Cześć dziewczyny!
Robię dzisiaj leczo... przez te moje zachciewajki, ciężko jest mi ugotować coś sensownego. Wyobraźcie sobie, że jeszcze nic nie przytyłam! W ciąży z Michasiem miałam już 10kg na plusie, a teraz nic. Choć nie udało mnie się wrócić do wagi z przed ciąży. Czyli ważę tyle samo w 4m, co w poprzedniej ciąży.
U nas dziś pogoda zdradliwa... wieje jakby na deszcz, potem znów słońce i gorąco, wręcz upanie, a za chwilę zimno... brryy
Coś nie umiem ustawić czcionki i muszę się chyba przerzucić na inną...
Muszę zajrzeć w wolnej chwili na tajny!
przyszliodzice - na L-4 pójdę od września, gdy zacznie się rok szkolny. Teraz mam wakacje, więc nie muszę. A czuć się czuję różnie... wiecznie zmęczona. Na szczęście nudności już ustąpiły, a głowa mnie dziś nie boli - dziękuję!
Syneczki2 - na jak długo dzieci pojechały z dziadkami nad morze?
Jak by nie było... prawie jak budowa, bo remont, to za mało powiedziane...?
Ania31 - chyba za mało się staram... też bym tak chciała by Michaś tak pięknie jadł, ale on nie bardzo chce... może potrzebuje jeszcze trochę czasu...? Czekam zatem na filmik!
I jak się Tobie prowadzi samochód?
patrysia - myślisz by urodzić wcześniej, czyli kiedy?
Ja bardzo chciałabym dotrwać do stycznia.
Co do brzusia, to niewiele widać, więc na razie nic nie wstawiam. Ale widziałam Twój i jestem pod wrażeniem! Piękny!
Pozdrawiam!
Robię dzisiaj leczo... przez te moje zachciewajki, ciężko jest mi ugotować coś sensownego. Wyobraźcie sobie, że jeszcze nic nie przytyłam! W ciąży z Michasiem miałam już 10kg na plusie, a teraz nic. Choć nie udało mnie się wrócić do wagi z przed ciąży. Czyli ważę tyle samo w 4m, co w poprzedniej ciąży.
U nas dziś pogoda zdradliwa... wieje jakby na deszcz, potem znów słońce i gorąco, wręcz upanie, a za chwilę zimno... brryy
Coś nie umiem ustawić czcionki i muszę się chyba przerzucić na inną...
Muszę zajrzeć w wolnej chwili na tajny!
przyszliodzice - na L-4 pójdę od września, gdy zacznie się rok szkolny. Teraz mam wakacje, więc nie muszę. A czuć się czuję różnie... wiecznie zmęczona. Na szczęście nudności już ustąpiły, a głowa mnie dziś nie boli - dziękuję!
Syneczki2 - na jak długo dzieci pojechały z dziadkami nad morze?
Jak by nie było... prawie jak budowa, bo remont, to za mało powiedziane...?
Ania31 - chyba za mało się staram... też bym tak chciała by Michaś tak pięknie jadł, ale on nie bardzo chce... może potrzebuje jeszcze trochę czasu...? Czekam zatem na filmik!
I jak się Tobie prowadzi samochód?
patrysia - myślisz by urodzić wcześniej, czyli kiedy?
Ja bardzo chciałabym dotrwać do stycznia.
Co do brzusia, to niewiele widać, więc na razie nic nie wstawiam. Ale widziałam Twój i jestem pod wrażeniem! Piękny!
Pozdrawiam!
Ostatnia edycja: