reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

dziewczyny udanych urlopów życzę ;)!!!!!!!!!!!!!!!
Rekinasiu podziwiam cię , praca , dziecko i nauka, dzielna kobietka z Ciebie :)!!!!!!!! trzymam kciuki za kolejny egzamin i pamiętaj " nie taki diabeł straszny jak go malują " :)))
Gosiu ech przykro na pewno ci było, aż nie chce się wierzyć że sa takie babcie , które potrafią tak "zaskoczyć" niemile, niestety moja mama czesto "zaskakje " mnie i całe otoczenie, ale cóż, biore poprawke na wiek, stan zdrowia , po prostu czasem wydaje sie że ma prolemy z utrzymaniem poprawnych relacji z ludźmi, natomiast kotek i piesek na pewno nie narzekają na swoją panią, tak to juz jest, na szczeście "przybrana" babcia rekompensuje moim dzieciom to wszystko , czego nie otrzymują od prawdziwej babci :tak::tak::tak:
 
reklama
Daje znak ze żyje nadal jesteśmy nad morzem pogoda o dziwo super. Bezchmurne niebo :-D i tak już dłuższy czas. Żeby było śmieszniej we Wrześni duchota burze słońce i deszcz na przemian :-p
Skocze tylko na tajny i wracam na ogólny poczytać co u Was
 
witam sie i ja
mala juz lepiej...
Czy wasze dzieciaczki w tym wieku tez sa na etapie ciagle mama a do taty to juz nie chca isc ja nawet nie moge do kibelka isc bo sie zaraz drze mamo mamo a jak chce ugotowac obiad i mowie idz do taty to ryk i stoi mi pod nogami i ciagnie za spodnie mam nadzieje ze niedlugo jej przejdzie i w koncuu wzrosnie zainteresowanie tata.

Upatrzlam sobie wczoraj mebelki do pokoju i dzis sobie wszystko pomierzymy i zapalnujemy a jutro pojde zamowic. I znalazlam w koncu na siebie fajna sukienke:) (bo we wrzesniu idizmeyna wesele) tylko butow na siebie dostac nie moge:( bo albo same wielkie korki a jak mi sie podobaja to nie ma na mnie rozmiaru (40-41);/
 
Dziewczyny jak to jest u Waszych śliczności z pieluchami... Amadeuszek niby wie że istnieje taki wynalazek jak nocnik, wie gdzie stoi wie że trzeba go do rączki włożyć żeby ustawić wie że trzeba usiąść i nawet siada ale...na 5 sekund i z gołym tyłeczkiem paraduje po domu. Zabawka tez niewiele pomaga. Myślałam że jestem bystra i przebiegła i zaczynamy zabawe w siusianie na stojąco pozwoli sobie zdjąć pieluszkę staje nad tym nocnikiem i co? niby stęka ale nic z tego ani krepelki po czym odbiega kilka metrów i calą zawartość wyleje na podłoge, widać syn mądrzejszy i przebieglejszy od mamy :-pOliwierka w ten sposób nauczyłam ale Madi to cięższy okaz chyba. Tak że z pampersami za pan brat w kąpieli i biegając z gołym tyłeczkiem na dworze to jedyne chwile bez niego. Odpuszczam narazie nie bede dziecka zmuszała.
 
Syneczki z Oliwką podobnie wie co to nocnik do czego służy ale żeby choć kropelka trafiła tam .. oj marzenia mamusi tylko.
Przyszlirodzice jak juz mebelki będą pochwal sie :tak: ( prosze proszę:sorry:)jestem na etapie szukania czegośale moja pokrętna natura sprawia że podoba mi się to co raczej nie kupię . Choruję na Meblika ale ceny:szok:
U nas nic ciekawego Julka przeszła ospę narazie wszystko goji sie ładnie może blizn nie będzie Oliwka jakoś nie chciała się zarazić choć przyznam że nie miałabym nic przeciwko
 
Gabi co prawda woła na nocniczek ale zazwyczaj chwilkę za późno, cho uda sie jej trafić na czas, tak na prawdę to trzeba ją obserwac i wyczuć moment, albo przylatuje z nocnikiem i lalką a sama siada na podłodze i robi swoje w pieluchę ;) na szczęście minęła jej dzika fascynacja toaletami, szło oszaleć jak kilkadziesiąt razy dziennie , jak tylko ktos szedł do łazienki i ona domagała sie posadzenia na kibelek!!!!!!!!!!!!! myślę że do rozstania z pieluszkami jeszcze trochę , jakieś dwa trzy miesiące(oby) ! zaskoczyła mnie kilka razy córcia bo zdarza jej sie przez noc mieć suchą pieluszkę, biorę to za dobry zwiastun :)
i pogoda się baaardzo zmieniła, zimno i deszcz , oj nie nacieszymy sie chyba słoneczkiem za wiele :(
 
Mateusz jak widzi nocnik to nagle staje sie sztywny jak kij od szczotki i za nic nie da sie na nim posadzic:baffled:Takze pieluszki narazie na calego i nie bede go zmuszac przyjdzie czas i na to. A dzis wygrzebalam w buzce pierwsza czworke:eek:A on nawet dolnych dwojek nie ma:szok:

Ciesze sie z pogody bo myslalam ze padne pod wplywem upalow, czas troche odsapnac:tak:

Buziaki dla wszystkich:-D
 
helo
widze ze w konczu sie odezwalyscie juz myslalam ze was jakas odchlan pochlonela:p
cloe- jak przyjda i pokoik bedzie gotowy to sie pochwale na razie mam "ławe"
ale jestem wsciekla bo dali nam jakas krzywa i listewki juz sie odklejaja zareklamowalam ja i facet kazal nam na razie jej uzywac a za 1,5 miesiaca maja nam zrobic 2 i wtedy ta zabiora normalnie sie tak wsciaklam jak ja przyniesli ze nie pytajcie..
U nas dziecko na wakacjach u tesciowej.. ja w pracy a M dziala juz prawie zerwalismy stare tapety on ma dzis dokonczyc i wykuc korytko w scianie na przewody od telewizora zobaczymy jak mu pojdzie kucie w zelbetonowej scianie:angry:
 
Przylirodzice heheh to zależy od jego charakteru - mój chłop nie jest mega ambitny i jak kiedyś wykuł ścianę żelbetonową pod przewód do żyrandola, to bez problemu można było pokazać, gdzei idzie przewód, bo był dłuuugi garb na suficie :-D:-D tylko mąż perfekcjonista jest szansą na prostą ścianę :))))

Igi się przestawił na wstawanie o 6 rano :szok::angry: mam nadzieję, że to przez ząbki i potem przejdzie....
u mnie nareszcie wakacje!!!! już po egzaminie, aż do października mam wolne weekendy - hurrra :-D

wczoraj jechałam na egzamin i widziałam wypadek śmiertelny - samobójca skoczył z kładki na jadący samochód :((( współczuję kierowcy - jedziesz sobie w niedzielny poranek i nagle w twój samochód wbija się spadające ciało, koszmar :(((
w tym tygodniu znowu mam wyjazd służbowy, ale maratonu z zeszłego tygodnia nic nie pobije
Cloe też sobie wymyśliliśmy 'przearanżowanie przestrzeni' hihhi, ale jak przeliczyliśmy, ile to będzie kosztowało :szok: to nie wiem, czy coś z tego będzie :-D bo mamy ambitny plan oszczędnościowy :)))))
Patrysia co u ciebie???
 
reklama
Do góry