolnie z mezem i synem a po kolacji rodzice i tesciowie przychodza do nas i dalsza czesc wieczoru spedzimy razem.
A potem na obiadek i do rodzicow w jeden dzien a w drugi do tesciow . Niezle co;-);-):tak:tylko nie wiem czy moj zoladek to wytrzyma :baffled:I ta zgaga:wściekła/y::no:

dobra uciekam bo jestem cos zmeczona dzisiaj, chyba ze stresow przed wizyta.
pozdrowienia ,:-D:-D:-D
 
Lileczka rzeczywiście dziwne te rozbieżności.u mnie też są ,ale zaledwie tydzień według USG 28.01 aOM 8.02.raczej nastawiajcie się na OM i mamusie pierwiastki raczej rodzą w terminie lub parę dni po:-) chyba,że z szyjką cos nie tak
 
najbardziej miarodajne jest pierwsze USG takie wykonywane do 8-9 tygodnia ciąży. Z terminu OM rodziłabym w styczniu, ale wszystko mi się poprzestawiało. Według pierwszego USG mam termin na 19 lutego i tego się trzymam. Z Wiktorem pierwsze USG podało mi idealną datę. Później miałam 14 lutego ale im później wykonywane USG tym większe rozbieżności a to dlatego że dzieci rodzą się totalnie różne, jedne ważą 5 kg inne 2,5 a wymiary są uśrednione.

Ja miałam koszmarną noc, bolał mnie brzuch, nie mogłam oddychać i miałam zgagę przez co zasnęłam ok 4 rano po wielu męczarniach :/ Do tego Wiktor ma od 2 dni gorączkę. Maciek do 2 w nocy był na imprezie wigilijnej z pracy. Już mam tak dosyć tej ciąży a jednocześnie strssznie nie chciałabym urodzić za wcześnie. Nigdy więcej, nie jestem stworzona do płodzenia dzieci :)
 
uff, wreszcie jestem...
tez mialam nieprzespana noc, ale to chyba dlatego ze dni bardzo intensywnie spędzam:zawstydzona/y:

w czwartek byłam na usg 4D i ucieszyłam sie ogromnie ze dzidzia jest juz ułożona główką na dół...:-)
mała waży 1975 g,ale co ciekawe wg usg to jest 32 tc:tak:
tak jak pisałyscie u mnie tez są rozbieżnosci co do terminu ale o 2 tygodnie z 24 lutego na 10 lutego wiec chyba ok:-D
z ciekawostek powiem, ze średnica główki wynosi 8 cm, a np.długosc kosci udowej 6 cm - take malenstwo...
postaram sie wrzucic zdjęcie mojego maluszka - podobna do taty;-)
 
Cześć!
Kropecka ma rację USG w 8-10 tc jest wiarygodne , bo [później dzieciaczki rosną w różnym tempie i nie sugerujcie się tym późniejszym usg prawie wszystkie musiałybysmy rodzic wcześniej a jednak dziewczyny rodzą raczej w terminie z wyjątkami.Mnie tez ta ciąża dokucza jak żadna inna, ale na wyjścia M do tak póxna nigdy bym się nie zgodziła:szok: Zwłaszcza ,że mam fobię ,zeby coś się nie działo.Niech wraca o przyzwoitych godzinach, nie dosc ,że ja się męcze to on ma imprezować?Z doświadczenia kilkunastoletniego wiem ,że nie warto dziewczyny na to wszystko sie godzić!
 
no on w ogole nie pije, generalnie taka impreze maja raz do roku wiec go puscilam. aczkolwiek bylam na niego bardzo zla bo mial byc pod telefonem jakby cos sie zlego dzialo mialam mu SMS-a puscic i mial wrocic do domu. O 23:30 wyslalam mu zeby juz wracal (czulam sie okropnie, do tego Wiktor mial goraczke ktora nie zeszla mu nawet po nurofenie). On wylaczyl komorke zeby mu sie nie wyladowala i wlaczyl ja dopiero o 1:30 :( I wrocil prawie 3 godziny po mojej prosbie, a ja przez ten caly czas oka nie zmruzylam. W miedzyczasie Wiktor jeszcze mi sie wybudzil ze snu z okropna histeria i musialam go przytulac i bujac z 20 minut zeby sie uspokoil i zasnal, mimo ze sama czulam sie nie za dobrze. Jak wrocil bylam na niego tak wsciekla ze szok. Tym bardziej ze pozniej rano go dobudzic nie mozna a potem caly weekend chodzi zmeczony i nie do zycia i nie mam z niego zadnego pozytku.
 
:-)witajcie

no to widze ze tez macie rozbierznosci miedzy terminami:-DA dzidziusie i tak urodza sie wtedy kiedy przyjdzie pora:tak::-D:tak:

kropecka no to mialas nocke. J a to ogolnie nic nie mowie jak maz wybiera sie na impreze wigilijna do pracy.Ale teraz tez wole zeby byl w domku,tez sie boje ze prawie cos bedzie nie tak.Ale maz w tym roku sam stwierdzil ze nie pojdzie bo woli byc w domku z nami:-D:-D:-DWogole w tej ciazy robi rzeczy ktorych nie robil wcale, ale coz skoro ja nie moge to ktos musi. Mam nadzieje ze po ciazy tez bedzie taki pomocny;-)

milego weekendu:-D:-D
 
Co do imprez to mój wyjątkowo nieimprezowy nie zebym narzekała :cool2:z jednej strony dobrze siedzi grzecznie w domu zamiast relaksować sie przy piwku w jakiejś knajpce Z drugiej zaś nawet jak są rzadkie okazje na wyjścia dla nas to mu sie nie chce :dry:i wtedy to akurat podoba mi sie mniej ale cos za coś.
Dzis byliśmy na zakupach swiątecznych każdy obkupiony i dobrze pomijam fakt że forsy poszło że szok:szok: M twierdzi że jestem sknera i raz do roku można obdarować rodzinkę , jamimo wszystko wolałabym kupić coś na własny t..łek
 
reklama
Do góry