witajcie dziewczyny. ja po ciezkiej nocy, Wiktor zabkuje i do 2 w nocy plakal i przewracal sie z boku na bok a ja nie wiedzialam o co mu chodzi. nawet sie na niego zdenerwowalam dopiero potem wpadlam na to ze to moga byc zeby, dalam mu zel na dziasla i lek przeciwbolowy i zasnal. nie cierpie tego ze czasem nie wiem co mu dolega
reklama
a co do historii z lekarzami to ja zadnemu lekarzowi nie ufam. Wedlug lekarzy bylismy z Mackiem bezplodni, jedyna mozliwoscia zajscia w ciaze wedlug nich bylo in vitro. Potem jak chodzilam z Wiktorem w ciazy to ciagle mnie straszyl ze a to z badan wynika ze moze miec zespol Downa, a to ze moge za wczesnie urodzic itp. Tyle co sie przez lekarzy naplakalam i nastresowalam to hej. Zreszta Aggy i Ania mialy jak widac jeszcze gorzej :/
Minesota
Fan(ka)
Dziewczyny - przerażające są wasze opowieści - ja ogólnie nie lubię lekarzy - i idę jak muszę - przyznaje się że najgorsza dla mnie była pierwsza wizyta u Gin - kobieta potraktowała mnie obcesowo i jakbym jej przeszkadzała pracować - badanie było koszmarne a wszystko na koszt NFZ - porażka - plus przepisała mi jakieś tabletki - bez badań bez niczego:-( koszmar...
Trzymam kciuki byśmy takich lekarzy nie spotykały i spokojnie dotrwały do lutego :-)
Te dziewczyny które mają leżeć -polecam przypomnieć sobie których książek jeszcze nie przeczytały
Aniu31 - fajnie że Kubuś sobie pospał z tobą - a chłopacy - sami się do szkoły wyszykowali - możesz być z nich dumna
Kropecka - następnym razem - nas jeszcze będziesz instruować że to u malucha normalne :-)
Aggy - trzym się cieplutko - i dobrze że mała się tak superancko uśmiecha :-)
Ania_ajra - mi się udaje czasem "gotowe na wszystko" oglądnąć - ale to rzadko za to co wtorek oglądam CSI
A mi okrągła liczba została do terminu 128 dni
Pozdrawiam rozpisana Mysza
Trzymam kciuki byśmy takich lekarzy nie spotykały i spokojnie dotrwały do lutego :-)
Te dziewczyny które mają leżeć -polecam przypomnieć sobie których książek jeszcze nie przeczytały
Aniu31 - fajnie że Kubuś sobie pospał z tobą - a chłopacy - sami się do szkoły wyszykowali - możesz być z nich dumna
Kropecka - następnym razem - nas jeszcze będziesz instruować że to u malucha normalne :-)
Aggy - trzym się cieplutko - i dobrze że mała się tak superancko uśmiecha :-)
Ania_ajra - mi się udaje czasem "gotowe na wszystko" oglądnąć - ale to rzadko za to co wtorek oglądam CSI
A mi okrągła liczba została do terminu 128 dni
Pozdrawiam rozpisana Mysza
Ania31
Mamy lutowe'08
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2007
- Postów
- 884
dawna cloe po padaniu usg kiedy okazało sie ze nosze dwójke dzieci a przy moim wzroscie 152 i wadze wówczas 49 kg gina stwierdziła ze nie donosze tej ciąży oczywiscie zasiegnelismy natychmiast opini innego lekarza i okazało sie ze wszystko jest w jak najlepszym porzadku no a przy nastepnej wizycie nasłuchałam sie ze z byle problemem lece gdzie indziej. Moze to dla niej był byle problem ale my szukalismy potwierdzenia jej diagnozy albo zaprzeczenia. Na szczeście było i jest ok.
Myyszaaa jestem widze ze potrafia sobie radzic i to mnie cieszy.
kropecka :-)
Pozdrawiam
Myyszaaa jestem widze ze potrafia sobie radzic i to mnie cieszy.
kropecka :-)
Pozdrawiam
Cześć piszę szybciutko. My p 1 wizycie na usg 3D. Długo dzidzię nie chciało pokazać ale lekarz się nie poddał i wiemy że będzie ---chłopczyk. Kamilek będzie miał brata. Cieszę się strasznie. Zdjęcia poźniej wieczorkiem po 2giej wizycie u mojego gina :-) Całuje Was mocno.
A co do lekarzy- dłuuuuugo trwało znim natrafiłam na tego...jedynego;-)i wiem że co kolwiek by się nie działo zawsze można na niego liczyc. Dla pacjentki jest nawet w stanie przerwać wakacje jak trzeba. Jeszcze raz całuję - do wieczorka
A co do lekarzy- dłuuuuugo trwało znim natrafiłam na tego...jedynego;-)i wiem że co kolwiek by się nie działo zawsze można na niego liczyc. Dla pacjentki jest nawet w stanie przerwać wakacje jak trzeba. Jeszcze raz całuję - do wieczorka
Minesota
Fan(ka)
Super - to lekarz się musiał namajstrować by malucha dojrzeć
Minesota
Fan(ka)
Dziś cisza - spokój - Patrysia pewnie jeszcze odsypia ślub:-)
AAAAA Patrysia - wszystkiego najlepszego na nowej(starej) drodze życia :-)
Najka - czytałam twoje posty - nie wiedziałam że jeśli macica jest twarda jak kamien to jest to skurcz... chyba że coś źle przeczytałam... Miłego leżenia ;-)
Pozdrawiam Mysza
AAAAA Patrysia - wszystkiego najlepszego na nowej(starej) drodze życia :-)
Najka - czytałam twoje posty - nie wiedziałam że jeśli macica jest twarda jak kamien to jest to skurcz... chyba że coś źle przeczytałam... Miłego leżenia ;-)
Pozdrawiam Mysza
reklama
Minesota
Fan(ka)
AAA - bo ja w sumie nie wiem czego oczekiwałam jako skurczu - jak tak to już kilka miałam - ale o tym nie wiedziałam:-( i skłamałam lekarce z niewiedzy jak się mnie pytała czy miałam skurcze...
Podziel się: