reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Co do krzywej cukrowej to się nie wypowiem bo jeszcze nie robiliśmy. Ale co do żelaza to u mnie zaczęło spadać od samego początku. Do 4 miesiąca wystarczały witaminy z dodatkiem. Potem niestety poleciało na tyle że teraz oddzielnie przyjmujemy żelazo. Ponoć taki spadek jest częsty bo zwiększa się objętość krwi itp. Ale lepiej to skonsultować bo pewnie też coś dostaniesz dodatkowo
Dziwna sprawa z tą insuliną, nic mi nie pasuje, mam nadzieję, że lekarka wyjaśni mi jakoś ten wynik. Prawda jest taka, że gdybym robiła samą krzywą cukrową, to miałabym piękny wynik (za pierwszym razem jak robiłam to badanie, 2 lata temu, aż tak ładnie nie było) i nawet bym nie pomyślała, że coś jest nie tak, a tu proszę... Co do żelaza to u mnie właśnie było dziwnie, bo pierwsze 2 razy, które sobie zrobiłam w ciąży (oczywiście nikt mi tego badania nie zlecił) miałam wysoki poziom, a do tego wzrost, więc teraz zrobiłam, żeby sprawdzić, czy nie wylecialo poza normę 😂 I przyznaję, że byłam nieźle zaskoczona, bo właśnie słyszałam, że kobiety w ciąży mają problem z żelazem, chociażby moja siostra miała anemię, a tu super wynik, bez specjalnej diety i suplementacji. W każdym razie dobrze, że to teraz zbadałam ponownie, bo na początek mogę podziałać dietą, a po konsultacji z lekarzem, dorzucę ewentualnie jakiś preparat z żelazem.
 
reklama
Ja też miałam sporo do czytania na telefonie, ale zwłaszcza na początku mdliło mnie jak choć trochę spuszczałem głowę i jakoś nie mogłam się skupić, bo ciągle ktoś się kręcił. Najlepszy "pan dyżurny" o okropnym zapachu wody kolońskiej, czy czegoś równie śmierdzącego (czułam nazbyt wyraźnie nawet mimo maski), jeszcze z maseczką pod nosem 👿, siedział z godzinę po pobraniu krwi i kierował ludzi a to do rejestracji, a to do pobrania jakbyśmy na stadionie byli, aż w pewnym momencie sobie poszedł 😂
No tak bywa najlpeiej czyms innym zajac glowe mi tez napewno nie dobrze bedzie ale bede musiala wytrzymac🙉
 
Z tego co mi lekarz mówił, to nie ma sensu badać insuliny w ciąży. Bo ona szaleje wraz z hormonami.
Dziwna sprawa z tą insuliną, nic mi nie pasuje, mam nadzieję, że lekarka wyjaśni mi jakoś ten wynik. Prawda jest taka, że gdybym robiła samą krzywą cukrową, to miałabym piękny wynik (za pierwszym razem jak robiłam to badanie, 2 lata temu, aż tak ładnie nie było) i nawet bym nie pomyślała, że coś jest nie tak, a tu proszę... Co do żelaza to u mnie właśnie było dziwnie, bo pierwsze 2 razy, które sobie zrobiłam w ciąży (oczywiście nikt mi tego badania nie zlecił) miałam wysoki poziom, a do tego wzrost, więc teraz zrobiłam, żeby sprawdzić, czy nie wylecialo poza normę [emoji23] I przyznaję, że byłam nieźle zaskoczona, bo właśnie słyszałam, że kobiety w ciąży mają problem z żelazem, chociażby moja siostra miała anemię, a tu super wynik, bez specjalnej diety i suplementacji. W każdym razie dobrze, że to teraz zbadałam ponownie, bo na początek mogę podziałać dietą, a po konsultacji z lekarzem, dorzucę ewentualnie jakiś preparat z żelazem.
 
Z tego co mi lekarz mówił, to nie ma sensu badać insuliny w ciąży. Bo ona szaleje wraz z hormonami.
Hm to jest jakiś trop, ale nigdzie nie znalazłam takiej informacji, wręcz wszędzie, że krzywa insulinowa jest badaniem koniecznym w ciąży! Może Twój lekarz miał na myśli insulinę na czczo? Chociaż tą akurat miałam taką jak już kiedyś wcześniej, więc u mnie akurat nie wariuje, a o 1h i 2h dziwne by było, żeby ze względu na ciążę wariowała, bo jest ona produkowana w odpowiedzi na glukozę, a nie ot tak po prostu. Ciekawa jestem co mi lekarka powie, bo póki co pierwszy raz w życiu mam zagwozdkę bez żadnych poszlak. Szkoda, że wcześniej jak robiłam krzywą cukrową, nie zrobiłam też insulinowej, to miałabym porównanie i może faktycznie by się okazało, że to jednak ciąża.
 
