reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

za to np jak usypialam mala i ona zasnela a ja po cichu sie wymykalam to mialam wyrzuty sumienia ze ja tak „oszukuje” 🤣 glupota 🤦‍♀️ Ale czasami nadal tak mam.
Ja tak też miałam. I mam 😂 Ale moja panna bardzo rzadko się daje odłożyć po zaśnięciu, więc rzadko mam tego typu wyrzuty sumienia
 
reklama
Jejku dziewczyny czy wy też tak macie nie wiem czy hormony czy o co chodzi? ale mały się obudził wzięłam go na ręce do kangurowania żeby pospał sobie jeszcze na mnie, ja patrzę a on ma ranę na twarzy jak skaleczenie 😭 obiecywałam sobie, że dzisiaj napewno obetnę mu paznokcie i cały czas czymś innym byłam zajęta 😟 normalnie jak to zobaczyłam to się tak rozpłakałam, że Mąż przybiegł o co kaman...a mi aż guła w gardle stanęła 🥲 . oczywiście zdezynfekowałam mąż ostatecznie go wziął wiem że to nie ostatnia pewnie jego rana ale strasznie mnie zabolało jakby nie wiem co mu się stało😭
Mój ostatnio też chodzil z takimi szponami i się obudził z zadrapaniem przez cały policzek od czoła aż do brody 🥵🥵 a cały dzień mówiłam, że muszę przyciac i w końcu zapomniałam. I szkoda mi go było, ale z drugiej strony nie ma co się zamęczać, nie pierwszy raz i nie ostatni taki incydent, z drugiej strony czasami jak wcale nie ma takich długich to i tak potrafi się podrapać.
 
Jejku dziewczyny czy wy też tak macie nie wiem czy hormony czy o co chodzi? ale mały się obudził wzięłam go na ręce do kangurowania żeby pospał sobie jeszcze na mnie, ja patrzę a on ma ranę na twarzy jak skaleczenie 😭 obiecywałam sobie, że dzisiaj napewno obetnę mu paznokcie i cały czas czymś innym byłam zajęta 😟 normalnie jak to zobaczyłam to się tak rozpłakałam, że Mąż przybiegł o co kaman...a mi aż guła w gardle stanęła 🥲 . oczywiście zdezynfekowałam mąż ostatecznie go wziął wiem że to nie ostatnia pewnie jego rana ale strasznie mnie zabolało jakby nie wiem co mu się stało😭
Moja tez się dzisiaj tak podrapała w nos, nie wiem kiedy nawet 😁. Ja to się nie przejmuje bo ona chyba tego nawet nie czuje, kiedyś wróciłam ze spaceru i patrzę krew taka zaschnięta pod nosem, tak się wystraszyłam od czego to, przemyłam i widzę że to od paznokcia szrama więc luzik. Nie dezynfekuje. A ty nie przejmuj się 🤗.
 
Dzięki Dziewczyny zawsze pocieszycie 🙏 wiem chyba te hormony rozbeczałam się jak wtedy kiedy go zobaczyłam na naświetlaniu przez żółtaczkę taki maleńki w jakiś kosmicznych okularach w niebieskim świetle 😭ahhh mam nadzieję że to minie bo nie lubię się tak czuć. pozatym co ze mnie za matka kurna paznokci nie obciąć 🙄 udało mi się dzisiaj już obciąć u jednej ręki 👍 druga jutro ale założyłam skarpetkę więc się nie podrapie.ja chyba wariatka jestem ale to moje jedyne wyczekane maleństwo 😍
 
Dzięki Dziewczyny zawsze pocieszycie 🙏 wiem chyba te hormony rozbeczałam się jak wtedy kiedy go zobaczyłam na naświetlaniu przez żółtaczkę taki maleńki w jakiś kosmicznych okularach w niebieskim świetle 😭ahhh mam nadzieję że to minie bo nie lubię się tak czuć. pozatym co ze mnie za matka kurna paznokci nie obciąć 🙄 udało mi się dzisiaj już obciąć u jednej ręki 👍 druga jutro ale założyłam skarpetkę więc się nie podrapie.ja chyba wariatka jestem ale to moje jedyne wyczekane maleństwo 😍
Nie jesteś wariatka tylko cudowna mama ;) kochasz swoje dziecko :)
 
Dzięki Dziewczyny zawsze pocieszycie 🙏 wiem chyba te hormony rozbeczałam się jak wtedy kiedy go zobaczyłam na naświetlaniu przez żółtaczkę taki maleńki w jakiś kosmicznych okularach w niebieskim świetle 😭ahhh mam nadzieję że to minie bo nie lubię się tak czuć. pozatym co ze mnie za matka kurna paznokci nie obciąć 🙄 udało mi się dzisiaj już obciąć u jednej ręki 👍 druga jutro ale założyłam skarpetkę więc się nie podrapie.ja chyba wariatka jestem ale to moje jedyne wyczekane maleństwo 😍
A przestań dobra z ciebie matka. Ja nie obcięłam i Aleks tak się podrapał po oku, że ma ranę i w dodatku zawinione lekko, jakby się uderzył. Tak to jest z dziećmi 🥰🥰
 
Mój nie ma, a ja mam 😜😜😜


Użyjesz, ja już całe noce przesypiam, po tym skoku śpi jak anioł.


Ja nie będę miała drugiego dziecka dopóki nie kupimy większego mieszkania, a że jesteśmy goli i wesoli (wiem ma byś weseli 🤣🤣) to będzie jedynakiem.
Moj maz jako kierowca zawodowo jezdzi juz ponad 10lat 😂
 
reklama
Ja to mam lekkiego doła już i zaczynam sama na siebie w głowie najeżdżać. Generalnie od początku mieliśmy ustalone, że dziecko będzie spało u siebie w pokoju i w swoim łóżeczku. Mój mąż bardzo nie chciał żeby spała z nami w sypialni i to rozumiem, on ma twsrdy sen, też by się bał o jej bezpieczeństwo. Kupiliśmy do jej pokoju rozkładaną jednoosobową sofę, bałam się śmierci łóżeczkowej więc miałam tam spać i mieć ją na oku. Ale nasze dziecko jest nieśpiochem od początku 🙈 i od jakichś 2 mcy mamy system, po wieczornym kąpaniu mąż ją karmi i ogarnia, ja idę spać do sypialni, po nocnym karmieniu (między 24-2) się zmieniamy i on idzie spać przed pracą do sypialni a ja drepczę do niej. Tym sposobem każde z nas ma trochę snu, ja siedząc z nią czasem przez całą noc przesypiałam max 2 godziny i po prostu padałam ze zmęczenia ;) tylko ostatnio już miękka jestem i jak widzę, że ona w łóżeczku po 15 min znowu się rzuca a na rękach śpi to często po godzinie przytulania mam dość i kładę ją do siebie na kanapę. Tak zdarza jej się pospać, chociaż też nie zawsze. I boję się, że ją przyzwyczaję ale już mam dosyć niespania od północy 😭
 
Do góry