reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Cześć dziewczyny!:laugh2:
Dziś sobotni wieczór... Czasami miałaby ochotę wypić sobie piwko lub dwa, zaszaleć i beztrosko dać się ponieść pieszczotom męża ... wiecie...?:-p:wink:
A tu nie da rady... ... nie to żebym żałowała! Broń Boże!
Też tak macie?:confused:


Ja już po urodzeniu Wiktora często miewam takie chwile. Teraz tak naprawdę nie da rady sobie zaszaleć, brakuje mi spontanicznosci bo wszystko musi byc wczesniej zaplanowane, musimy poprosic rodzicow zeby sie dzieckiem zajeli itp. (czasem nikt z nich nie ma czasu i wtedy plany pryskaja). Jak sobie przypominam czasy ciazy poprzedniej to tesknie za tym wolnym czasem, czasem na przemyslenia, delektowanie sie ciaza, odpoczynek, wyjscia itp. Przy dwójce dzieci to już w ogóle nikt nie będzie z nimi chciał zostać :(

A co postu na liście, skasowałam go. Jakby każda dziewczyna która wpisała się tam bez sensu skasowała swój post to wróciłaby lista na pierwszą stronę.
 
reklama
:-):-)witajcie w niedzielny poranek!!!!

U mnie wczoraj sypnelo sniegiem , malutko ale zawsze cos. Syn sie cieszy.
Ja dzis odpoczywam , nic nie musze robic , bo na obiadek do tesciow sie wybieramy:-):happy2::-)

anna ajra tez tak mam , poszalalabym chetnie:tak::-D:tak:Tak mniej wiecej co 2 miesiace mam babskie spotkania przy piwku a tu juz taka przerwa bo musialam sobie odpuscic i juz mi brakuje tych spotkan .:confused:Ale moze potem sie da.

:-)witam nowe mamy.!!!
pozdrowienia :happy2::happy2::happy2:
 
Witam Was wszystkie z samego rana:-)

obudzil mnie glod wiec zjem, przywitam sie z wami i zmykam budzic moja druga polowke bo tez dzis sie na obiadek wybieramy ale do mojego szwagra:-D wiec upieklo mi sie chociaz dzis z gotowaniem:)
U mnie pogoda chyba nie za ciekawa a ja nie cierpie deszczu:-(
A jesli chodzi o wyjscia to ja juz tez coraz bardziej tesknie za babskimi sptkaniami i spontanicznymi imprezami...ale coz trzeba to przezyc jeszcze tylko z pol roku kiedy dzidzie bedzie mozna dac do dziadkow i sie gdzies wybrac...
Powiem wam ze ja o ciazy dowiedzialam sie na Ibizie gdze polecielismy tylko poimprezowac przez dwa tyg i co.... odrazu sie skonczyly mile imprezki, piwko itp w drugi dzien:-( hmm.. takie zycie;-)
ok zmykam sie zbierac pozdrawiam i zycze milej niedzieli!!!
 
Cześć Wam
Ale pogoda pod psem a ja potrzebuję tak ze 2 tygodnie bez opadów do pokrycia dachhem chałpki.:-(
ma_dzi_ulka Nie wiem jak u Ciebie będzie ale u mnie po urodzeniu Kamilka obudził się straszny instynkt macierzyński. Za pół roku to twoje dziecię będzie miało 3 miesiące. U mnie było to zdecydowanie za wcześnie na imprezki bez dziecka. Sama świadomość że jest beze mnie już psułaby wszystko. Ale to zależy od podejścia i instynktu. Co prawda nie miałam problemów zostawić Miśka z rodizcami w dzień ale wieczorem??? Dodam tylko że nauczyłam go chhodzić spać o jednej porze - o 18 był kąpany jadł i lulu. I miałam duużo czasu dla siebie. Jak skończył gdzieś 7 miesięcy - była zmiana czasu i przesunęłam mu spanie. I do tej pory jest kąpany o 7 a potem lulu i do 8 zasypia. Mam nadzieje ze z drugim mi też tak się uda. Grunt to systematyczność. I nie było że boli impreza czy nie przynajmniej dziecko samo wie kiedy jest pora i wychodzi mu to na zdrowie.
Ale się upisałam musiałam bo wczoraj nie miałam weny twórczej i nic nie pisałam chhoć czytałam.:-)
 
