reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutowe mamusie 2022

Dziękuję wam za odpowiedź. No ja ta wizyte juz miałam wcześniej umowiona bo czuje ząbka i mysle ze nie powinnam czekać. Przez lockdown juz mam teraz jeszcze jeden do sprawdzenia😵
Ja to jeszcze zaczekam zanim sie gdziekolwiek zapisze🙄ale za to czerpie radość z waszych wizyt😁😄
też myśle, że znieczulenie to w drugim trymestrze można, ale skoro Ci dokucza to trzeba iść 😉

Ja już tez nie nogę się wtorkowej wizyty doczekać 🙈 Idę pierwszy raz do nowego gina i trochę się stresuje jaki będzie, ale jestem dobrej myśli

W grupie lepiej się czeka, zawsze można pocieszyć się z dobrych wieści innych 😃
 
reklama
Jak się dziś czujecie? Ja mam za sobą pierwszą nie przespaną noc. 😩 Czuje się jak zombie. Do tego strasznie bolą mnie piersi a sutki mam twarde jak z kamienia. Mam pytanie do kobitek które są już w kolejnej ciąży tak jak ja. Czy siara pojawiła się u Was wcześniej niż w pierwszej ciąży ?
Ja od tygodnia wstaję z kurami, 5:00 albo 6:00, a dzisiaj to już hit - 4:15. Cycki bolą, najgorzej wieczorem, sutki jak wentyle od jelcza i odbija mi się oranżadą z komunii 😂 no i podburzusze a to pobolewa, a to kłuje...

Ja przełożyłam swoją wizytę na później, miałam iśc 15.06, ale skoro beta była taka niska to poczekam chwilę dłużej żeby na pewno było coś widać. Także idę 22.06 na USG do Luxmedu, a potem 25.06 prywatnie na konsultację 😊

Miłego dnia... piątek, piąteczek, piątunio :D
 
Ja mam dzisiaj urlop i wiedziałam że to się tak skończy 🙈 milion planów - pranie, sprzątanie, zakupy, shopping w galerii a aktualnie nadaję do Was z łóżka 🤣 spałam do 9:30 i jakoś mam wrażenie że nie ma takiej siły która wyciągnęłaby mnie z łóżka 🤦‍♀️

Tak piszecie o tych objawach a u mnie dalej cisza 🙄 nic nie boli, od niczego mnie nie odrzuca, do niczego nie ciągnie 🙈 mam nadzieję że wszystko się dobrze potoczy 🥺
 
Ja mam dzisiaj pierwsza wizyte, ide prywatnie a 30,06 na NFZ do lekarza do którego bym chciała by prowadził mi ciąże.
Jej jak mi sie nic nie chce, siedzę w pracy i kombinuje co zrobić by się nie narobić a cos zrobić :)
 
Dziewczyny, jak u Was wygląda teraz sprawa ze współżyciem? Ja się obawiam że mogę tym zaszkodzić w jakiś sposób... Dodatkowo jak biorę acard i heparynę to mogą się robić jakieś krwiaki a wtedy sex wykluczony. Ale dopóki nie będę miała wizyty to tak naprawdę nic nie wiem... Chłop zagaduje a ja nie wiem co robić 🙈
 
Dziewczyny, jak u Was wygląda teraz sprawa ze współżyciem? Ja się obawiam że mogę tym zaszkodzić w jakiś sposób... Dodatkowo jak biorę acard i heparynę to mogą się robić jakieś krwiaki a wtedy sex wykluczony. Ale dopóki nie będę miała wizyty to tak naprawdę nic nie wiem... Chłop zagaduje a ja nie wiem co robić 🙈
Taka decyzje najlepiej podjąć wraz z lekarzem . Jeśli on nie widzi przeciwwskazań to jazda 🙃😂.
Chłop tez nie padnie jak sobie tydzień czy 2 zrobi przerwy 😉
 
Taka decyzje najlepiej podjąć wraz z lekarzem . Jeśli on nie widzi przeciwwskazań to jazda 🙃😂.
Chłop tez nie padnie jak sobie tydzień czy 2 zrobi przerwy 😉
mój mnie tydzień męczył ale bolał mnie brzuch, czułam jak mi się wszystko rozciąga i też powiedziałam Nara 🙈 nic mu nie będzie jak poczeka do wizyty
Co do tabletek mam arytmie i musiałam z dnia na dzień odstawić tabletki bo mogły by obniżyć tętno dzidziusiowi i też siedzę jak na szpilkach żeby mnie nie chwyciło serce A kardiolog dopiero 14 lipca
 
