kwiatek250
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2020
- Postów
- 2 757
Ja już od tygodnia nie wchodzę na wagę....u nas 15kg na plusie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja już od tygodnia nie wchodzę na wagę....u nas 15kg na plusie
Przygnębia mnie to, nie wyobrażam sobie.10 tygodni to jest nic dopoero bedziecie sie docierac tak naprawde z malenstwem a bedziesz musiala je oddac komus innemu pod opieke[emoji26]
Jestesmy z Toba, Kochana ! trzeba zaufac lekarza na pewno beda wiedziec co robicNo mam juz ponad norme wyniki. Dzwonilam do lekarza mam przyjsc na 14.20 pewnie pojde na oddzial. Płaczę jak bóbr. Ja nie wytrzymam znowu w szpitalu tego wszystkiego, corki tez nie chce zostawiac
Okropne to jest Ja na razie nie wyobrażam sobie bym rocznego malucha zostawić z kimś obcym i raczej zdecyduję się na urlop wychowawczy, a co dopiero po 10 tygodniach :/10 tygodni po urodzeniu i może będę mogła poprosić o miesiąc zwolnienia potem i do pracy. Nie bardeo sobie wyobrażam jak mam takie maleństwo oddać w obce ręce... Gdyby nie ten cholerny covid, to mama by przyleciała, a tak niewiadomo, bo czeka na możliwość szczepienia. Bez sensu to wszystko jest.
Wspaniale, ze obcej osobie mozesz oddac dziecko a wlasnej matce nie mozna. Rozwala mnie logika obostrzen covidowych10 tygodni po urodzeniu i może będę mogła poprosić o miesiąc zwolnienia potem i do pracy. Nie bardeo sobie wyobrażam jak mam takie maleństwo oddać w obce ręce... Gdyby nie ten cholerny covid, to mama by przyleciała, a tak niewiadomo, bo czeka na możliwość szczepienia. Bez sensu to wszystko jest.
Zazdroszczę! Ja przed ciążą też nie miałam, a teraz to jest jakaś masakraNiewiem ja tam zgagi jakos nie mialam [emoji23]
Tylko właśnie ja nie lubię odpoczywać, nic nie robiąc poza tym, mam wtedy takie poczucie, że zmarnowałam dzień i łapię doła Ja tam nie wiem, czy mu ten termin pasuje, szczególnie, że sama jeszcze nie wiem, czy ja do tego czasu będę gotowa - mieszkam dzieciakowi w głowieTo dobie odpoczniesz i też będzie dobrze. No i fajnie, że się z Czarusiem na 11 umówiłaś... przyjął ze zrozumieniem ten termin? Pasuje i jemu?
ja tez juz nie wchodze bo się bojęJa już od tygodnia nie wchodzę na wagę....
Wiesz wywolywanie porodu w szpitslu to męczarnia. Robia ci wszystko. Pewnie i tak skonczy sie ccA może szybko pójdzie wszystko i sobotę już z dzidziusiem w domu będziess i jeszcze bal drugiej pociechy zaliczysz? Będzie dobrze, musi być!