Wiesz co bolalo mnie jak na okres, mialam straszne uczucie na odbyt taki ucisk i twardnial mi brzuch. Takze full zestaw. Jestem w szoku bo w pierwszej ciąży tak nie miałam.
reklama
Ja brałam w sierpniu jakoś, ale tak zapobiegawczo raczej mi zapisali jak miałam plamienie, na skurcze bym nospy i tak nie brała, bo mi ona nie pomaga, przynajmniej na skurcze okresoweJa bralam 2 razy nospe w ciąży. Ale wczoraj gdybym miała to bym wzięła
Jedynie będę się termoforem ratować jak już coś zacznie się dziać, ale póki co tylko raz miałam takie lekkie skurcze i to już jakiś czas temu, także jakoś nie czuję, że niedługo mam rodzić I pewnie dlatego walizka wciąż stoi pusta Mi chyba tez powoli odchodzi czop tylko, ze przezroczysty. W ogole teraz mam bardzo gesty śluz. Mi lekarz przelozyl wymaz na nastepna wizyte a mam 1 lutego i cos czuje, ze nie zdąży mi zrobićCześć dziewczyny, ja też już dzisiaj po wizycie, moja kluska waży już 2500g. ( 34+6tc) ale wszystkie parametry ma jak na 36tc a obwód brzuszka na 33tc. Poza tym to mówiła, że główka jest już bardzo nisko ale szyjka jeszcze trzyma i też miałam dzisiaj pobierany ten wymaz, który musiałam zawieźć do laboratorium.
Jestem wykończona dzisiejszym dniem, wyszłam z domu po 10ej a jakąś godzinę temu dopiero wróciłam, dużo załatwiania dzisiaj miałam i jak na złość znowu rwa nie daje mi żyć
byłam się niedawno wykąpać i kątem oka zobaczyłam czerwony skrzep ale nie zdążyłam się dobrze przyjrzeć, więc nie wiem czy może ten czop dalej wylatuje.
Ha ha no pewnie tylko trzeba je najpierw skombinować, bo na kupno nas teraz nie stać
Chłopak mechanik także wierzę, że to ogarnie, jeszcze przed porodem 
Ogólnie kupiliśmy to auto jako drugie w połowie zeszłego roku, więc tam jeszcze wiele jest do zrobienia, żeby było w 100% pewne. Bardziej miałam na myśli niespodziankę w stylu, że nie odpali albo coś się zepsuje akurat na akcję porodową - wtedy zostaje niezawodna stara beemka - tam już jest zrobione wszystko, co mogłoby się zepsuć, opony porządne tylko samo auto niezbyt wygodne dla ciężarnej MimiiMalwina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2020
- Postów
- 466
Ja torbę nadal nie spakowałam ale obiecałam sobie że do piątku to zrobięHaha widzę że nie tylko dla mnie ta końcówka ciazy nie jest łaskawa;p dobrze wiedzieć ze jest nas więcej;D walizki popakowane? U mnie ciagle coś przekładam i sprawdzam ;p
Ktora z dziewczyn dzis wizytuje ? Dajcie znać po
Dziś miałam wizytę. 35 tydzień maluch waży 2416
nie bd dużym noworodkiem. Najważniejsze,że obrocil się prawidłowo i planowany jest poród naturalny To ze zdążę to jakoś nie mysle. Bardziej chodzi mi żeby mieć pod ręką te pierwsze rzeczy bo h nas tez na izbę wchodzi sie juz bez męża. Takze zostane z ta walizka sama.Spokojnie kochana, zdążysz wszystko zrobic na ip.Ja biore jednak jedna walizkę bo siostra mowila, ze trzeba samemu sobie u nas dzwigac walizki
W listopadzie to jeszcze zimy nie było
A w tym przypadku problem jest akurat taki, że nie mamy zimowych opon, bo gościu od którego je kupowaliśmy zimówki miał do wyrzucenia, do tego ostatnio felga nam pękła, dlatego na zapasowym kole jeździmy 
Może przez to, że mało odpoczywałas? Ja tak mam zazwyczaj po ciężkim dniu.
Najlepiej na gore spakowac co potrzeba do porodu
reklama
No mozliwe, ze tez sie nie oszczedzam. Pociagalam wczoraj corke na sankach takze wysilku trochę. Albo cos powoli zaczyna sie robić
oby jeszcze 2 tygodnie
