Lutowe mamusie 2022

[Fasolkowoooo]

U mnie wizyta taka zwykla bez usg kosztuje 170, a usg nie wazne czy zwykłe czy prenatalne drugie 170. Ale moja p. Doktor nie robi go czesto tylko 4x w ciazy no chyba ze cos by sie działo. Ale czasem jest tez tak ze jak mialam niedawno wizytę a kilka dni pozniej usg to nawet jak p.doktor mi cos przepisze poradzi itp w czasie usg, to place tylko za usg.

ja za wizytę z USG płace 250 zł, usg prenatalne drugie tyle czyli 500zl wyszło

 

[Aneta94]

ja za wizytę z USG płace 250 zł, usg prenatalne drugie tyle czyli 500zl wyszło

Kurde to ja myślałam że ja płacę i tak dużo za wizyty ale widzę że można i 250 zł ale pewnie zależy to też od miasta noi lekarza. Zapytam się go ale skoro mówicie ze się płaci oddzielnie to muszę się nastawić ze będzie portfel płakać

 

[gość2502]

Ja prenatalne miałam za free bo jestem po ivf ale wizyta u mojego lekarza 300 zł a dziś wydałam 360 na badania pierwszego trymestru... Bo dziś miałam siłę dopiero iść i wszystkie toksykologiczne musiałam porobić, mocz, morfologia itd bo byłam raz ale tylko tsh i glukozę zrobiłam bo kasy zapomniałam

 

[Beeecia]

To mi się w tej ciąży udało okazało się że lekarz który robił mi pierwsze CC pracuje w luxmedzie. Terminy trzeba umawiać z 3 msc wyprzedzeniem więc umawiam 3 na przód a pierwszą wizytę umówiłam jak jeszcze nie byłam w ciąży na wszelki wypadek badania robię albo w luxmedzie albo w pracy gdzie mam za darmo a na prenatalne dostałam skierowanie. Tylko jak potrzebuje wizytę pomiędzy to idę prywatnie do niego i wtedy place 250.

 

[Aneta94]

To mi się w tej ciąży udało okazało się że lekarz który robił mi pierwsze CC pracuje w luxmedzie. Terminy trzeba umawiać z 3 msc wyprzedzeniem więc umawiam 3 na przód a pierwszą wizytę umówiłam jak jeszcze nie byłam w ciąży na wszelki wypadek badania robię albo w luxmedzie albo w pracy gdzie mam za darmo a na prenatalne dostałam skierowanie. Tylko jak potrzebuje wizytę pomiędzy to idę prywatnie do niego i wtedy place 250.

Ja też bym mogła w luxmedzie bo mam abonament ale on nie pracuje tam a koleżanka zadowolona z porodu była więc mi go poleciła i tak zostało ale tyle dobrze ze jak jakieś badania mam zrobić z krwi to zapisuję mnie do przychodni i mam na NFZ i nie muszę chociaż za to płacić

 

[Aneta94]

Ja prenatalne miałam za free bo jestem po ivf ale wizyta u mojego lekarza 300 zł a dziś wydałam 360 na badania pierwszego trymestru... Bo dziś miałam siłę dopiero iść i wszystkie toksykologiczne musiałam porobić, mocz, morfologia itd bo byłam raz ale tylko tsh i glukozę zrobiłam bo kasy zapomniałam

Ale twój lekarz nie tylko zarabia na prywatnych wizytach warto się dopytać czy może Ci dawac skierowania na badania kontrolne na NFZ napewno też tak może a szkoda tyle pieniędzy skoro jest jeszcze inna możliwość.

 

[gość2502]

Ale twój lekarz nie tylko zarabia na prywatnych wizytach warto się dopytać czy może Ci dawac skierowania na badania kontrolne na NFZ napewno też tak może a szkoda tyle pieniędzy skoro jest jeszcze inna możliwość.

Z tego co wiem to podstawy takie jak mocz, tsh, glukoza czy morfologia tak ale reszta nie jest refundowana więc te 50 zł to już ko bez różnicy a musiałabym iść w dwa inne miejsca, gra nie warta świeczki

 

[Luizka__]

Co do szczepionek, to mnie też to zastanawia dlaczego jednak w Niemczech polecają je tylko ciężarnym w grupie ryzyka, czyli np. pracującym w służbie zdrowia. Bo jednak nie wiadomo jaki może mieć wpływ na dziecko. Tak samo w szpitalu, nie szczepią od razu dzieci po porodzie tylko po 3-4 miesiącach. Nie wypisują praktycznie antybiotyków. W TV nie ma tylu reklam leków co u nas. Po prostu nie ma tam takiego nacisku firm farmaceutycznych.

 

[gość2502]

Ja Wam powiem szczerze, że jako pracownik służby zdrowia to miałam szybko termin szczepienia ale jakby zaszczepiłam się bo mi szkoda kasy było na te testy w klinice niepłodności bo bym z tysiąca więcej wydała na same testy...

 

[Nulina]

Ja prenatalne miałam za free bo jestem po ivf ale wizyta u mojego lekarza 300 zł a dziś wydałam 360 na badania pierwszego trymestru... Bo dziś miałam siłę dopiero iść i wszystkie toksykologiczne musiałam porobić, mocz, morfologia itd bo byłam raz ale tylko tsh i glukozę zrobiłam bo kasy zapomniałam

O fajnie, że Ci dał skierowanie na NFZ po in vitro. Moja ciąża też po ivf ale skierowania z tego powodu niestety nie dostałam. Widać, że to zależy od lekarza... Mój lekarz prowadzący robi te badania prenatalne i polówkowe bo ma ten certyfikat fmf i moze dlatego nie odsyła na NFZ bo on sam woli zrobić? Hmm no nie ważne już, najwazniejsze żeby maluch był dobrze przebadny. Jedyne co to oszczędzam na badaniach krwi i moczu przed wizytami bo robie to z pakietu pzu za darmo.