reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Patrysiu Moje maluchy nigdy na uszka nie narzekały ale ja sama co roku zimą zapalenie i wiem jak to paskudnie boli...zdrówka dla skarbeczka
 
reklama
witajcie
a dzisiaj ide do lekarza na 13:30 ale mamy nr 4 iwec bedzie kolo 14...
moj m opjechal o 7 zarejestrowac malego... :tak:
teraz maly juz nie ma temp...
nocka byla hmmmmm...
pobudki o 24,3,6,8 :sorry2: troche marudzil w nocy ale dzis juz jest z nim o wiele lepiej bo i sam sie zabawi a wczoraj tylko lezal albo ryczal...
ale do lekarza i tak ide :tak:
ja koncze bo musze cos zjesc malemu dac... i kawe wypic bo dzis tez pitoma jestem :dry:
 
Pati- daj znac co z Sewim. I ty tez sie oszczedzaj kochana:) i dbaj o Fasolinke:)

Wiecie jak sie wczoraj wnerwilam robiłam sobie chinszczyzne w naczyniu zaroodpornym 3 raz uzywane. gotuje sie gotuje a to nagle pyk i sobie peklo na pol :angry::angry::angry::wściekła/y: wnerwilam sie bo to byl prezent z pracy:(
na szczescie jak takie naczynie peka to nie maodlamkow szkla wiec pozbieraslam wszystko anbierka i do gara nikt nie narzekal smakowalo.

wiecie co brata maly znow w szpitalu:(
dostal temperatury i znow drgawki i sinienie na arzie jest na obserwacji ale lekarze podejrzewaja ze to reakcja na temperature, poniewaz bratowa tez tak miala jak byla mala ze miala drgawkia sinienie to moze dlatego ze ona ma jasna karnacje ja tez tak sinieje jak mi zimno albo jak mam wysoka temperature.
wszywstkie wyniki ok teraz czekaja na EEG głowy mam nadzieje ze bedzie dobrze mowie wam jak nie urok to sraka
juz mam dosc tego wszystkiego jak sie cos naszej rodziny przyczepi to w kolko macieju cos....:(
Ja jutro mam egzamin i w niedziele no i spakowac sie musimy bo w poniedzialek jedziemy do Szczecina z mała na badania... mam nadzieje ze jest jakas poprawa bo juz calkowicie sie zalamie:(
ale wam naszraibalam:p
jakos tu cicho ostanio
wogole gdzie wy wszystkie sie podziewacie???:szok:
 
No a ja sie chyba pospieszylam z tym ze z Sewim raczej lepiej zaraz jak odeszlam od kompa to larmo na calego i mowie mu "pokaz mamie paluszkiem gdzie boli Sewerynka" on na ucho i mowi ała no to juz jestem bankowo pewna ze to ucho i wylatuje z niego wosk ale normlanie leci jak woda...
teraz spi mojego m znow nie ma pojechal z dj na wesele a nie oplaca mu sie wracac bo paliwo przepali... :sorry2: wiec znow sami...

przyszlirodzice
o to wpsolczuje normlanie boroczek malutki :-( zdrowka zycze :tak:
 
Aniu strasznie mi przykro z powodu malego brata, biedny dzieciak sie nacierpi, mam nadzieje ze to EEG wyjdzie w porzadku:tak::tak:
Patrysiu moze dlatego ze peklo w uszku goraczka spadla, tak sie czesto dzieje ze wtedy nastepuje poprawa, ale takiemu malemu dziecku i tak w tej sytuacji najleppiej podac antybiotyk
Dziewczyny czekam na dobre wiadomosci dotyczace Amelki i Sewiego powodzenia u lekarzy
 
wiecie co dziewczyny a ado tego wzywaja moja mame ciagle an jkies przesluchania do jakis lekarzy do ZUS i znow wszystko wraca nerwy mi puszczaja grrr masakra jeszcze dzis szukalam specyfikacji tego srodkas trujacego i znow sie zdenerwowalam kiedy to wszystko minie;(
 
jestem tylko na chwile.... przekazac informacje...
wiec moj m jednak przyjechal i pojechal z nami do lekarza...
poszlismy i mowie ze prawdopodobnie doszlo do gardla zapalenie ucha...
i pyta sie mne czy ma goraczke to mowie mu ze dzisiaj nie mial ani raz wiec na sam poczatek wykluczyl zapalenie ucha ale mowie do niego ze boli go to ucho bo nie da sie dotknac i wogole poszedl po sprzet i powiedzial ze to jego blad ze faktycznie zapalenie ucha - bezobjawowe...(no procz bolu)
i przepisal zastrzyki domiesniowe i krople do ucha :tak:
juz jestesmy po jednym zastrzyku jutro na 8 kolejny i potem na 17 znow i tak coedziennie przez 6 dni... a potem obowiazkowa kontrola bo gdyby cos sie nie zmienilo to skierowanie do laryngologa :dry:

ok spadam....
 
no a Sewi to teraz mial trzydniowke, dzisiaj bylo caly czas bez temperatury i nagle na wieczor teraz dostal mi juz 38,4 :wściekła/y:
wiec daje mu czopek bo bo syropach zyga obojetnie w czym mu dam :baffled: ale co nie dalam mu go bo tak dupe wpinal ze co chwile wychodzil :no: no i musialm mu dac nurofen w zawiesinie co ja sie nameczylam.... potem dalam mu troszke mleka bo zrobilam mu 100 ml zeby zoladka tak nie przeciazac i co wypil dwie kropelki i koniec - mialam sprzatanie poszedl spac bez mleka i wogole bez jedzenia - ja juz nie wiem ... :-(
szkoda mi go jest ... jesc tez bardzo mi nie chce chyba ze widzi jak ja jem to specjalnie mowie mu zeby zobaczyl jakie dobre to troche podgryzie ale tak to bardzo nie chce - no coz na chama mu dawac nie bede :no:
ciekawe jaka dzisiaj noc... pewnie o 24 bede miala pobudke na cos do jedzenia ale zawsze mam przyszykowana wode w nocy albo herbatke.... wiec jak nie mleko to cos innego
Ale sie rozpisalam :sorry2:
 
Witam się wieczornie :blink:
Moje skarby śpią jakże by inaczej o tej godzinie :happy2: a ja jak zwykle męczę kwitki. Z racji iż dziś piątek a weekend nie zamierzam poświęcać na żadne papierkowania dziś będzie trzeba przysiąść. :dry::sorry2:
Wszystkim wielkie dobranoc
 
reklama
Do góry