reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

anna_ajra, Ika_s - Tak, to nasze pierwsze Maleństwo i pierwsza ciąża. Wcześniej mnie lekarka uprzedzała, że będę mieć problemy z zajściem w ciążę. Udało się bez problemów, choć trochę niespodziewanie, bo około 35. dnia cyklu! Konsultowałam to z moją nową gin (w ciąży zmieniłam lekarza z prywatnego na państwowego - i jestem bardzo zadowolona!) i ona twierdzi że faktycznie mogłam mieć problemy, a skoro nie miałam, to może być nienajlepiej z utrzymaniem. Stąd ten duphaston. Lekarka wie też, że ciągle pracuję, a pracę mam trochę stresującą. Dostałam do pomocy asystentkę w pracy i dzięki temu wcześniej wychodzę do domu ale odpowiedzialność pozostaje na mnie. Póki co nie mam przykazu siedzenia w domu. Został mi jeszcze ostatni, 5. rok studiów do zaliczenia no i ta praca prawie pełnoetatowa.... dodatkowo nie przysługuje mi nic bo pracuję na umowę o dzieło a gdybym chciała teraz zmienić, to ciężarnej nikt nie zatrudni... Czuję się (teraz) niby dobrze, popołudnia odpoczywam no i dlatego mam dylemat czy dążyć do tego żeby wszelkie zajęcia zostawić. Pod koniec miesiąca pogadam na wizycie kontrolnej z gin co robić ze studiami...

I byłam dziś zapisać się na egzamin na prawo jazdy, teoretyczny najpierw. Termin mam na 10. października :szok: W poniedziałek idę z podaniem o przełożenie terminu na wcześniejszy ze względu na Maleństwo. Któraś z Was tak próbowała??

Dawna Clo - Mnie też radzili połówkowe USG pomiędzy 20 a 22 tc, a że bonusowo poszliśmy w 16 tc, to definitywnie kolejne mamy w 22tc.

Do tych,co mają za krótkie spodnie :tak:- Nie wiem jakie z Was modelki, ale ja mam 171 cm + (jeszcze) ok 5-8 cm obcas i kupiłam 4 dni temu super spodenki ciążowe - eleganckie do pracy ale też niebiańsko wygodne (nie zdejmuję do leżenia) i długie! U mnie to bardzo ważne, bo mam wielkie stopy i muszę maksymalnie zakrywać buciki. Nawet odszukałam producenta: TOP ONE - Dziewiarstwo Maszynowe i Krawiectwo Lekkie, odzie� ci��owa, ubrania, konfekcja damska
I nie, nie mam % od sprzedaży :cool2: A w zał. obrazek (z komórki), żeby nie było że jestem gołosłowna!
 
reklama
sana - śliczne ubrania:tak: kobiety nawet nie wiedza ile jest sklepów z ubraniami ciążowymi;-) ale u mnie w Zielonej - jeden/dwa sklepy ;-) więc za dużego wyboru nie mam a lubię przymierzyć nim kupię :-) Uważaj na siebie i się nie przemęczaj;-)
 
Myyszaaa - Mam straszną frajdę w komponowaniu ubrań do pojawiającego się brzuszka :) Co i raz przychodzę do pracy to zbieram oklaski za dobór ciuszków - a nie kupuję ich prawie wcale, tylko składam z tego co mam plus 2 nowe tuniki i 2 pary spodni dla ciężarówek. Koleżanki co jakiś czas mi powtarzają, że kwitnę dzięki temu Maleństwu, co we mnie żyje i że tacy jak ja to powinni cały czas być w ciąży :)

A co do sklepów z ubraniami dla nas, to odwiedziłam w Warszawie raptem 3 i wszędzie było to samo lub prawie to samo... No i ceny mocno niewyprzedażowe :-( Pewnie w Zielonej macie dokładnie to samo co my w tej stolycy :-D!

Ho ho - i właśnie ósemka mi się zaczyna wyżynać :szok: Nienajlepszy moment, ale co zrobić - może przejdzie bezproblemowo?

Mam się nie przemęczać a jutro śmigamy na wesele mojego wuja. Szczęście, że blisko domku, najwyżej wpadniemy na obiad i posiedzimy chwilkę wśród reszty ze 100 gości...
 
sana z tego co się orientuję to tutaj większość lasek to powyżej 180 cm ma :) dlatego za krótkie spodnie mają

mi też lekarz (ten co wykonuje najlepsze USG dla mnie) powiedział że w 19-21 tygodniu powinnam przyjść na dokładne genetyczne USG. Pójdę bo po ostatnim USG jestem zniesmaczona
 
Ale się dziewczyny rozpisałyście!

U mnie ostatnio totalny brak czasu. M od poniedziałku znów w pracy, często od rana do póżnego wieczora więc całe dnie jestem sama z Piotrusiem. Do tego od wczoraj Piotrusia męczy straszny katarek, temperatury na razie nie ma ale profilaktycznie podaję mu lek przeciwzapalny i wapno. Mam nadzieję, że nie rozwinie się z tego jakieś choróbsko.
We wtorek byłam na wizycie u mojego gina, wszystko ok. Niestety usg dopiero w przyszłym miesiącu.

Widzę, że znów nas przybyło. Witajcie nowe lutowe mamusie!:-)

kropecka - jak Wiktorek? Obyło się bez antybiotyków?

Sana - trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo. Oszczędzaj się troszkę!

dawna cloe - drugie usg wykonuje się między 18-23 tyg, zależnie od lekarza. Ja mam mieć wykonane po skończeniu 22 tyg.

anna_ ajra - powodzenia na jutrzejszym egzaminie! Ciasteczko wygląda na pyszne. Kiedyś na pewno spróbuję zrobić. Na razie kawka poszła w odstawkę.

Pozdrawiam
 
a co do wesela to nie bedzie wesele tylko takie male przyjecie dla najblizszej rodziny i znajomych, na 30 osob. niestety rodzice nie dysponowali duzymi finansami, musielismy wiele rzeczy ograniczyc, bedzie bardzo skromnie.
 
Ja nie mam problemów z kupieniem odpowiednich spodni i tak zawsze muszę je podkładać lub skracać. Kiedyś miałam trochę kompleksów z powodu 160 cm wzrostu, teraz już mi to tak nie przeszkadza. Czasem właśnie jest mniej kłopotów z dobraniem ubrania.
 
a wiktor już OK. obylo się bez antybiotyków, jeszcze mu trochę z nosa cieknie ale jest już dużo lepiej. dostawał na kaszelem syrop homeopatyczny Stodal i nurofen jak mu gorączka skakała do góry i mu przeszło. cieszę się bo odkąd się urodził (oprócz początkowej infekcji) to wszystkie jego przeziębienia są łagodne i łatwe do wyleczenia.
 
gosia, ja jestem jeszcze niższa bo mam 159 cm ale jakoś nie mam kompleksów. chociaż właśnie nogawki zawsze są za długie
 
reklama
Do góry