reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Na rękach. Ale na początku nie było łatwo, czysta histeria.

Dzięki dziewczyny, trochę mi lepiej. Obudziłam się właśnie z młodym obok, więc tata musiał mi go w nocy przynieść. Nie wiem jakim cudem go nie słyszałam...
Jakoś lepiej się czuję z tym, że nie tylko mój tak nie śpi, przynajmniej wiem, że to normalne.
U mnie co któraś noc jest tragiczna, resztę jakoś idzie znieść. Podziwiam że wysiadłaś dopiero przy tak częstych pobudkach. Ja już mam serdecznie dosyć jak budzi się co 2h, ostatnio już przykryłam się kołdrą żeby nie słyszeć płaczu. Nie wstałam, czułam się okropnie ale byłam tak wściekła że nie wiem co bym chyba zrobiła małemu... I wtedy dopiero mąż się obudził i wstał do niego. Ale to u nas dużo nie daje, 10 min go nosił a ten wył i wył, dopiero jak ja go wzięłam to cisza i zasnął -.-
Ale dzisiaj przykładowo obudził się tylko standardowo na mleko między 23 a północą i potem dopiero o 5:40 gdzie już wstał na dobre ! Ja też się nie budziłam i czuję się całkiem dobrze. Będzie dobrze !
 
reklama
Ja już mam serdecznie dosyć jak budzi się co 2h, ostatnio już przykryłam się kołdrą żeby nie słyszeć płaczu. Nie wstałam, czułam się okropnie ale byłam tak wściekła że nie wiem co bym chyba zrobiła małemu..
Myślałam, że tylko ja mam takie myśli... To straszne, potem mam ogromne wyrzuty sumienia z tego powodu, wiem jak kortyzol wpływa na rozwój niemowlęcia, ale po prostu muszę czasem się pod tą kołdrą wykrzyczeć.
Jeszcze żeby on taki zawsze był, a przecież do pół roku pięknie spał całe noce :(
 
Myślałam, że tylko ja mam takie myśli... To straszne, potem mam ogromne wyrzuty sumienia z tego powodu, wiem jak kortyzol wpływa na rozwój niemowlęcia, ale po prostu muszę czasem się pod tą kołdrą wykrzyczeć.
Jeszcze żeby on taki zawsze był, a przecież do pół roku pięknie spał całe noce :(
U nas to samo. Cieszyłam się bo nie miał regresu snu w 4 miesiącu o którym tak straszyli. A teraz regres mam od ponad miesiąca...
Czytam na Facebooku jak niektóre mamy piszą że ich dzieci nie śpią wcale lub prawie wcale w nocy, i myślę sobie że nie jest u mnie tak źle. Ale z drugiej strony jestem typowym Polakiem i muszę na coś narzekać 😂
Co do złych myśli, to wczoraj mialam ochotę zostawić małego samego i uciec. Jakoś wytrzymałam, a potem przyjechał mąż, zajął się nim godzinkę, ja w tym czasie ugotowałam zupę, posprzątałam w lodówce i umyłam podłogę. Niby głupie a jednak tak mi to poprawiło nastrój i mnie uspokoiło że potem nawet jak 2h był nieznośny przed snem to dałam radę :)
 
Myślałam, że tylko ja mam takie myśli... To straszne, potem mam ogromne wyrzuty sumienia z tego powodu, wiem jak kortyzol wpływa na rozwój niemowlęcia, ale po prostu muszę czasem się pod tą kołdrą wykrzyczeć.
Jeszcze żeby on taki zawsze był, a przecież do pół roku pięknie spał całe noce :(
Dasz rade zobaczysz !;) ja tez czasem mam mega dosc. Ostatnio mloda tak dawała do vivatu ze płakałam razem z nia. Mąż wrocil godzine wczesniej specjalnie z pracy. Zajął się mloda. Ja poszlam przewietrzyc glowe do ogródka, zajac sie troche kwiatami itp. Jak wróciłam to wszystkie emocjie opadły i dalej podchodziłam do niej z miłością. Nie raz w nocy tez jestem wsciekla i mam dosc. Ale potem sobie myślę że ona nie jest niczemu winna bo ona stara się przystosować do nowych umiejętności i świata. A od nas oczekuje pomocy i wsparcia... i potem jakos zmienia się myślenie mimo ze nie jest czasem latwo. U nas dzis 2 pobudki na mleko. + 7 od tak sobie.... i o 6.20 pobudka na zaczecie dnia.
Pogadaj z facetem niech Cie odciąży teoche. Pusci chociaz na pol godziny na samotny spacer, na glupie zakupy do sklepu... zobaczysz ze bedzie ci lepiej jak wrócisz....
 
