Ja dzisiaj mialam .... ostatnio coraz czesciejMoże jakieś sny mamy erotyczne
reklama
Tez mam sucho w nosie :/ smaruje sobie brzegi kremem na bazie miodu i roznych olejow. Pomaga o tyle ze nie widac zadnego problemu, ale czuje ze nos suchutki.Ja w nocy tez się mocno poce. Szczególnie plecy i okolice pachwin... zaczęło się to właśnie w 9 miesiacu. Są dni ze potrafię się w nocy przebierać bo koszula mokra. Ale jakoś takich milych snów nie kojarzę;D a przydałoby się haha I coagle się utrzymuje suchy nos i krwawe strupy i pękanie naczynek. A dk tego teraz doszła zgaga i przez to suche bolące gardlo ;/ o "kapciu" w buzi juz nie wspomnę;D haha
Ja juz się staram wietrzyć ciagle w domu, woda morska do nosa ale pod ciśnieniem pękają naczynka;/ wiec zamienilam na sol fizjologiczna jakies inhalacje czasem. Ewentualnie środek jakas wazelina. Ale to niestety tylko chwilowe. Zostalo czekac do poroduTez mam sucho w nosie :/ smaruje sobie brzegi kremem na bazie miodu i roznych olejow. Pomaga o tyle ze nie widac zadnego problemu, ale czuje ze nos suchutki.
KarolinaAnna.K
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2020
- Postów
- 1 012
Ja też mam problem z nocnym poceniem i nosem. Chociaż w sumie z tym ostatnim, to już trochę lepiej jest, bo wcześniej to bardzo często mi krew leciała :/Ja w nocy tez się mocno poce. Szczególnie plecy i okolice pachwin... zaczęło się to właśnie w 9 miesiacu. Są dni ze potrafię się w nocy przebierać bo koszula mokra. Ale jakoś takich milych snów nie kojarzę;D a przydałoby się haha I coagle się utrzymuje suchy nos i krwawe strupy i pękanie naczynek. A dk tego teraz doszła zgaga i przez to suche bolące gardlo ;/ o "kapciu" w buzi juz nie wspomnę;D haha
A ja dziś pierwszy dzień od dawna bez zgagi! masakra jakie super uczucie, może faktycznie ten brzuch mi się trochę obniżył, bo mały już aż tak wysoko nie kopieJa w nocy tez się mocno poce. Szczególnie plecy i okolice pachwin... zaczęło się to właśnie w 9 miesiacu. Są dni ze potrafię się w nocy przebierać bo koszula mokra. Ale jakoś takich milych snów nie kojarzę;D a przydałoby się haha I coagle się utrzymuje suchy nos i krwawe strupy i pękanie naczynek. A dk tego teraz doszła zgaga i przez to suche bolące gardlo ;/ o "kapciu" w buzi juz nie wspomnę;D haha
Sylwia99
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2020
- Postów
- 1 926
Oj to ja, aż tak nie mam ale suszy mocno w nocy, ja to nigdy tyle wody nie piłamJa w nocy tez się mocno poce. Szczególnie plecy i okolice pachwin... zaczęło się to właśnie w 9 miesiacu. Są dni ze potrafię się w nocy przebierać bo koszula mokra. Ale jakoś takich milych snów nie kojarzę;D a przydałoby się haha I coagle się utrzymuje suchy nos i krwawe strupy i pękanie naczynek. A dk tego teraz doszła zgaga i przez to suche bolące gardlo ;/ o "kapciu" w buzi juz nie wspomnę;D haha
Sylwia99
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2020
- Postów
- 1 926
O masz Ci, ciekaweJa dzisiaj mialam .... ostatnio coraz czesciej
KarolinaAnna.K
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2020
- Postów
- 1 012
Ja to od zawsze muszę mieć butelkę z wodą koło łóżkaOj to ja, aż tak nie mam ale suszy mocno w nocy, ja to nigdy tyle wody nie piłam
Mój mąż miał ciężki weekend, bo musiał w końcu zamontować brakującą oprawę oświetleniową w pokoju dziecka, musiał okleić okleiną biurko (na czas stania dostawki w naszej sypialni, biurko wyruszyło do salon - niestety, kolor biurka mi nie pasował do reszty mebli ), a w dodatku musiał mi zafarbować henną odrosty (doszłam do wniosku, że nie będę tyle czasu rąk w górze trzymać, do fryzjera nie pójdę, mama daleko, więc padło na męża ). Ale jakoś to wszystko przeżył
reklama
Moj tez mial ciężki weekend walczyl z podloga ale sie udalo tak jak chcialam powiedzial, ze w zyciu juz tego nie zrobi ty to kochana zona jestes bo pozwolilas mezowi na biurko w salonie moj sobie zmontuje w szafiw na przedpokoju takie wysuwane u mnie pełen minimalizmJa to od zawsze muszę mieć butelkę z wodą koło łóżka
Mój mąż miał ciężki weekend, bo musiał w końcu zamontować brakującą oprawę oświetleniową w pokoju dziecka, musiał okleić okleiną biurko (na czas stania dostawki w naszej sypialni, biurko wyruszyło do salon - niestety, kolor biurka mi nie pasował do reszty mebli ), a w dodatku musiał mi zafarbować henną odrosty (doszłam do wniosku, że nie będę tyle czasu rąk w górze trzymać, do fryzjera nie pójdę, mama daleko, więc padło na męża ). Ale jakoś to wszystko przeżył
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 442 tys
- Odpowiedzi
- 20 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: