Też się boje tych szybkich testów bo wszyscy wiedzą że one są mało wiarygodne. Więc tak na prawdę to nie wiem po co je robią i dodatkowo stres dla rodzącejNo to super ja się dzisiaj dowiedziałam, że u mnie są wykonywane testy przed przyjęciem do szpitala i nawet jak jest już rozpoczęta akcja porodowa a test jest pozytywny to wysyłają do szpitala w innym mieście do którego mam jakieś 80km to jest info od koleżanki co niedawno była w tym szpitalu, ale dla pewności zapytam jutro na wizycie swojej ginekolog, bo ona akurat pracuje w tym szpitalu w którym mam rodzic. Zaczęłam się trochę martwić
reklama
MimiiMalwina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2020
- Postów
- 466
Dlatego proponują robić testy PCR z tym że one kosztują 560zl i są ważne 2 dniTeż się boje tych szybkich testów bo wszyscy wiedzą że one są mało wiarygodne. Więc tak na prawdę to nie wiem po co je robią i dodatkowo stres dla rodzącej
Właśnie nie bardzo wiem jak to wygląda, zostaje tylko nadzieja, aby ten test wyszedł negatywnyJa fzis tez dopytywałam to tez są testy wykonywane przed przyjęciem. Z tym ze w sytuacji u Ciebie skoro sie zgłaszasz na izbę to transport myślę że do innego szpitala powinni oni zapewnić. Tymbardziej przy akcji porodowej juz.
Oojej przecież to jest niepoważne, bo skąd masz wiedzieć, czy przez te dwie doby od testu urodzisz? Z resztą to są nie małe pieniądze, żeby można było powtarzać te testy w razie czego ale utrudniają nam życie nie dość, że stres samym porodem to jeszcze testamiWłaśnie u mnie tak jest.
Ginekolog ktory jesy ordynatorem powiedział żebym wcześniej zrobiła sobie test na covida bo ich w szpitalu to są słabej jakości i różnie pokazuje A w przypadku pozytywnego testu wywoza mnie kawał drogi do Puław..
Więc mam zrobić test PCR który jest ważny 2 dni i kosztuje 560 zł
Oby było wszystko dobrzeNie ma czego zazdrościć, tu są inne pewnie minusy, ale akurat z tymi testami jest tu prościej.
Tylko ja nienawidzę, jak mi grzebią tymi patykami w nosie, zawsze mi potem trochę krew leci. Ja już ten test miałam ze trzy razy tu robiony, ale nie idzie się przyzwyczaić...
Moim zdaniem to by było skrajnie nieodpowiedzialne ze strony szpitala odsyłać pacjentkę z rozpoczętą akcją porodową do innego szpitala na własną rękę. Tym bardziej jak szpital jest daleko. Te testy to uważam że jest totalna głupota i stresowanie przyszłych matek. Nie dość że się denerwuje człowiek porodem, pobytem w szpitalu to jeszcze test na głowieWłaśnie nie bardzo wiem jak to wygląda, zostaje tylko nadzieja, aby ten test wyszedł negatywny
U mnie 20 20.5.Dziewczyny jaką utrzymujecie temperaturę w domu w takie mrozy ? Przy dzieciaczkach i wogóle ?
Sylwia99
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2020
- Postów
- 1 926
U mnie różnie wcześniej jak takich mrozów nie było nawet 26 stopni było jak mama napaliła w piecu, a teraz się utrzymuje tak od 19-21. Teraz mam 25 i gorąco jestDziewczyny jaką utrzymujecie temperaturę w domu w takie mrozy ? Przy dzieciaczkach i wogóle ?
reklama
Michalina_25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Lipiec 2020
- Postów
- 1 001
Dziewczyny ja po wizycie.
Rozwarcie na jeden palec, dzis 37+6.
Dzisiaj miałam niespodziewane pierwsze KTG, wszystko ok, skurczy brak waga małego 3800
Teraz zauważyłam ze plamie żywa krwią, myślicie ze to od badania czy cos sie dzieje?
Rozwarcie na jeden palec, dzis 37+6.
Dzisiaj miałam niespodziewane pierwsze KTG, wszystko ok, skurczy brak waga małego 3800
Teraz zauważyłam ze plamie żywa krwią, myślicie ze to od badania czy cos sie dzieje?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 444 tys
- Odpowiedzi
- 20 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: