Lutowe Mamy zza granicy

[gwiazdeczka88]

Landrynko a gdzie pracujesz jesli mozna wiedziec? To Wasze drugie dziecko o ile dobrze pamietam tak? Ile lat ma pierwsze? Rodzilas w Anglii?

Ashlee wow na pogotowiu to musiala byc stresujaca praca

 

[Aschlee25]

Gwiazdeczka88 czasami tak ale bardzo ja lubilam i na pewno bede chciala wrocic

 

[gwiazdeczka88]

A to przestalas przez ciaze?

 

[Landrynka80]

Gwiazdeczka teraz zeby wyjsc z domu pracuje w mc w nocy a w dzien mamy swoj warsztat samochodowy i firme transportowa. Do tego tlumaczenia i ksiegowosc. A i pomoc drogowa. Jak ludzi brakuje to sama zasowam wanami i laweta. Zalezy jak lezy ale robota 24h. Bez przerw.
Seba ma 1rok i 8m. Anglik pelna geba. Nie wystepowalismy o polskie obywatelstwo i nie bedziedziemy dla niego. Urodzony w uk.
Mat ma 7lat i 2 m. Urodzony w pl. Za 2 lata zloze mu wniosek o asymilacje na anglika.
Teraz chodzic bedzie na year 3 i do 2 klasy w polskiej szkole. Jestem z niego bardzo dumna bo jest z matmy lepszy niz dzieci z year 4 a z anglika nadgonil na swoj rok i jest 6 w klasie.

W wy co robicie?

 

[Magda_z_uk]

Mi znowu nie zależy na brytyjskim obywatelstwie. Moje dzieci mają polskie paszporty. Ja sama nie zamierzam tego póki co zmieniać. Jest dobrze tak, jak jest. Jestem i będę zawsze Polką, a moje dzieci Polakami :-)

Osobiście złego słowa nie powiem na ichne systemy. Są inne, ale ja tam ich rozumiem po tylu latach pobytu tutaj. Pracuję w prywatnej klinice fizjoterapii (takie mam wykształcenie), a mąż ma swój warsztat samochodowy. On nalega,żebym odeszła z pracy, a ja nie wiem.....i chcę i nie chcę. Trudna decyzja :-)

 

[gwiazdeczka88]

Landrynka obrotna kobitka z Ciebie

Ja mam trzy prace: w szkole na swietlicy (dzieki Bogu jeszcze jutro i jeden tydzien do wakacji ), na silowni a pozniej sprzatam w biurze, w domu mnie zazwyczaj nie ma od trzeciej do 22. Z wyksztalcenia jestem doradca zywieniowym i bardzo bym chciala w koncu cos w swoim zawodzie znalezc.

Moj maz pochodzi z RPA ale ma obywatelstwo angielskie, tak samo jak Alex.

 

[Magda_z_uk]

Gwiazdeczko no w przypadku jak mąż jest obcokrajowcem, to jest inaczej. Mój mąż jest Polakiem i jest tu już 12 lat, ale mimo to nie chcemy nic zmieniać w kwestii obywatelstwa. Próbowałaś szukać pracy tutaj w zawodzie? Ja musiałam skończyć 2 letnie studium, bo mgr z Pl to dla nich za mało

 

[Landrynka80]

Magda grunt ze wam jest dobrze. Kwestia paszportu to tylko papierologia. Ja ze swoim zle sie czuje i temu zmieniamy.

Co do kwalifikacji tmumacze teraz papiery ksiegowej. W polsce najwyzszy stopien w skali miedzynarodowej. Robilam ostatnie w brukseli. I co zaliczyli mi poziom 7 z 9. Z czym sie nie zgadzam bo po uk 9 mozna zrobic ten co mam z brukseli. Odwolalam sie i zobaxzymy co powiedza. Jak nie to trzeba bedzie zrobic te 2 stopnie dla swietego spkoju.

 

[Magda_z_uk]

Oni tutaj się rządzą swoimi prawami. Czasem tłumaczenie to za mało. Mimo wszystko idzie się jakoś dogadać. Ja tych dwóch lat nauki tutaj nie żałuję. Może nie nauczyłam się nic nowego, ale jednak poznałam specyfikę tego zawodu tutaj, a jest kompletnie inaczej. To akurat dla mnie ważne, bo jednak tutejsi lubią, jak gra się po ichnemu. Zawsze też jakies nowe doświadczenie


Landrynko a tak swoją drogą, to jak po 3 latach chcesz zmienić obywatelstwo. Przeciez wymóg to 5?

 

[Landrynka80]

Tak 5 lat. Moj jest przeszlo 10 lat. A bede zdawac egzamin rodzinny. Do konca roku xhxiam przyswoic te 3 fajne ksiazki z citizenu. I co od 1 aprila cos sie znowu pozmienialo. O chyba bede musiala zdac jeszcze egzamin z anglika w koledzu. Jutro jade z kolezanka sie pytac dokladnie co sie pozmienialo.