Cześć Dziewczyny! Jestem tu nowa
podzielę się moją króciutką historią, bo już trochę świruję...
https://www.babyboom.pl/forum/conversations/
reklama
Lutowe mamy 2022
Przestań obserwować
N
Fanka BB
Hej
Nie znalazłam takiego wątku, więc zakładam i zapraszam wszystkie mamusie z terminem na luty 2022
Lubię to!CytatOdpowiedz
Zgłoś
reklama
[IMG alt="Cappuccinko1988"]https://mxf01.bbstatic.pl/avatars/m/203/203440.jpg?1612076312[/IMG]
Fanka BB
natka777 pisze:
Hej
Nie znalazłam takiego wątku, więc zakładam i zapraszam wszystkie mamusie z terminem na luty 2022
Jest już od kilku dni : lutowe mamusie 2022
Lubię to!CytatOdpowiedz
Zgłoś
D
Hej
jutro zaczynam 9.tydzień. Wszystko było super, do zeszłego poniedziałku, gdy w terminie spodziewanej miesiączki pojawiło się u mnie plamienie różowe. Pojechałam na izbę przyjęć, wszystko było ok z dzieckiem, dostałam Duphaston. W środę plamienie, ale już z krwią. Moja gin na urlopie, więc pojechałam do innej - świetnego lekarza. Dostałam luteinę, Duphaston, chociaż nie wiadomo skąd plamienie, bo wszystko ok z dzieckiem, wygląd na usg i tętno. Dowidziałam się tylko, że póki co ciąża jest nisko, ale mzoe się podniesie i że mam trochę za twardą macicę. Dostałam magnez 3x1. Teraz dosłownie świruję
do tej pory podchodziłam do ciąży normalnie, czy się o niej dowiedziałam dwa dni później pojechałam na urlop nad morze... Miałam i dalej mam mdłości, jadłowstręt, wymioty, ale powtarzałam sobie, że takie uroku ciąży. Teraz dużo leżę, boję się podnosić czegokolwiek, boję się gwałtowniej ruszać
mąż mnie pociesza i uspokaja, ale wiem, że do następnej wizyty i badań prenatalnych to będzie wielka walka, żeby się nie martwić na zapas