reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

witajcie dziewczyny. ja po ciezkiej nocy, Wiktor zabkuje i do 2 w nocy plakal i przewracal sie z boku na bok a ja nie wiedzialam o co mu chodzi. nawet sie na niego zdenerwowalam :( dopiero potem wpadlam na to ze to moga byc zeby, dalam mu zel na dziasla i lek przeciwbolowy i zasnal. nie cierpie tego ze czasem nie wiem co mu dolega
 
reklama
a co do historii z lekarzami to ja zadnemu lekarzowi nie ufam. Wedlug lekarzy bylismy z Mackiem bezplodni, jedyna mozliwoscia zajscia w ciaze wedlug nich bylo in vitro. Potem jak chodzilam z Wiktorem w ciazy to ciagle mnie straszyl ze a to z badan wynika ze moze miec zespol Downa, a to ze moge za wczesnie urodzic itp. Tyle co sie przez lekarzy naplakalam i nastresowalam to hej. Zreszta Aggy i Ania mialy jak widac jeszcze gorzej :/
 
Dziewczyny - przerażające są wasze opowieści - ja ogólnie nie lubię lekarzy - i idę jak muszę - przyznaje się że najgorsza dla mnie była pierwsza wizyta u Gin - kobieta potraktowała mnie obcesowo i jakbym jej przeszkadzała pracować - badanie było koszmarne a wszystko na koszt NFZ - porażka - plus przepisała mi jakieś tabletki - bez badań bez niczego:-( koszmar...

Trzymam kciuki byśmy takich lekarzy nie spotykały i spokojnie dotrwały do lutego :-)

Te dziewczyny które mają leżeć -polecam przypomnieć sobie których książek jeszcze nie przeczytały:-D
Aniu31 - fajnie że Kubuś sobie pospał z tobą - a chłopacy - sami się do szkoły wyszykowali - możesz być z nich dumna :-D

Kropecka - następnym razem - nas jeszcze będziesz instruować że to u malucha normalne :-)

Aggy - trzym się cieplutko - i dobrze że mała się tak superancko uśmiecha :-)

Ania_ajra - mi się udaje czasem "gotowe na wszystko" oglądnąć - ale to rzadko :-D za to co wtorek oglądam CSI :-D

A mi okrągła liczba została do terminu :-D 128 dni:D

Pozdrawiam rozpisana Mysza
 
dawna cloe po padaniu usg kiedy okazało sie ze nosze dwójke dzieci a przy moim wzroscie 152 i wadze wówczas 49 kg gina stwierdziła ze nie donosze tej ciąży oczywiscie zasiegnelismy natychmiast opini innego lekarza i okazało sie ze wszystko jest w jak najlepszym porzadku no a przy nastepnej wizycie nasłuchałam sie ze z byle problemem lece gdzie indziej. Moze to dla niej był byle problem ale my szukalismy potwierdzenia jej diagnozy albo zaprzeczenia. Na szczeście było i jest ok.
Myyszaaa jestem widze ze potrafia sobie radzic i to mnie cieszy.
kropecka :-)

Pozdrawiam
 
Cześć piszę szybciutko. My p 1 wizycie na usg 3D. Długo dzidzię nie chciało pokazać ale lekarz się nie poddał i wiemy że będzie ---chłopczyk. Kamilek będzie miał brata. Cieszę się strasznie. Zdjęcia poźniej wieczorkiem po 2giej wizycie u mojego gina :-) Całuje Was mocno.
A co do lekarzy- dłuuuuugo trwało znim natrafiłam na tego...jedynego;-)i wiem że co kolwiek by się nie działo zawsze można na niego liczyc. Dla pacjentki jest nawet w stanie przerwać wakacje jak trzeba. Jeszcze raz całuję - do wieczorka
 
agawa, gartuluję chłopca. widzę że na lutóweczkach podwójne mamusie spodziewają się dwójki chłopców :) a jest któraś mamusia której drugie dziecko to dziewczynka?
 
Dziś cisza - spokój - Patrysia pewnie jeszcze odsypia ślub:-)

AAAAA Patrysia - wszystkiego najlepszego na nowej(starej) drodze życia :-)
Najka - czytałam twoje posty - nie wiedziałam że jeśli macica jest twarda jak kamien to jest to skurcz... chyba że coś źle przeczytałam... Miłego leżenia ;-)

Pozdrawiam Mysza
 
Myszaaa, wlasnie twardnienie macicy to jest skurcz, aczkolwiek ja mam prawie caly czas taka twarda i chyba to jest wina wod plodowych a nie permanentnego skurczu :)
 
reklama
AAA - bo ja w sumie nie wiem czego oczekiwałam jako skurczu - jak tak to już kilka miałam - ale o tym nie wiedziałam:-( i skłamałam lekarce z niewiedzy jak się mnie pytała czy miałam skurcze...
 
Do góry