U nas od wczoraj dziwnie, nie martwcie sie. Było trochę krzyków i płaczu na wieczór, takiego porządnego placzu. Każda pobudka z krzykiem też i od razu ciągnie się za uszy. No więc padło że zęby górne... Ale wczoraj tez mieliśmy szczepienie i niestety pielęgniarka powiedziała, że z takimi większymi dziećmi przy szczepieniu gorzej jest o tyle, że bardzo kumają i zapamiętują na jakiś czas, że bolało itp. ale co poradzę 🤷 więc może szczepienie, może zęby, może brzuszek... I tak sobie mogę gdybać 🙃🙃🙃
 
Widzę dziewczyny, że każda ma jakieś przeboje:( U nas też pobudki co dwie godziny, każda z płaczem. A to brałam do dostawki, a to do łóżka naszego, już nie wiedziałam co robić. A też jak była mniejsza to się raz budziła ok 4 i później do 8 spała. A wczoraj usnęła 19:40 i już po 22 pobudka... Mąż oczywiście głuchy, nic nie słyszy. Ostatnio to o 5 się wyniosłam do starszej córki i mówię, żeby on teraz pousypiał trochę. Ogólnie mam kiepski czas, mąż na wszystko ma czas, rowerek, meczyk, na konsolce pogra, a ja wiecznie coś robię. Nie wiem, dobija mnie to. Przy pierwszej córce dużo mąż robił, a teraz chyba już go to nie bawi, przy Idzie nie robi nic. Najbardziej mi przykro, że to na ich relacje wpływa. Tym bardziej, że starsza szybciej była mobilna i więcej się sama pobawiła, a Ida to mam wrażenie przez 3/4 dnia płacze i trzeba ją zabawiać.
 
Widzę dziewczyny, że każda ma jakieś przeboje:( U nas też pobudki co dwie godziny, każda z płaczem. A to brałam do dostawki, a to do łóżka naszego, już nie wiedziałam co robić. A też jak była mniejsza to się raz budziła ok 4 i później do 8 spała. A wczoraj usnęła 19:40 i już po 22 pobudka... Mąż oczywiście głuchy, nic nie słyszy. Ostatnio to o 5 się wyniosłam do starszej córki i mówię, żeby on teraz pousypiał trochę. Ogólnie mam kiepski czas, mąż na wszystko ma czas, rowerek, meczyk, na konsolce pogra, a ja wiecznie coś robię. Nie wiem, dobija mnie to. Przy pierwszej córce dużo mąż robił, a teraz chyba już go to nie bawi, przy Idzie nie robi nic. Najbardziej mi przykro, że to na ich relacje wpływa. Tym bardziej, że starsza szybciej była mobilna i więcej się sama pobawiła, a Ida to mam wrażenie przez 3/4 dnia płacze i trzeba ją zabawiać.
U mnie maz tez ma na wszystko czas. Tez mnie to strasznie dobijało... Bo ja rano wstawanie, cały dzień mala usypianie ja, kapiel ja noc ja. A od pewnych osób jedyne co slyszalam ze taka rola matki... wtedy z mężem przeprowadziliśmy rozmowę. Ja mu powiedzialam jak padam na twarz ze musze gdzkes wyjsc. Ze ciezka. Ze potrzebuje ochłonąć itp. No i fakt. Maz w nocy nie wstaje ale po pracy jest dla małej. A ja mam czas iść na spacer, na spokojna kapiel. I nie mam tyle nerw co wczesniej. I nasze relacje tez się poprawiły bk tak to tylko nerwy
 