Dziewczyny, jak u Was wygląda teraz sprawa ze współżyciem? Ja się obawiam że mogę tym zaszkodzić w jakiś sposób... Dodatkowo jak biorę acard i heparynę to mogą się robić jakieś krwiaki a wtedy sex wykluczony. Ale dopóki nie będę miała wizyty to tak naprawdę nic nie wiem... Chłop zagaduje a ja nie wiem co robić 🙈
Ja uwielbiam seks w ciąży 🙈 w pierwszej ciąży miałam libido z kosmosu i teraz jest podobnie. Hihi. Trzeba się cieszyć póki mamy czas dla siebie z partnerem bo potem już nie będzie tak kolorowo.
Tak z innej beczki muszę Wam się wyżalić. Mam straszne wyrzuty sumienia :frown: Zanim dowiedziałam się o ciąży obiecaliśmy starszemu synowi kota. Już nawet jesteśmy w kontakcie z Panią od której mieliśmy przygarnąć kotkę. Ale powiem Wam szczerze nie widzę razem kota i niemowlęcia. Wiem po swojej siostrze która przez kota nie może zostawić dziecka na sekundę samego. Uważam że będę mieć wystarczająco dużo roboty przy dwójce dzieci tym bardziej że narzeczony ma taką pracę że wychodzi rano i wraca wieczorem. Musieliśmy odmówić synkowi zwierzątka. :( Jest mi go szkoda bo sama jako dziecko pragnęłam futrzastego przyjaciela a rodzice ciągle mi odmawiali. Ma prawo być na mnie obrażony. Nie wiem jak go udobruchać. I tak biedny boi się że będzie mniej kochany od drugiego dziecka bo nie będą mieli tego samego taty. Tłumaczymy mu ile możemy że będzie kochany na równi z rodzeństwem ale widzę co przechodzi w środku. Moja ciąża go drażni. Cóż ma już prawie 12 lat liczę że dojrzeje sam do tego dlaczego podjęliśmy taką decyzję.
:zawstydzona/y:
 
Ja uwielbiam seks w ciąży 🙈 w pierwszej ciąży miałam libido z kosmosu i teraz jest podobnie. Hihi. Trzeba się cieszyć póki mamy czas dla siebie z partnerem bo potem już nie będzie tak kolorowo.
Tak z innej beczki muszę Wam się wyżalić. Mam straszne wyrzuty sumienia :frown: Zanim dowiedziałam się o ciąży obiecaliśmy starszemu synowi kota. Już nawet jesteśmy w kontakcie z Panią od której mieliśmy przygarnąć kotkę. Ale powiem Wam szczerze nie widzę razem kota i niemowlęcia. Wiem po swojej siostrze która przez kota nie może zostawić dziecka na sekundę samego. Uważam że będę mieć wystarczająco dużo roboty przy dwójce dzieci tym bardziej że narzeczony ma taką pracę że wychodzi rano i wraca wieczorem. Musieliśmy odmówić synkowi zwierzątka. :( Jest mi go szkoda bo sama jako dziecko pragnęłam futrzastego przyjaciela a rodzice ciągle mi odmawiali. Ma prawo być na mnie obrażony. Nie wiem jak go udobruchać. I tak biedny boi się że będzie mniej kochany od drugiego dziecka bo nie będą mieli tego samego taty. Tłumaczymy mu ile możemy że będzie kochany na równi z rodzeństwem ale widzę co przechodzi w środku. Moja ciąża go drażni. Cóż ma już prawie 12 lat liczę że dojrzeje sam do tego dlaczego podjęliśmy taką decyzję.
:zawstydzona/y:
powiem Ci że sama mam kotkę i do tego 5 małych 🙈 ale jeszcze 6 tygodni kotki oddam A moja wysterylizuje i weźmie ja mama mojej bratowej do siebie
A może dla Syna jakiś chomik lub rybki albo królik miniaturka ??
 
reklama
Ja uwielbiam seks w ciąży 🙈 w pierwszej ciąży miałam libido z kosmosu i teraz jest podobnie. Hihi. Trzeba się cieszyć póki mamy czas dla siebie z partnerem bo potem już nie będzie tak kolorowo.
Tak z innej beczki muszę Wam się wyżalić. Mam straszne wyrzuty sumienia :frown: Zanim dowiedziałam się o ciąży obiecaliśmy starszemu synowi kota. Już nawet jesteśmy w kontakcie z Panią od której mieliśmy przygarnąć kotkę. Ale powiem Wam szczerze nie widzę razem kota i niemowlęcia. Wiem po swojej siostrze która przez kota nie może zostawić dziecka na sekundę samego. Uważam że będę mieć wystarczająco dużo roboty przy dwójce dzieci tym bardziej że narzeczony ma taką pracę że wychodzi rano i wraca wieczorem. Musieliśmy odmówić synkowi zwierzątka. :( Jest mi go szkoda bo sama jako dziecko pragnęłam futrzastego przyjaciela a rodzice ciągle mi odmawiali. Ma prawo być na mnie obrażony. Nie wiem jak go udobruchać. I tak biedny boi się że będzie mniej kochany od drugiego dziecka bo nie będą mieli tego samego taty. Tłumaczymy mu ile możemy że będzie kochany na równi z rodzeństwem ale widzę co przechodzi w środku. Moja ciąża go drażni. Cóż ma już prawie 12 lat liczę że dojrzeje sam do tego dlaczego podjęliśmy taką decyzję.
:zawstydzona/y:
To zazdro - u mnie na chwile obecna nawet przekręcenie głowy w bok powoduje mdłości o których swiat nie słyszał a co dopiero jak by mnie stary miał wymętolić 🤣🤣🤣🤣 stary ma 34 lata ahahha . Zreszta nie mam sił na nic… wszystko stoi mi w gardle , brzuch pobolewa a gdzie tu do końca 🤢🤢🙈
 
Do góry