O i znalazłam coś takiego.
Hm to jest jakiś trop, ale nigdzie nie znalazłam takiej informacji, wręcz wszędzie, że krzywa insulinowa jest badaniem koniecznym w ciąży! Może Twój lekarz miał na myśli insulinę na czczo? Chociaż tą akurat miałam taką jak już kiedyś wcześniej, więc u mnie akurat nie wariuje, a o 1h i 2h dziwne by było, żeby ze względu na ciążę wariowała, bo jest ona produkowana w odpowiedzi na glukozę, a nie ot tak po prostu. Ciekawa jestem co mi lekarka powie, bo póki co pierwszy raz w życiu mam zagwozdkę bez żadnych poszlak. Szkoda, że wcześniej jak robiłam krzywą cukrową, nie zrobiłam też insulinowej, to miałabym porównanie i może faktycznie by się okazało, że to jednak ciąża.
Screenshot_20201025_194718_com.android.chrome.jpeg
 
Teraz to mi jeszcze bardziej namieszałaś haha Bo z moich wyników ewidentnie wynika, że NIE mam insulinooporności, więc to chyba jednak nie takie naturalne w ciąży 🤔 Teraz jeszcze się będę martwić, czy z ciążą wszystko ok, szczególnie, że tych ruchów nadal nie czuję, tzn. od kilku dni wieczorem i jak się kładę spać czuję raz po raz takie jakby delikatne pulsowanie w brzuchu, ale jakoś mi się nie chce wierzyć, że to są te "ruchy dziecka". Wracając do wyników, moim problemem jest właśnie niski poziom insuliny i jego wzrost w drugiej godzinie, przy prawidłowym spadku glukozy, a insulinooporność jest wtedy, kiedy wyrzut insuliny jest duży, a glukoza mimo to opornie spada. No jestem w kropce, a znając życie lekarka pewnie powie, że ten wynik jest ok albo nie ok ze względu na ciążę 😂
 
Ja przed ciąża miałam robione obie krzywe i cukrową była idealna, a insulinowa to porażka. Wtedy wyszła mi insulinoodpornosc. W ciąży jak się pytałam czy kontrolować insulinę to dostałam odpowiedź, że dopiero 3 msc po połogu. Napewno będzie wszystko ok [emoji3]

Który masz tv i jak ulokowane łożysko?
Teraz to mi jeszcze bardziej namieszałaś haha Bo z moich wyników ewidentnie wynika, że NIE mam insulinooporności, więc to chyba jednak nie takie naturalne w ciąży [emoji848] Teraz jeszcze się będę martwić, czy z ciążą wszystko ok, szczególnie, że tych ruchów nadal nie czuję, tzn. od kilku dni wieczorem i jak się kładę spać czuję raz po raz takie jakby delikatne pulsowanie w brzuchu, ale jakoś mi się nie chce wierzyć, że to są te "ruchy dziecka". Wracając do wyników, moim problemem jest właśnie niski poziom insuliny i jego wzrost w drugiej godzinie, przy prawidłowym spadku glukozy, a insulinooporność jest wtedy, kiedy wyrzut insuliny jest duży, a glukoza mimo to opornie spada. No jestem w kropce, a znając życie lekarka pewnie powie, że ten wynik jest ok albo nie ok ze względu na ciążę [emoji23]
 
Ja przed ciąża miałam robione obie krzywe i cukrową była idealna, a insulinowa to porażka. Wtedy wyszła mi insulinoodpornosc. W ciąży jak się pytałam czy kontrolować insulinę to dostałam odpowiedź, że dopiero 3 msc po połogu. Napewno będzie wszystko ok [emoji3]

Który masz tv i jak ulokowane łożysko?
Dla własnego spokoju pewnie powtórzę to badanie jakiś czas po porodzie, znaczy pewnie nieprędko 😬
Dzisiaj mam 23+1tc., łożysko nie wiem, żaden lekarz się na ten temat nie wypowiadał, więc zakładam, że tak jak być powinno, na tylnej ścianie. Jedynie na połówkowym lekarz mówił, że ruchy mogę poczuć później, bo mam jakiegoś starego krwiaka na przedniej ścianie macicy, a druga sprawa nie należę do szczupłych, niezależnie od wagi, na brzuchu zawsze miałam nadprogramowy tłuszczyk. W każdym razie dziś się chyba upewniłam, że te pulsowania, to jednak ruchy mojego maleństwa 😍 jak odsłoniłam brzuch, to co jakiś czas w różnych miejscach, jak czuję to pulsowanie, to w tym miejscu brzuch mi się rusza, tak właśnie podskakuje, a nic innego tam chyba nie ma, co wprawiłoby go w ruch 🤣
 
reklama
Okej, jestem już po wypiciu glukozy, słodka jak nie wiem ale nie ma tragedii, nie dodałam cytryny ani nic i szybko wypiłam :) teraz czekam pierwsza godzinę ;)
Dobrze że sobie wszystko wzięłam bo oczywiście u mnie w laboratorium na szpitalu nic nie dają, a jeszcze jest oburzenie że nie rozpuściłam glukozy w domu -.-
Jedynie Pani przy pobieraniu krwi była tam miła że pożyczyła mi łyżeczkę do wymieszania ;)
 
Do góry