U mojego młodego hitem jest to że zdjęcia. Pierwotnie z Auchan. Poza tym sztuczny smartfon
ale to jakaś chińszczyzna nie wiadomo skąd (mój tata pracuje dla hurtowni artykułów papierniczych i zabawek, więc przynosil dużo pierdół). I taki interaktywny kolorowy pilot jakby. Oprócz tego jakieś szeleszczące zabaweczki z lusterkami itp.
A najbardziej to polecam pampersa, pilota od tv np starego bez baterii, opakowanie makaronu, ryzu
jakieś łyżki kuchenne, sitko. Mój młody goni też za piłeczkami takimi do basenu z piłkami. Bo mamy basen ale jeszcze do niego nie dojrzał, więc po prostu lata za piłkami po podłodze ;D