Witam sie i melduje :-)
u mnie juz jest bialo a dopiero dzis zaczelo padac - ale to i tak ztopnieje :angry:
ma_dziu_lka - jak tam obiadek :confused:
lileczka - Ty tez w gosci - najedliscie sie pewnie do syta bo obiadek jak jest zrobiony to od razu lepiej smakuje :-):blink:
anna_ajra - ja nie zaluje bo jeszcze do niedawna bawilam sie na calego (panienskie, wypady z kumpelami i weselicho) - teraz troszke sie uspokoilam ze wzgledu na ta szyjke :dry: ale wiem ze nie robie tego dla siebie tylko dla mojego malenstwa :-D moj naturalny kolor to sredni braz i mam zamiar tez je scieniowac bo mam strasznie zniszczone wlosy - tez mam krecone ale prostuje :happy2:

No ja to napisalam co chcialam i teraz wracam dalej odpoczywac :tak: chyba ze przeszlabym sie po swiezym sniegu :confused::cool2:
 
Hej dziewczyny:-) a jednak zima zawitała Julka miała frajdę nawet rzucała się z dziadkiem śnieżkami :tak:Mnie natomiast wydaje się że znów utkniemyw w domu:dry:
Anna ajra z julka przytyłam 27 kilo:szok: Ginekolog prowadzący nic nie mówił bo oprócz tego wszystko było w normie. Przy drugim podejrzewam że bedzie podobnie:dry:Licze że równie szybko zrzucę co za pierwszym razem;-)
co do szaleństw to ostatnio jakoś nie mam na to ani siły ani ochoty , choć myśle że jak brzucha nie będzie , zorganizuje sie na tyle że opieka nad dwójką nie będzie taka straszna i znów poczuję sie jak kobieta , to i ochota wróci :-p
Kropecka chwilami ja miewam takie stany zwątpienia ale tylko chwilowe , mimo to wiem że jakoś sobie wszystko poukładamy nie bedzie łatwo ale czy ktoś nam to obiecywał? Zobaczysz damy radę;-)
 
agawa, popieram. nawet jak mogłam zostawić Wiktora to jakoś tak czułam się bez niego obco. zresztą mam to do dzisiaj. na noc zostawiłam go 2 razy, raz u mojej mamy a raz u rodziców Maćka. Generalnie wolę mieć go przy sobie. A wyjście musi być naprawdę warte zachodu, bo zostawienie Wiktora rozregulowuje jego tryb życia i nie mam sumienia (chociaż i tak jest rozregulowany, zasypia mi na wieczor czasami o 21 a czasami nawet po 22, mimo ze staram sie go klasc o jednakowych porach :( ). Z dwójką dzieci może być o tyle problem że raczej żadna z babć nie będzie chętna do pomocy :)zresztą z Wiktorem też początkowo nie było łatwo, z niemowlakiem który nic nie kuma nikt nie chciał zostawać, dopiero jak się zrobił taki fajny, zaczął chodzić itp to babcie się rwą do opieki.

cloe, skoro tak piszesz to trzymam cię za słowo, będzie dobrze :)W ogóle to pewnie odnosicie wrazenie ze ja tylko narzekam :) A to po prostu jak mam jakiś zły dzień czy coś to tylko Wam mogę się wygadać. Z reguły nie jestem taka marudna, tym bardziej że jak narazie moje życie układa się po mojej myśli :)
 
No witam jeszcze raz:)
dziewczyny moze macie racje ale chyba i tak bede muiala sie sama przekonac:) instynkt maciezynski napewno mi sie wlaczy:) bo uwielbiam dzieci, a swoja coreczke bede chciala miec zawsze przy sobie, ale wiem ze z moja mama bedzie calkiem bezpieczna....to moje pierwsze dziecko wiec bede sie musiala pewnie wiele nauczyc ale jakos mam nadzieje ze dam rade:-) a na imprezki i tak chyba znajdzie sie jakas chwilka....
patrysia- obiadek byl pyszny:-) moj szwagier naprawde dobrze gotuje, a jeszcze deserek hmm....:-D
ok zycze milego niedzielnego wieczorku....
 
Kropecka po to tez tu jesteśmy by móc się wygadać.bo niby komu Rodzicom? uznaja że to jakieś tam fanaberie.Mężowi? z nim może być jeszcze gorzej;-)
Madziulka włąćzy sie włączy :tak:Szybciej niż ci sie wydaje
Narazie uciekam Do jutra
 
reklama
rodzicom jakoś nie mam ochoty się zwierzać. nie mam jakiś wyjątkowo super relacji z mamą. a co do męża, to większość dnia go w domu nie ma . najlatwiej mi sie wlasnie na BB wygadac :)
 
Do góry