Nie odzywałam się dziewczyny bo ostatnio mam kiepski czas. Dzisiaj dopiero udało mi się Was nadrobić, a zajęło mi to trochę, ale złe samopoczucie daje mi się we znaki. Właśnie się zaczął etap z problemem z jedzeniem, wszystko mi smierdzi, na jedzenie patrzeć nie mogę i jestem mega słaba. Tylko bym leżała. Jedyne co mogę zjeść to jasne pieczywo z masłem i solą lub z serkiem typu Almette. Nic więcej. Cały dzień potrafi mi się odbijać i czuję się jak na kacu.
U mnie termin z apki wypada na 23 lutego