Cześć dziewczyny!
Kartki świąteczne już wysłane? Ja się biorę za pisanie.
Mąż obiecał pomyć okna - tak sam z siebie...? mmm...?
cloe - duża ta Twoja córa się urodziła. Ja mam termin na styczeń, więc musimy się już teraz zmobilizować.
Gosia 78 - jak dzisiaj samopoczucie? Ja wczoraj nie odczułam tak mocno niskiego ciśnienia, raczej mój mąż, cały dzień bolała go głowa.
Jak na tydzień przed terminem, to Twój synuś nie za wiele ważył...
Co do alergii, to nie będę spekulować, które z nas jest bardziej lub mniej uczulone. Wszystko okaże się najpóźniej po porodzie.;-)
kropecka - a przy Wiktorze byłaś przygotowana na narodziny? Będzie jak ma być. Jakie studia robisz i ile płacisz za semesrt? Jak się dzisiaj czujesz? Bóle minęły?
lada.ex.panna -
Najka - cieszę się, że w sumie wszystko ok.;-) Niefajnym przeżyciem jest pobyt w szpitalu, szczególnie gdy widzi sie dramat innych rodziców. Ale głowa do góry, jeszcze tylko trochę... dla maluszka.
Myyszaaa - co się dzieje kochana? Instynkt wicia gniazda - jakoś się jeszcze nie pojawił? Pomyśl tylko... jak zobaczysz tą malutką buźkę i oczka spoglądające na Ciebie - wynagrodzą Tobie wszystko.
agawa1 - niezła ta Twoja przyjaciółka... pewnie urodzi na Sylwestra.
Aha! I jak można powiedzieć, że: "fajnie się rodziło"? Ja jestem przerażona myślą porodu, a tu nagle Aga z takim tekstem... rozłożyłaś mnie na łopatki!
patrysia - jestem ciekawa, jak pójdzie tobie zapisywanie tych kopniaczków. Będziesz musiała chodzić z kartką i długopisem. Odżywiaj się zdrowo i za dwoje! Leż dzielnie i nie daj się! Trzymam kciuki!:-)
Pozdrawiam Was serdecznie!
Kartki świąteczne już wysłane? Ja się biorę za pisanie.
Mąż obiecał pomyć okna - tak sam z siebie...? mmm...?
cloe - duża ta Twoja córa się urodziła. Ja mam termin na styczeń, więc musimy się już teraz zmobilizować.
Gosia 78 - jak dzisiaj samopoczucie? Ja wczoraj nie odczułam tak mocno niskiego ciśnienia, raczej mój mąż, cały dzień bolała go głowa.
Jak na tydzień przed terminem, to Twój synuś nie za wiele ważył...
Co do alergii, to nie będę spekulować, które z nas jest bardziej lub mniej uczulone. Wszystko okaże się najpóźniej po porodzie.;-)
kropecka - a przy Wiktorze byłaś przygotowana na narodziny? Będzie jak ma być. Jakie studia robisz i ile płacisz za semesrt? Jak się dzisiaj czujesz? Bóle minęły?
lada.ex.panna -
Najka - cieszę się, że w sumie wszystko ok.;-) Niefajnym przeżyciem jest pobyt w szpitalu, szczególnie gdy widzi sie dramat innych rodziców. Ale głowa do góry, jeszcze tylko trochę... dla maluszka.
Myyszaaa - co się dzieje kochana? Instynkt wicia gniazda - jakoś się jeszcze nie pojawił? Pomyśl tylko... jak zobaczysz tą malutką buźkę i oczka spoglądające na Ciebie - wynagrodzą Tobie wszystko.
agawa1 - niezła ta Twoja przyjaciółka... pewnie urodzi na Sylwestra.
Aha! I jak można powiedzieć, że: "fajnie się rodziło"? Ja jestem przerażona myślą porodu, a tu nagle Aga z takim tekstem... rozłożyłaś mnie na łopatki!
patrysia - jestem ciekawa, jak pójdzie tobie zapisywanie tych kopniaczków. Będziesz musiała chodzić z kartką i długopisem. Odżywiaj się zdrowo i za dwoje! Leż dzielnie i nie daj się! Trzymam kciuki!:-)
Pozdrawiam Was serdecznie!