Widzę dziewczyny, że każda ma jakieś przeboje:( U nas też pobudki co dwie godziny, każda z płaczem. A to brałam do dostawki, a to do łóżka naszego, już nie wiedziałam co robić. A też jak była mniejsza to się raz budziła ok 4 i później do 8 spała. A wczoraj usnęła 19:40 i już po 22 pobudka... Mąż oczywiście głuchy, nic nie słyszy. Ostatnio to o 5 się wyniosłam do starszej córki i mówię, żeby on teraz pousypiał trochę. Ogólnie mam kiepski czas, mąż na wszystko ma czas, rowerek, meczyk, na konsolce pogra, a ja wiecznie coś robię. Nie wiem, dobija mnie to. Przy pierwszej córce dużo mąż robił, a teraz chyba już go to nie bawi, przy Idzie nie robi nic. Najbardziej mi przykro, że to na ich relacje wpływa. Tym bardziej, że starsza szybciej była mobilna i więcej się sama pobawiła, a Ida to mam wrażenie przez 3/4 dnia płacze i trzeba ją zabawiać.
Czyli mamy podobnie.
Ostatnio go poprosiłam żeby się nim zajął, bo chce się wykąpać. W połowie kąpieli go przyniósł i powiedział że wychodzi... No cycki aż mi opadły.
Ale wczoraj mu powiedziałam, że to się źle skończy, bo ja naprawdę nie daje rady. Po prostu któregoś dnia nie wstaje z łóżka, obiecał że mnie odciąży.
 
Zeby nie było kolorowo wczoraj hanka darła się cały dzień 😂 przez katar który jej przeszkadza. Zarosłam brudem w domu, prania kupę, naczynia w zlewie. Nienawidze czegoś nie moc zrobić... Wkurza mnie to. Zjedliśmy z mezem na obiado kolacje mrożona pizze 😂 krem z dyni może dzisiaj uda mi się zrobić. Starsza miala kotleta i ziemniaki takze luz. Wkurza mnie to, że czegoś nie mogę zrobić okropnie... Wiecie co poszla spac o 21.30 ja siły nie miałam się umyć... Otworzyłam butelkę wina wypilam pół, oglądałam z z mezem serial. Naczynia stały i stoją nadal😂 pierwszy raz mam to w nosie 😂 z lenistwa nawet nie poszlam się myć 😀 może dzisiaj się umyje a może nie 😂hahaha. Polozylam się koło północy i oczywiście od wtedy zaczęła się budzić.... Takze luuuzik😂 te chwile mina, i będziemy tęsknić... Patrze na swoją starsza i duma mnie rozpiera jaka jest mądra, świadoma mala kobietka😀 takze niedługo nasze wszystkie dzieciaczki będą duże i niestety będą inne problemy 😂 starsza do mnie wczoraj mowi,, to moje życie,, 😂😂
 

Załączniki

  • IMG_20210923_074523.jpg
    IMG_20210923_074523.jpg
    1,7 MB · Wyświetleń: 78
reklama
Zeby nie było kolorowo wczoraj hanka darła się cały dzień 😂 przez katar który jej przeszkadza. Zarosłam brudem w domu, prania kupę, naczynia w zlewie. Nienawidze czegoś nie moc zrobić... Wkurza mnie to. Zjedliśmy z mezem na obiado kolacje mrożona pizze 😂 krem z dyni może dzisiaj uda mi się zrobić. Starsza miala kotleta i ziemniaki takze luz. Wkurza mnie to, że czegoś nie mogę zrobić okropnie... Wiecie co poszla spac o 21.30 ja siły nie miałam się umyć... Otworzyłam butelkę wina wypilam pół, oglądałam z z mezem serial. Naczynia stały i stoją nadal😂 pierwszy raz mam to w nosie 😂 z lenistwa nawet nie poszlam się myć 😀 może dzisiaj się umyje a może nie 😂hahaha. Polozylam się koło północy i oczywiście od wtedy zaczęła się budzić.... Takze luuuzik😂 te chwile mina, i będziemy tęsknić... Patrze na swoją starsza i duma mnie rozpiera jaka jest mądra, świadoma mala kobietka😀 takze niedługo nasze wszystkie dzieciaczki będą duże i niestety będą inne problemy 😂 starsza do mnie wczoraj mowi,, to moje życie,, 😂😂
Tylko czekać aż zaczna pyskować;D twoja mloda to tez niezla cwaniara ;D skad te dzieci te teksty biora ;p
 
Do góry